Zegarek z pulsometrem GARMIN Forerunner 920 XT

Zegarek mam od 3 miesięcy. Używam go codziennie jako normalnego zegarka, nie jest tylko urządzeniem treningowym. Rower Szkło i cały zegarek miał być prawie niezniszczalny. Niestety... Szkło na pierwszym wyścigu MTB zostało zarysowane, niezbyt głęboko, ale jednak! Więc pierwszym zakupem po zegarku był zakup folii na ekran. Polecam kupić ją od samego początku, używam matowej i w pełnym słońcu wszystko widnieje świetnie, nie wiem jak byłoby bez niej. Zostając przy rowerze - od paru dni dzieje się zła rzecz mianowicie: przy jeździe w lesie GARMIN zaniża prędkość. Czasem o 3 kmh to nie dużo w ogólnym rozrachunku, ale jeśli miejscami potrafi zaniżyć o 10 kmh to przesada w urządzeniu za takie pieniądze! Pomyślałem, że ma to związek z GPS; słaby sygnał, więc wziąłem ENDOMONDO na kierownice i pojechałem. Ku mojemu zaskoczeniu aplikacja i mój telefon HUAWEI P7 dał sobie rade z prędkością tak jak standardowy licznik na magnes. Wiadomo, że czasem potrafił się zawiesić, ale dawał rade! Podobno jest to wina GLONASS'a (Rosyjski system nawigacji, jest to dodatkowa funkcja GARMINA, można używać GPS, albo tego, ewentualnie dla dokładnych pomiarów obydwu jednocześnie). Coś mi tu nie gra... skoro to jest wina GLONASSA'a i można go wyłączyć, to pomiar powinien być mniej dokładny, ale przynajmniej taki jaki z telefonu. Jadąc w lesie z równą prędkością potrafi wariować: prędkość skacze: np. jadę 20 kmh, a on skacze 19-16, 20-17. W jeździe po drodze, nie ma tego problemu. Zaczęło się tak dziać po aktualizacji systemu. Nie wiem czy to jest błąd GARMINA, który to szybko naprawi czy propaganda do kupienia czujnika prędkości na piastę od GARMINA. Pływanie We wgrywaniu treningów na basen pojawiał się jakiś błąd i w 95 % przypadkach kończył się pokazaniem : POWTÓRZ ĆWICZENIE 12381278 razy i w tym momencie robił SOFT RESET. Wszystko się zapisywało, ale nie powinno czegoś takiego być. W końcu udało mi się wgrać trening lepiej. Pokazuje dalej - POWTÓRZ 243562 RAZY, ale przynajmniej się nie wyłącza. Zostając przy pływaniu - GARMIN podczas pływania na basenie liczy przebyte długości, to też nie działa doskonale. Potrafi nie policzyć długości wcale, ale również potrafi policzyć więcej. Na plus w pływaniu są świetne przyciski, czytelny ekran i dźwięki słyszalne w wodzie. Bieganie I tutaj nie ma kompletnie żadnego problemu, ewentualnie jest problem z prędkością tak jak na rowerze, ale po prostu tego nie widzę i mnie nie drażni. Ekran w biegu czytelny. Inne dyscypliny, które ja używałem do wędrówka i wioślarstwo. Ten sam problem na kajaku, skacząca prędkość, a wędrówce wszystko było dobrze, ale używałem tej aktywności przed aktualizacją. Minusy Nie resetując go ani nic, potrafi zmieniać jednostki: z km na mile, z kg na funty, z cm na stopy. Zmianie ulega też format godziny: z 24 na 12. Garmin łączy się z telefonem przez BLUETOOTH, pokazuje wtedy kto dzwoni, kto i co napisał, niestety czasem nie chcą się one połączyć. Nie wiem czy to wina GARMINA czy telefonu, ale zaliczam to do minusów Plusy Świetna bateria! Cały dzień jazdy na rowerze nie robi wrażenia. Do GARMINA można wgrywać setki widżetów i aplikacji, nawet proste gry jak SNYKE. Świetne wykonanie! Pasek naprawdę w porządku, zegarek lekki. Ostatnio mając na sobie bluzę i nie widząc rąk miałem problem ze stwierdzeniem czy mam GARMINA czy też nie. Obudowa też odporna - ostatnio wychodząc z domu zahaczyłem konkretnie zegarkiem w futrynę, jedyne co się stało to odprysk lakieru, ale z drzwi! Lakier zegarka przetarłem ręką i był jak nowy, Bałem się strasznie, że będzie problem z lakierem zważając na to, że zegarek mam biały, ale jest naprawdę doskonały! Podsumowując Mam nadzieje, że problem z prędkością zostanie rozwiązany i wszystko będzie w normie. Zegarek polecam! Setki funkcji, plany treningowe, opcje wyścigu mnóstwo danych. To wszystko niestety swoje kosztuje, ale jeśli ktoś trafia tu i czyta tą opinie, to nie jest zwykłą osobą, która lubi pobiegać z partnerem raz na jakiś czas, tylko myśli o sporcie poważnie.

