Program
lojalnościowy
4,9/5 Nasza ocena
na Opineo
Punkty odbioru rowerów
Dostawa gratis w 24h
Region
Region przez który przebiega trasa.
Typ roweru
Polecany typ roweru, którym najłatwiej będzie pokonać całą trasę.
Czas
Czas jaki należy przeznaczyć na pokonanie całej trasy bez zatrzymywania się w punktach postojowych oraz przy atrakcjach.
Dystans
Liczba kilometrów do przejechania, począwszy od punktu startowego do punktu końcowego trasy.
Poziom trudności
Trasa familijna
Całą trasę, bez większych problemów, można pokonać z dziećmi na rowerach lub w przyczepkach/fotelikach rowerowych.
Pętla
Możliwość rozpoczęcia i zakończenia trasy w tym samym miejscu.
Rodzaj trasy
Nawierzchnia
Procentowy podział nawierzchni najczęściej spotykanej na trasie.
Autor trasy
Trasę rowerową "W Bieszczady rowerem" wytyczył Szymon Nitka, autor bloga podróżniczego "Znajkraj" poświęconego wycieczkom i wyprawom rowerowym.
Bieszczady to niezwykłe miejsce, które łączy w sobie niesłychane piękno przyrody z różnorodnością kultur. Urokliwe doliny rzek pomiędzy grzbietami i szczytami górskimi, połoniny, zabytkowe cerkwie łemkowskie, ukryte pamiątki kultury żydowskiej - to tylko przedsmak tego, co czeka nas na trasie „W Bieszczady rowerem”. Jeżeli ktoś rozważa podróż jednośladem w otoczeniu górskiego krajobrazu, warto wybrać właśnie tę opcję.
Przebieg trasy:
Zagórz – Lesko – Baligród – Łopienka – Wetlina - Ustrzyki Górne – Muczne – Ustrzyki Dolne – Solina – Zagórz
„W Bieszczady rowerem” to doskonała opcja dla wszystkich, którzy chcą wybrać się jednośladem w podróż po górskich terenach Polski południowo-wschodniej, a dokładniej województwa podkarpackiego. Trasa przebiega przez charakterystyczne miejsca, występujące w kultowym serialu HBO – Wataha. Koncentruje się ona przede wszystkim na zachwycających, naturalnych krajobrazach jednego z najbardziej dzikich rejonów w Polsce. „W Bieszczady rowerem” to pętla, której początek i koniec znajduje się w miejscowości Zagórz. Można więc jechać w dowolnym kierunku, jak jest nam wygodniej. Jednak po drodze nie napotkamy stosownych oznaczeń, dlatego należy kierować się zamieszczonym śladem GPX. Ponadto trasa nie należy do części żadnego większego szlaku.
Miejsce startu przypada u stóp ruin warownego Klasztoru Karmelitów Bosych w Zagórzu. Z tej miejscowości jedziemy drogą wojewódzką 892 do Tarnawy Dolnej, następnie kierujemy się do Tarnawy Górnej, a stamtąd do Huzeli. Po przekroczeniu Sanu niezwykle dostojnym i malowniczym mostem, wjeżdżamy do Leska. To jedno z miast bogatych w zabytki kultury żydowskiej. Wyjeżdżając tym samym mostem, udajemy się na drogę wojewódzką 894, aż do ujścia rzeki Hoczewki. Od teraz przemieszczamy się wzdłuż niej przez Hoczew, Nowosiółki do Baligrodu. Cały czas naszym oczom będą ukazywać się robiące niesamowite wrażenie widoki. W tym ostatnim miejscu można odbić także na Kamieniołom Gruby.
Teraz trasa przebiega równolegle do potoku Stężniczka, a następnie doliną Wołkowyjki, przez Wolę Górzańską, Górzankę do Wołkowyi. Kolejny etap podróży znów prowadzi nas przez drogę wojewódzką 894, nieopodal Jeziora Solińskiego, gdzie można zanurzyć się w wodach tego akwenu. To idealne miejsce na chwilę odpoczynku lub nocleg.
Trasa wiedzie również wzdłuż Solinki przez miejscowość Polanki. Tuż za nią możemy odbić do wsi Łopienka, w której znajdują się cerkiew i Studencka Baza Namiotowa. Dalej jedziemy doliną rzeki Wetlina, przez Ług i Jaworzec, aż do miejscowości Wetlina. Następnie drogą wojewódzką 897 przemierzamy przez coraz bardziej dzikie i wyższe partie Bieszczadów, więc zrobi się nieco trudniej. Po dłuższej jeździe dotrzemy do Ustrzyk Górnych, gdzie można rozważyć zatrzymanie się na nocleg.
