Szwecja – trasa wzdłuż jezior po prowincji

Opis trasy

Czas na europejską przygodę! Przed Tobą propozycja trasy rowerowej, która odbywa się w południowo-wschodniej Szwecji. Można łatwo dotrzeć tam promem, co jednocześnie jest ciekawą atrakcją turystyczną. Na miejscu czeka sporo kilometrów do przejechania, a co najważniejsze – wiele malowniczych odcinków, jezior i urokliwych miejscowości. 

Start odbywa się w porcie Karlskrona, z którego główną trasą kilkupasmową trzeba kierować się na północ. Może panować tam spory ruch, dlatego warto zachować ostrożność. Początkowo przejeżdża się przez krótki most, dzięki któremu można podziwiać z lewej i z prawej strony Morze Bałtyckie. Trzymając się głównej drogi szosowej, należy jechać dalej, przez kolejny krótki mostek. Zaczyna się teren zabudowany aż do miejscowości Lyckeby. Na skrzyżowaniu z ulicą Stationsvägen trzeba skręcić, aby po około 500 metrach pedałowania znaleźć się na krzyżówce, w której zaczyna się pętla. Tam należy skierować się na ulicę Lyckebyvägen, czyli w lewo.

Trasa dalej prowadzi na północ. Od razu warto wybrać ścieżkę rowerową, która będzie prowadzić przez dłuższy odcinek. Wyjeżdżając z urokliwej miejscowości Lyckeby, należy się kierować cały czas do miejscowości Spandelstorp, w regionie Blekinge. Prowadzi tamtędy ścieżka rowerowa, przystosowana do bezpiecznej jazdy. Biegnie ona wzdłuż ruchliwej krajówki. Początkowo mija się osiedla mieszkaniowe, sklepy i restauracje. Po chwili trasa prowadzi po mniej zabudowanym terenie, czyli na przedmieściach.

Krajobraz jezior szwedzkich

Ścieżka rowerowa zaprowadzi bezpośrednio do jeziora Bastasjön. To pierwsze miejsce, w którym warto się zatrzymać. Im bliżej jeziora, tym droga stanie się bardziej turystyczna, a teren stanie się nieco trudniejszy – od piachu, przez kamienie po delikatny szuter.

Kierunkowskaz na jezioro Bastasjön   

Jezioro w pokonywanej trasie mija się po zachodniej stronie, aby kierować się dalej wzdłuż lasów, na północny wschód – do kolejnych jezior. Ten odcinek wyniesie około 13 kilometrów, prowadząc przez leśne ścieżki i skończy się między jeziorem Mörtsjön a Stora Åsjön. To kolejny przystanek, podczas którego warto podziwiać przyrodę i zrobić chwilę przerwy na napoje czy przekąskę.

Kolejny odcinek trasy prowadzi na wschód, a następnie na południe. Droga będzie dość wąska, szutrowa. Dojeżdżając do głównej drogi Lyckeåborgsvägen, trzeba ją przeciąć i kierować się dalej na wschód aż do jeziora Älmtasjön. Po drodze może być kilka lekkich wzniesień. Po przejechaniu jeziora wzdłuż, warto kierować się na południe, aby po 10 kilometrach ponownie zobaczyć jezioro, tym razem Lösensjön.

Jezioro w Szwecji z terenem przeznaczonym do rozpalenia ogniska

Trasa wiedzie teraz do bardziej zabudowanego terenu, ale trzeba jeszcze pokonać wąską asfaltową drogę, mijając domy jednorodzinne, tereny zielone i szwedzkie prowincje. Pierwsze miasteczko, które się pojawi to Tornby, mija się również Björstorp i Berntorp. Po tym odcinku, trasa prowadzi przez drogę krajową E22 i na rondzie trzeba tu skręcić w 1. zjazd. Stąd już jest dosyć prosty odcinek aż do znanego miejsca z początku trasy, czyli skrzyżowania Stationsvägen i Lyckebyvägen w Lyckeby. To dobry moment, żeby zwiedzić ruiny zamku Lyckå Slottsruin, a następnie powrócić do stacji promowej.

