Program
lojalnościowy
4,9/5 Nasza ocena
na Opineo
Punkty odbioru rowerów
Dostawa gratis w 24h
Region
Region przez który przebiega trasa.
Typ roweru
Polecany typ roweru, którym najłatwiej będzie pokonać całą trasę.
Czas
Czas jaki należy przeznaczyć na pokonanie całej trasy bez zatrzymywania się w punktach postojowych oraz przy atrakcjach.
Dystans
Liczba kilometrów do przejechania, począwszy od punktu startowego do punktu końcowego trasy.
Poziom trudności
Trasa familijna
Całą trasę, bez większych problemów, można pokonać z dziećmi na rowerach lub w przyczepkach/fotelikach rowerowych.
Pętla
Możliwość rozpoczęcia i zakończenia trasy w tym samym miejscu.
Rodzaj trasy
Nawierzchnia
Procentowy podział nawierzchni najczęściej spotykanej na trasie.
Autor trasy
Miłośnik kolarstwa długodystansowego. Jego propozycje tras rowerowych obejmują prawie każdy zakątek Polski oraz cieszą się dużym uznaniem wśród entuzjastów tego sportu. Można go spotkać zarówno na samotnych wyprawach, jak i w trakcie maratonów typu Tour de Silesia.
https://www.youtube.com/watch?v=J4RhRZ109fw
Trasa z Katowic do Roztocza to podróż pełna kontrastów i niezapomnianych widoków. Z jednej strony dynamiczne miasto w sercu Górnego Śląska, znanego ze swojego przemysłu i nowoczesności. Z drugiej Roztocze, urokliwy region na wschodnich obrzeżach Polski, wypełniony malowniczymi krajobrazami, bujną przyrodą i kulturowym dziedzictwem.
Trasa Katowice-Roztocze została przeznaczona dla doświadczonych kolarzy, którzy chcą sprawdzić i wzmocnić swoją formę przed maratonami na ultra dystansach. Ze względu na jej długość, niewiele ponad 515 kilometrów, będzie najlepsza dla osób, które mają doświadczenie w pokonywaniu tak długich dystansów. Przejechanie całości nie powinno zająć więcej niż ok. 20 godzin, nie wliczając w to przerw na odpoczynek i jedzenie, ustalanych według potrzeb.
Trasa prowadzi w 98% drogami asfaltowymi, więc w podróż najlepiej wybrać się rowerem szosowym. Suma przewyższeń wynosi 2 085 metrów, a spadków 2 168. Jest kilka podjazdów, które mogą dać w kość.
Start zaplanowano w Katowicach na ulicy Szopienickiej nieopodal Przedszkola numer 32. Stąd należy jechać w kierunku Mysłowic. Najlepiej wybrać przejazd drogą numer 79, która doprowadzi niemalże do samego Jaworzna. Za tą miejscowością trzeba przeciąć – na węźle Byczyna – autostradę A4 i kierować się na Chrzanów, a potem Trzebinię skąd prosta droga do Krakowa. W stolicy Małopolski można zaplanować krótki odpoczynek, uzupełnić bidony i zapasy jedzenia, a także zobaczyć na przykład piwne SPA w Krakowie.