Po zasłużonym wypoczynku kontynuujemy jazdę doliną rzeki Wołosaty przez Bereżki, aż do Widełek. Dalszy etap to przejażdżka przez leśne ścieżki do miejscowości Muczne, w której mieści się pokazowa zagroda żubrów. Stąd przez Tarnawę Niżną trasa wiedzie pod samą granicę z Ukrainą, ale można skręcić wcześniej w prawo i jechać nieopodal wzniesień Wierszki oraz Kiczerki do Kryjówki Rebrowa. Warto tu na chwilę przystanąć, by wypocząć i zebrać siły przed dalszą podróżą.
Wracamy znów do Mucznego. Przy zagrodzie z żubrami odbijamy na prawo do Stuposian i udajemy się drogą wojewódzką 896 przez Smolnik, Lutowiska do monumentalnego Kamieniołomu Skorodne. W jego okolicach skręcamy w szutrową nawierzchnię prowadzącą do miejscowości Lipie, skąd można odbić do Michniowca. Następnie jedziemy do Czarnej Górnej, gdzie po drodze warto zahaczyć o Muzeum historii Bieszczad i poświęcić czas na odpoczynek i regenerację.
W Czarnej Górze wracamy na drogę wojewódzką 896. Mijamy miejscowości Żłobek, Rabie i Zadwórze, a następnie kierujemy się do Hoszowczyka. Na tym etapie podróży przewyższenia są już mniejsze, niż mieliśmy okazję pokonać do tej pory. Teraz przejeżdżamy przez wsie Równia, Ustjanowa Górna i Ustjanowa Dolna. Trasa wiedzie też do Łobozewa Dolnego, a później pod samą gigantycznych rozmiarów Zaporę w Solinie, która robi wrażenie na turystach. Z Soliny udajemy się drogą wojewódzką 895 do Bóbrki. Następnie niemal cały czas przemieszczamy się wzdłuż Jeziora Myczkowskiego aż do Zapory w Myczkowcach. Z tej miejscowości jedziemy wzdłuż potoku Olszanka do Uherców Mineralnych, gdzie skręcimy w „krajową” 84 i przez Glinne dotrzemy ponownie do wspomnianego wcześniej Leska. Teraz wystarczy tylko przekroczyć San i wrócić do Zagórza.
Trudności na trasie
Na miejsce można dojechać pociągiem – dworzec PKP znajduje się w miejscowości startowej naszej wycieczki, czyli w Zagórzu. Pomimo iż w Bieszczadach sieć kolejowa nie jest bardzo rozwinięta, można rozważyć podróż tym środkiem komunikacji do innych miejsc np. do Ustrzyk Dolnych lub Uherców Mineralnych i w jednej z tych miejscowości rozpocząć jazdę. Najwygodniejszą opcją będzie podróż samochodem we własnym zakresie.
Bieszczady są regionem, który słynie z bogactwa przyrodniczego, ciekawych miejsc historycznych, szczególnie tych związanych z II wojną światową oraz walorów kulturowych. Oto miejsca na trasie warte szczególnej uwagi.
Cerkiew w Michniowcu została zbudowana w 1863 roku. W jej wnętrzu zachował się pochodzący z drugiej połowy XIX wieku ikonostas o nietypowym półkolistym kształcie. To najcenniejsze dzieło sztuki w tym obiekcie. Współcześnie obiekt jest rzymskokatolickim kościołem filialnym pw. Narodzenia św. Jana Chrzciciela parafii w Czarnej.
Rezerwat przyrody Sine Wiry jest położony w granicach Ciśniańsko-Wetlińskiego Parku Krajobrazowego. Obejmuje fragment przełomowej doliny Wetliny i Solinki. Charakteryzuje się bogatymi zbiorowiskami leśnymi. Znajdują się tu liczne stanowiska roślin i ostoje zwierząt. Szczególną wartością rezerwatu jest około 350 gatunków roślin naczyniowych.
Synagoga i cmentarz żydowski (Kirkut) w Lesku to pamiątki po licznie zamieszkujących to miasto Żydach. Budowla wzniesiona została niemal 400 lat temu. Posiada oryginalne zdobienia szczytów, tzw. wazony, a także kamienne tablice dekalogu. Po stronie południowo-zachodniej znajduje się charakterystyczna wieża. Dziś leska synagoga nie pełni funkcji sakralnej, a znajduje się w niej galeria sztuki bieszczadzkiej oraz muzeum. Tuż za nią na wzgórzu jest Kirkut. To jeden z najstarszych, zachowanych żydowskich cmentarzy w całej Europie, a także jeden z najcenniejszych tego typu obiektów w Polsce. Najstarsza macewa pochodzi z 1548 roku. W czasie II wojny światowej Kirkut był miejscem egzekucji Żydów.