Dojazd do trasy

Aby dotrzeć do Szwecji, trzeba wybrać się do Gdyni. Tu sprawa jest dość prosta, bo Trójmiasto jest bardzo dobrze skomunikowane z każdą częścią kraju. Dociera do niego wiele „ekspresówek”, a także pociągów. Stamtąd promem można dopłynąć prosto do Karlskrony. Co ciekawe, jest dozwolone zabrać ze sobą rower (za niewielką dodatkową opłatą) albo samochód osobowy wraz z wyposażeniem. Właśnie dlatego z krótkiej wycieczki, może zrobić się dłuższa, szwedzka przygoda. Port po drugiej stronie znajduje się w regionie południowo-wschodnim i tam zaczyna się rowerowa trasa.

Atrakcje na trasie

Ze względu na to, że jest to trasa wokół szwedzkich jezior, to one są główną atrakcją turystyczną. Jednak to jeszcze nie wszystko. Samo miasteczko Lyckeby jest warte krótkiego spaceru, a także zwiedzenia ruin duńskiego zamku.

• Jezioro Bastasjön – pierwsze jezioro, które warto zobaczyć na trasie. Jest częścią zlewiska  Lyckebyån, które wynosi łącznie ponad 800 kilometrów.
• Jezioro Mörtsjön – malowniczy zbiornik wodny, część Rezerwatu Przyrody Orlången. W tym regionie znane miejsce do połowu ryb oraz odpoczynku w okresie letnim.
• Jezioro  Älmtasjön – malownicze jezioro wypełnione pięknymi skałami. Turystyczne miejsce, gdzie często organizowane są kąpiele oraz połowy ryb. 
• Jezioro Lösensjön – ostatnie na trasie, w cichym i miłym otoczeniu, z miejscem do odpoczynku, grillowania oraz plażowania. 
• Lyckå Slottsruin – ruiny dawnego duńskiego zamku zbudowanego w XVI wieku, odnowionego w 2014 roku. Dawniej to miejsce służyło jako baza wojskowa, a także obronne na granicy ze Szwecją. 

Noclegi lub miejsca postojowe

Wycieczka zorganizowana jest w taki sposób, aby zajęła około 3 godzin. Wraz ze zwiedzaniem atrakcji, może się nieco przedłużyć. Jeśli ktoś ma ochotę zostać w Szwecji na kilka dni, łatwo można znaleźć nocleg w okolicach portu, czyli południowo-wschodniej części.

Gdzie zjeść

Najlepiej zainteresować się jedzeniem w okolicy portu, a także większych miejscowości, chociażby Lyckeby. Kiedy trasa zaczyna prowadzić rowerzystów poza terenem zabudowanym, aż do jezior, tam oferta gastronomiczna jest nieco bardziej ograniczona. Niewiele jest też sklepów spożywczych, dlatego lepiej zaplanować sobie czas na jedzenie tuż po podróży promem i po powrocie z leśnych oraz szutrowych ścieżek. W większych miejscowościach są do wyboru zarówno fast foody, jak i bary oraz restauracje.

Dobrze wiedzieć

Południowa Szwecja obfituje w piękne trasy rowerowe, malownicze drogi, jeziora, ale panuje tu typowo morski klimat. Pogoda może szybko zmieniać się i warto się na to przygotować. Na starcie najlepiej stanąć wraz z rowerem MTB, trekkingowym albo crossowym. Pierwsza i ostatnia część wycieczki (bo jest to pętla) obejmuje nawierzchnie utwardzone, po których odbywa się dość spory ruch samochodem. To często drogi kilkupasmowe, a poza tym okolice portu w Szwecji mogą być zatłoczone, szczególnie w miesiącach turystycznych.

Praktyczne wskazówki

Realizację trasy najlepiej zaplanować na okres wiosny i lata, kiedy warunki atmosferyczne są najlepsze. Drogi będą na pewno przejezdne również wczesną jesienią. Warto zadbać o prowiant, czyli zarówno przekąski, jak i napoje, bo część drogi prowadzona po lesie jest uboga w jakiekolwiek sklepy spożywcze. Powrót do regionu zabudowanego zajmuje trochę czasu, dlatego lepiej się na to przygotować. 

Do tego trzeba być przygotowanym na ewentualne drobne awarie na trasie. W leśnym, czasem kamienistym terenie, może zdarzyć się wszystko. Dobrze jest mieć ze sobą podstawowe narzędzia, które schowamy w sakwie.

Niezbędnym towarzyszem powinien być także kask. W większych miejscowościach sklepy otwarte są przez cały tydzień. Nie powinno być problemu z płatnościami bezgotówkowymi.