Po pauzie trzeba ruszyć w dalszą drogę, bo trochę jest jeszcze do przejechania. Z Krakowa warto obrać kierunek na wschód w stronę Kolbuszowej. Tym razem droga ma numer 776 prowadzi przez Wzgórza Krzesławickie do Luborzycy, a ten odcinek może dać się we znaki ze względu na dość duże przewyższenie. Potem czeka już tylko zjazd, meldując się w miejscowościach: Biórków Mały, Posądza i Proszowice. W ostatnim miejscu należy jechać aż do zjazdu na Górkę Stogniowską. Lokalne drogi prowadzą przez Piekary, Bobin, Czajęczyce, Książnice Małe aż do Koszyc i Sokołowic. Tam przy hotelu Huzar należy odbić w prawo i jechać drogą numer 768 w stronę Rząchowy. Po kilku kilometrach pojawi się rondo, a na nim trzeba zjechać trzecim zjazdem, w drogę nr 964 w kierunku Szczurowa. Mijane będą wsie: Rylowa, Zabawy, Biskupice Radłowskie. Przejeżdżając mostem nad Dunajcem, na najbliższym rondzie należy zjechać drugim zjazdem i dalej trzymać się drogi 975, która prowadzi przez Żabno, Studzienki. Za miejscowością Morzychna należy obrać kierunek na Dąbrowę Tarnowską i kontynuować podróż do Nieczajnej Górnej. Następnie jadąc przez Luszowice dotrze się do Smykwa, po którego minięciu trzeba skręcić w lewo, w drogę numer 984. To także miejsce, w którym kończy się woj. małopolskie, a zaczyna się woj. podkarpackie.
Tą drogą należy jechać przez Radomyśl Wielki, Piątkowiec, Wolę Mielecką, aż do Mielca. Kierując się dalej na wschód, mijane będą również: Przyłęk, Siedlanka, Świerczów, Kolbuszowa Dolna. Tutaj znowu można uzupełnić bidony i coś zjeść. Od Krakowa doszło około 140 kilometrów, więc warto odpocząć i zregenerować się trochę przed dalszą jazdą.
Po zasłużonym odpoczynku można kontynuować jazdę drogą numer 875 przez Nowy Dzikowiec, Staniszewskie, Mazury, Korczowiska, Kamień, Nowy Kamień, za którym trzeba przeciąć trasę S19, czyli Via Carpatię i dalej podróżować przez Krzywdy, Groble, Łętownia i Krzeszów. Na rondzie w Krzeszowie należy zjechać drugim zjazdem, w ulicę Biłgorajską, którą dojeżdża się do miejscowości Harasiuki. Dalej powinno się dojechać do miejscowości Derylaki i za lasem skręcić w prawo, w stronę Huty Krzeszowskiej i dalej do Huty Starej.
Kawałek dalej woj. podkarpackie kończy się i zaczyna się woj. lubelskie. Pierwszą miejscowością są Ciosmy, a kolejno Dąbrowica i Biłgoraj. Stamtąd trzeba kierować się drogą numer 835 do wsi Smólsko Małe i dalej do Aleksandrowa Czwartego, w którym trzeba skręcić w lewo za tartakiem i jechać w stronę miejscowości Margole. Za nią po kilku kilometrach będzie niewielki zbiornik wodny. Po jego minięciu, pod kołami nawierzchnia zmienia się w nieutwardzoną, a do tego dochodzi przewyższenie zaczynające się od wsi Bukownica aż do Panasówki pod Górą Kamienicą. Jadąc ostro w dół, należy dotrzeć do Zwierzyńca. Tutaj ponownie można odpocząć, zwiedzić Roztoczański Park Narodowy i nabrać sił do dalszej drogi.
A ta zaczyna się od wyjechania ze Zwierzyńca ulicą Chodorowskiego i dojechaniu do miejscowości Obrocz, z której należy kierować się do Bondyrza i dalej do Krasnobrodu. Ulica Tadeusza Kościuszki doprowadzi do kolejnej miejscowości Wólka Husińska, a tuż przed nią znów znajduje się górka do pokonania.
W Długim Kącie – kolejnej miejscowości za Wólką – trzeba wjechać na drogę numer 853 w kierunku Józefowa. Na rondzie należy zjechać drugim zjazdem, w drogę numer 849, która dosłownie kawałek dalej ponownie zmieni numer na 853 i dojechać nią aż do Aleksandrowa Pierwszego. To dłuższy odcinek prowadzący lasem. Na wysokości szkółki drzew i krzewów ogrodowych trzeba obić w lewo i minąć miejscowości Podsośnina, Chmielek, Korchów Pierwszy i Tarnogród.