Zegarek mam od 3 miesięcy. Używam go codziennie jako normalnego zegarka, nie jest tylko urządzeniem treningowym. Rower Szkło i cały zegarek miał być prawie niezniszczalny. Niestety... Szkło na pierwszym wyścigu MTB zostało zarysowane, niezbyt głęboko, ale jednak! Więc pierwszym zakupem po zegarku był zakup folii na ekran. Polecam kupić ją od samego początku, używam matowej i w pełnym słońcu wszystko widnieje świetnie, nie wiem jak byłoby bez niej. Zostając przy rowerze - od paru dni dzieje się zła rzecz mianowicie: przy jeździe w lesie GARMIN zaniża prędkość. Czasem o 3 kmh to nie dużo w ogólnym rozrachunku, ale jeśli miejscami potrafi zaniżyć o 10 kmh to przesada w urządzeniu za takie pieniądze! Pomyślałem, że ma to związek z GPS; słaby sygnał, więc wziąłem ENDOMONDO na kierownice i pojechałem. Ku mojemu zaskoczeniu aplikacja i mój telefon HUAWEI P7 dał sobie rade z prędkością tak jak standardowy licznik na magnes. Wiadomo, że czasem potrafił się zawiesić, ale dawał rade! Podobno jest to wina GLONASS'a (Rosyjski system nawigacji, jest to dodatkowa funkcja GARMINA, można używać GPS, albo tego, ewentualnie dla dokładnych pomiarów obydwu jednocześnie). Coś mi tu nie gra... skoro to jest wina GLONASSA'a i można go wyłączyć, to pomiar powinien być mniej dokładny, ale przynajmniej taki jaki z telefonu. Jadąc w lesie z równą prędkością potrafi wariować: prędkość skacze: np. jadę 20 kmh, a on skacze 19-16, 20-17. W jeździe po drodze, nie ma tego problemu. Zaczęło się tak dziać po aktualizacji systemu. Nie wiem czy to jest błąd GARMINA, który to szybko naprawi czy propaganda do kupienia czujnika prędkości na piastę od GARMINA. Pływanie We wgrywaniu treningów na basen pojawiał się jakiś błąd i w 95 % przypadkach kończył się pokazaniem : POWTÓRZ ĆWICZENIE 12381278 razy i w tym momencie robił SOFT RESET. Wszystko się zapisywało, ale nie powinno czegoś takiego być. W końcu udało mi się wgrać trening lepiej. Pokazuje dalej - POWTÓRZ 243562 RAZY, ale przynajmniej się nie wyłącza. Zostając przy pływaniu - GARMIN podczas pływania na basenie liczy przebyte długości, to też nie działa doskonale. Potrafi nie policzyć długości wcale, ale również potrafi policzyć więcej. Na plus w pływaniu są świetne przyciski, czytelny ekran i dźwięki słyszalne w wodzie. Bieganie I tutaj nie ma kompletnie żadnego problemu, ewentualnie jest problem z prędkością tak jak na rowerze, ale po prostu tego nie widzę i mnie nie drażni. Ekran w biegu czytelny. Inne dyscypliny, które ja używałem do wędrówka i wioślarstwo. Ten sam problem na kajaku, skacząca prędkość, a wędrówce wszystko było dobrze, ale używałem tej aktywności przed aktualizacją. Minusy Nie resetując go ani nic, potrafi zmieniać jednostki: z km na mile, z kg na funty, z cm na stopy. Zmianie ulega też format godziny: z 24 na 12. Garmin łączy się z telefonem przez BLUETOOTH, pokazuje wtedy kto dzwoni, kto i co napisał, niestety czasem nie chcą się one połączyć. Nie wiem czy to wina GARMINA czy telefonu, ale zaliczam to do minusów Plusy Świetna bateria! Cały dzień jazdy na rowerze nie robi wrażenia. Do GARMINA można wgrywać setki widżetów i aplikacji, nawet proste gry jak SNYKE. Świetne wykonanie! Pasek naprawdę w porządku, zegarek lekki. Ostatnio mając na sobie bluzę i nie widząc rąk miałem problem ze stwierdzeniem czy mam GARMINA czy też nie. Obudowa też odporna - ostatnio wychodząc z domu zahaczyłem konkretnie zegarkiem w futrynę, jedyne co się stało to odprysk lakieru, ale z drzwi! Lakier zegarka przetarłem ręką i był jak nowy, Bałem się strasznie, że będzie problem z lakierem zważając na to, że zegarek mam biały, ale jest naprawdę doskonały! Podsumowując Mam nadzieje, że problem z prędkością zostanie rozwiązany i wszystko będzie w normie. Zegarek polecam! Setki funkcji, plany treningowe, opcje wyścigu mnóstwo danych. To wszystko niestety swoje kosztuje, ale jeśli ktoś trafia tu i czyta tą opinie, to nie jest zwykłą osobą, która lubi pobiegać z partnerem raz na jakiś czas, tylko myśli o sporcie poważnie.