Program
lojalnościowy
4,9/5 Nasza ocena
na Opineo
Punkty odbioru rowerów
Dostawa gratis w 24h
Region
Region przez który przebiega trasa.
Typ roweru
Polecany typ roweru, którym najłatwiej będzie pokonać całą trasę.
Czas
Czas jaki należy przeznaczyć na pokonanie całej trasy bez zatrzymywania się w punktach postojowych oraz przy atrakcjach.
Dystans
Liczba kilometrów do przejechania, począwszy od punktu startowego do punktu końcowego trasy.
Poziom trudności
Trasa familijna
Całą trasę, bez większych problemów, można pokonać z dziećmi na rowerach lub w przyczepkach/fotelikach rowerowych.
Pętla
Możliwość rozpoczęcia i zakończenia trasy w tym samym miejscu.
Rodzaj trasy
Nawierzchnia
Procentowy podział nawierzchni najczęściej spotykanej na trasie.
Autor trasy
Piękno małopolskiej przyrody, miejscowe cerkwie, kościoły i inne ciekawe miejsca, a to wszystko dosłownie na wyciągnięcie ręki. Jeżeli wśród doświadczonych rowerzystów są koneserzy sztuki i budowli sakralnych, to powinni oni wybrać się na południe Polski i przejechać proponowaną trasę. Naprawdę warto!
Do pokonania tej drogi będą nadawały się zarówno rowery crossowe, jak i trekkingowe, czy MTB. Poradzą sobie na nawierzchni asfaltowej, piaszczystej i kamienistej. Poza bardzo długim dystansem, utrudnieniem mogą być liczne wzniesienia. Niektóre wymagają naprawdę ponadprzeciętnej formy fizycznej. Tak naprawdę tylko ostatni odcinek, który liczy sobie około 40 kilometrów jest w miarę płaski.
Trasa zaczyna się w Pławnej. Na wstępie warto uprzedzić, że jest to skomplikowana droga. Czasami trzeba przejechać kilka lub więcej dodatkowych kilometrów, aby zobaczyć jakieś miejsce, jednak jest ono tego warte. Po drodze można zobaczyć między innymi takie atrakcje, jak: kościół pw. Pana Jezusa Miłosiernego i św. Andrzeja Apostoła w Ciężkowicach czy wieżę widokową w Bruśniku.
Z Pławnej trzeba kierować się na Bruśnik. Znajduje się w nim wspomniana wcześniej wieża oraz kościół NMP Wniebowziętej. Kolejna atrakcja to kościół pw. Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny w Bukowcu i towarzyszący mu Rezerwat Diable Skały. Aby to zobaczyć, należy na chwilę zjechać z głównej trasy i minąć szkołę podstawową. Następnie wrócić do poprzedniej drogi i kierować się w stronę Przydonicy. Przy okazji mija się dwa punkty widokowe w Bukowcu. Warto się przy nich na chwilę zatrzymać, odpocząć i zrobić pamiątkowe zdjęcie.
Gdy już odcinek zakończy się w Przydonicy, to koniecznie warto zobaczyć kościół MB Różańcowej. I znowu czeka rowerzystę powrót na główną trasę. Po dotarciu do odpowiedniego skrzyżowania, należy się kierować się na miejscowość Jasienna. Po drodze mija się kilka mniej lub bardziej znanych sklepów i zabytków. Jednak nie ma tutaj żadnego punktu, w którym trzeba się zatrzymywać.
Następną miejscowością na trasie jest Korzenna. Tu znajdują się między innymi takie ciekawe obiekty, jak zabytkowy dwór, park i cmentarz. Później przejeżdża przez Pogwizdów, Krużlową Niżną i Wyżną, Starą Wieś. Tak dociera się do Ptaszkowej. Tutaj niestety trzeba nadłożyć trochę drogi, jeżeli obiektem zainteresowania jest kościół Imienia NMP. Nie tylko jest usytuowany w przepięknym miejscu, ale również znajduje się w nim cudowny obraz Matki Bożej Radosnej. Stanowi on przedmiot kultu od około 1734 roku.
Po jego obejrzeniu, trzeba zawrócić do głównej trasy. Na skrzyżowaniu wzdłuż, którego płynie rzeka Królówka, zjeżdża się w lewo. W ten sposób trasa dociera do pierwszej na liście cerkwi. Dokładniej mówiąc, jest to Cerkiew Narodzenia Bogurodzicy.
Gdy już trasa doprowadzi rowerzystę do poprzedniego skrzyżowania, to trzeba jechać w stronę miejscowości Królowa Polska. Mija się cmentarz i dojeżdża do Kamionki Wielkiej. To może być dobra pora na obiad, więc warto zajrzeć do restauracji Florencja Resto & Bankiet. Oferuje polską kuchnię z lekkim twistem. W menu występuje na przykład kurczak rolowany z bekonem, szpinakiem i mozzarellą.
Teraz trzeba przejechać przez Kamionkę Małą i Popardową Niżną. W ten sposób dojeżdża do dużo bardziej uczęszczanej drogi 75 i miejscowości Nawojowa. Będzie ona prowadzić do Maciejowej. Następnie powinno się zjechać z tej trasy, aby zobaczyć Kościół NMP Wniebowziętej w Maciejowej. Od razu pragniemy uprzedzić, że znowu odbywa się zjazd z głównego szlaku. No cóż, wycieczka głównie na tym polega. Kościół ma natomiast tę zaletę, że znajduje się w urokliwym miejscu i został zachowany w bardzo dobrym stanie.