W mieście należy wjechać na drogę numer 835, minąć Pierogowiec, Majdan Sieniawski, Adamówkę, Sieniawę, Ubieszyn, Wólkę Małkowską, Gorliczyną i dojechać do Przeworska. To dobra okazja na uzupełnienie zapasów jedzenia i picia, choć cel podróży jest coraz bliżej. Do końca zostało około 45 kilometrów. Zanim pojawi się meta, trzeba z Przeworska wyjechać drogą 94, a na rondzie pojechać pierwszym zjazdem, w drogę numer 835. Długo nie należy nią jechać, bo przy gazowni Przeworsk czeka skręt w lewo i podróż do ulicy 1579R, która doprowadzi do przydrożnej kapliczki. Tam ponownie należy skręcić w lewo i dojechać do Korniaktowa Południowego, a następnie Białobrzegów oraz Dębiny.
Teraz już prosta droga do celu, czyli do Łańcuta, ale pojawi się jeszcze mały podjazd przy wjeździe. Z ulicy Kochanowskiego należy skręcić w lewo, w Dębnik i dojechać do Podzwierzyńca, a następnie ulicą Kolejową aż do stacji. W oczekiwaniu na pociąg można zwiedzić Zamek w Łańcucie.
Najprościej i najszybciej można dojechać do Katowic pociągiem. Aktualną siatkę połączeń warto uprzednio sprawdzić w Internecie i wybrać najodpowiedniejszą. Będąc już na mecie, tuż przy dworcu PKP, powrotnym środkiem transportu również może być kolej. Dobrze sprawdzić, czy jest możliwość przewozu roweru na wybranym połączeniu oraz, czy są pobierane dodatkowe opłaty z tego tytułu.
Trasa stanowi dobry trening przed ultra maratonami, więc trzeba ją pokonać bez konieczności robienia przerw na nocleg. Jeżeli ten natomiast jest konieczny, po drodze znajduje się sporo miejsc, w których można zjeść, uzupełnić zapasy i wypocząć. Na całym odcinku nie brakuje stacji benzynowych, gdzie nie zaszkodzi zrobienie pauz.
Dla każdego znajdzie się odpowiednia opcja. Szybki posiłek można zjeść na stacjach benzynowych, a obiad zaplanować w knajpie po drodze, by spróbować lokalnych pyszności.
Trasa nie jest przeznaczona dla dzieci. Najlepiej przejechać ją wiosną, latem i jesienią, kiedy pogoda dopisuje. Większość dystansu odbywa się po drogach publicznych z dużym ruchem samochodowym, więc rozwaga i ostrożność są wręcz wskazane.
Z uwagi na charakter trasy trzeba być samowystarczalnym, aby jak najlepiej przygotować się do potencjalnego startu w zawodach. Obowiązkowym wyposażeniem rowerzysty powinien być zestaw naprawczy, czyli łatki, dętki i łyżki do opon. Do tego przydadzą się klucze, a najlepiej multitool, dobre oświetlenie, power bank. Nie można zapominać o najważniejszym elemencie – kasku na głowę. Do tego trzeba wziąć pod uwagę zmienne warunki pogodowe – najlepiej zabrać kurtkę przeciwdeszczową, a nawet komplet odzieży na zmianę.
Jeżeli zdecydujesz się jechać tą trasą, pamiętaj by sprawdzić takie zmienne jak aktualne warunki pogodowe, drogi zamknięte z powodu remontów, zmiany w ruchu. Opisana trasa jest tylko inspiracją i może być podstawą do planowania wyjazdu, gdy zostaną zachowane wszelkie środki ostrożności po stronie planującego. CentrumRowerowe.pl oraz twórcy tras nie są w żaden sposób odpowiedzialni za uszczerbki na zdrowiu i mieniu, powstałe podczas pokonywania danej trasy rowerowej.