Ruiny warownego klasztoru Karmelitów Bosych w Zagórzu to budowla, której początki sięgają XVIII wieku. Niestety spłonęła po prawie stu latach od jej wybudowania i po dziś dzień nie doczekała się odbudowy. Współcześnie ruiny stanowią punkt widokowy. Na postumencie przed budynkiem klasztornym znajduje się figura Matki Boskiej.
Muzeum łowiecko-przyrodnicze „Knieja” w Nowosiółkach prowadzone jest przez małżeństwo Henrykę i Jerzego Wałachowskich. W salach tej placówki dostępna jest ekspozycja, która przedstawia zwierzynę charakterystyczną dla Bieszczadów.
Muzeum historii Bieszczad w Czarnej Górnej prowadzą Rafał i LeeAn Dudka. Zgromadzonych zostało tu ponad 2000 eksponatów związanych z historią, kulturą i przyrodą tego regionu. Większość zbiorów pochodzi z wieków XIX i XX, lecz są tu również przedmioty z innych okresów.
Jezioro Solińskie to zbiornik retencyjny o powierzchni około 22 km² i największej w Polsce pojemności wynoszącej 472 mln m³. Maksymalna głębokość tego akwenu to 60 m przy zaporze. Dzięki niezwykle rozwiniętej linii brzegowej z licznymi zatokami, Jezioro Solińskie to popularne miejsce do wypoczynku – można tu pływać, wypożyczyć kajak, łódkę, rower wodny, czy żaglówkę.
Noclegi | icoMiejsca do przechowywania rowerów | icoMożliwość umycia rowerów na miejscu | icoMożliwość zakwaterowania na jedną noc | icoMożliwość zameldowania się wieczorem |
---|---|---|---|---|
Gęsi ZakrętZadwórze 1A 38-700 Ustrzyki Dolne +48 502 224 643 | ok | ok | ok | ok |
Wybierając się w podróż rowerem w okolice Bieszczad, musimy przygotować się na to, że potrwa ona kilka dni. Na trasie nie brakuje miejsc postojowych, gdzie można zatrzymać się na krótką regenerację lub nocleg. Przykładowo w Solinie znajduje się gospodarstwo agroturystyczne Nad Zaporą, a także Pensjonat Solina, ale to niejedyne obiekty.
Schroniska na trasie:
Kempingi na trasie:
Regionalna kuchnia bieszczadzka w dużej mierze czerpie tradycje z bogatej kultury Bojków i Łemków. Oparta jest na takich składnikach jak: ziemniaki, kapusta, kasza, ryby, grzyby, zioła. Charakterystyczne potrawy tego regionu to: fuczki, gołąbki z ziemniakami, hryczanyki, kaszełynik łemkowski, klusz łemkowski, knysze, kysełycia, nupis kapuściany, pierogi bieszczadzkie, proziaki czy werenyky hryczane. Warto skusić się na niejeden specjał, zwłaszcza, że musimy posilać się niejednokrotnie w podróży.
Kultowym obiektem gastronomicznym w tym regionie jest Restauracja Wilcza Jama w Smolniku.
Oprócz niej warto zajrzeć także do takich miejsc jak:
Z uwagi na masę turystów w okresie letnim, drogi na trasie mogą być zatłoczone. Udając się na wycieczkę rowerową w Bieszczady, można rozważyć, by wybrać się tam poza sezonem. Wówczas mamy możliwość skorzystania z uroków bieszczadzkiej przyrody i podziwiania najważniejszych atrakcji tego regionu. Trasa przebiega nad Jeziorem Solińskim, w związku z czym warto zabrać ze sobą rzeczy do pływania.
Prowadząca przez dzikie rejony górskie trasa „W Bieszczady rowerem” to duże wyzwanie. W związku z tym trzeba się dobrze do niej przygotować, nawet kondycyjnie. Przed wyjazdem powinniśmy koniecznie sprawdzać także stan roweru oraz wyposażenia. Należy mieć ze sobą zapas wody i prowiantu. Z uwagi na to, że spora część trasy przebiega z dala od miejsc zamieszkałych, musimy bezwzględnie zaopatrzyć się w narzędzia i łatki do opon. Nie można zapomnieć o odpowiedniej odzieży oraz kasku.
Jeżeli zdecydujesz się jechać tą trasą, pamiętaj by sprawdzić takie zmienne jak aktualne warunki pogodowe, drogi zamknięte z powodu remontów, zmiany w ruchu. Opisana trasa jest tylko inspiracją i może być podstawą do planowania wyjazdu, gdy zostaną zachowane wszelkie środki ostrożności po stronie planującego. CentrumRowerowe.pl oraz twórcy tras nie są w żaden sposób odpowiedzialni za uszczerbki na zdrowiu i mieniu, powstałe podczas pokonywania danej trasy rowerowej.