Po wyjechaniu z Maciejowej, trzeba kierować się na Składziste, a następnie na Halę Łabowską. Podjazd na grzbiet główny Pasma Jaworzyny w Beskidzie Sądeckim wymaga podjechania 700 metrów pod górę. Do tej pory trasa zajęła około 77 km. Dlatego to dobry moment na dłuższy odpoczynek. Znajduje się tutaj schronisko PTTK, więc można przenocować w niezłych warunkach za niewygórowaną cenę. Czasami brakuje w nim miejsc, więc lepiej wcześniej zadzwonić i się upewnić, że mają wolne pokoje. Następna interesująca miejscowość to Wierchomla Wielka. To duża miejscowość, więc nie ma problemu z noclegami.
Zaraz za Wierchomlą Wielką znajduje się granica Polski ze Słowenią. Dalsza trasa wycieczki prowadzi wzdłuż niej. Można natknąć się na Kościół Rzymskokatolicki Pw. Podwyższenia Krzyża Św. To dawna cerkiew. Aby do niego dojechać trzeba przy dworcu autobusowym skręcić w lewo, zaraz za sklepem spożywczym.
Po zwiedzeniu kościoła, trzeba wrócić na trasę do drogi 971. Prowadzi ona aż do przystanku autobusowego w Żegiestowie. Tuż obok znajduje się Willa Zosieńka. Ośrodek rehabilitacyjno – wypoczynkowy, w którym w razie potrzeby można spędzić noc. W niewielkiej odległości od niego występuje Karczma nad Popradem, a w niej rewelacyjne ryby, w szczególności pstrąg.
Następnie trasa prowadzi przez Żagiestów, aż do Wiejskiego Ośrodka Zdrowia Przychodni. Należy skręcić w lewo i tak dojechać do Kościoła Świętej Anny. To cerkiew wybudowana z kamienia i cegły.
Po wyjechaniu z Żagiestowa, trasa kieruje drogą 971 aż do Andrzejówki. W niej trzeba nieco zjechać, aby zobaczyć kolejny zabytek. Tym razem będzie to Kościół katolicki NMP Wniebowziętej - dawna cerkiew greckokatolicka p.w. Zaśnięcia Bogurodzicy. W środku do obejrzenia są XIX-wieczna polichromia ornamentalna i pochodzący z tego samego okresu historycznego ikonostas.
Po ponownym powrocie na trasę 971, trzeba kierować się aż do miejscowości Milik. W niej warto zobaczyć Miliczankę, czyli źródło wody mineralnej oraz cerkiew należącą do Parafii Świętych Kosmy i Damiana. Chociaż trzeba nadrobić kilka kilometrów, to warto, bo w tym zabytku między prezbiterium a nawą znajduje się kompletny rokokowo- klasycystyczny ikonostas z XVIII w.
Gdy już uda się wyjechać z miejscowości Milik, to następnym ważnym punktem jest Muszyna. To idealne miejsce do zrobienia sobie dłuższego odpoczynku, bo znajduje się w nim mnóstwo restauracji, pensjonatów i ośrodków wypoczynkowych. Muszyna jest umiejscowiona mniej więcej w połowie wycieczki. Tu warto zdecydować, czy trzeba zostać na noc, czy lepiej jechać dalej. Mamy dobrą wiadomość. Odległość między Muszyną a Krynicą to tylko 10 km. Dlatego nie będzie problemu ze znalezieniem miejsca do spania. Przy okazji warto zaopatrzyć się tu w prowiant. Nie brakuje sklepów spożywczych i piekarni. W Krynicy została jeszcze do obejrzenia Cerkiew Greckokatolicka p.w. Świętych Apostołów Piotra i Pawła. Na szczęście wyjątkowo nie trzeba nadrabiać drogi! Jeżeli przyszedł czas na posiłek, to tuż obok jest dobra pizzeria i kebab. Obowiązkowym zabytkiem w Krynicy jest też Pomnik Nikifora- Łemka. Jego postawienie zbiegło się ze 110 rocznicą urodzin tego sławnego malarza.
Po wyjechaniu z Krynicy, drogą 981 trasa kieruje na Krzyżówkę. To niewielka miejscowość, ale można w niej coś zjeść, na przykład w Karczmie Złoty Róg. Odpowiednim miejscem na nocleg jest Gawęckówka. Ośrodek wypoczynkowy U Jasia i Małgosi.
Następnie przejeżdża się przez Nową Wieś, Kotów, po czym warto zatrzymać się na chwilę w Kamiannej. Koniecznie trzeba odwiedzić Muzeum Pszczelarstwa oraz Kościół Nawiedzenia NMP. To jedna z dawnych cerkwi. Kolejna jest dopiero w Polanach. Aby do niej dotrzeć, należy przy wjeździe do miejscowości, skręcić w prawo. To budowla pod wezwaniem św. Michała Archanioła.
W zaplanowanej trasie trzeba wrócić do głównej drogi numer 981 i dojechać do miejscowości o wdzięcznej nazwie Florynka. Warto w niej zobaczyć Cmentarz i pomnik ofiar ancji "Wisła". Następnie trzeba zrobić dużą pętlę wokół Małej Kiczery 545 m n.p.m i dojechać znowu do drogi krajowej. Przejeżdża się przez Kąclową i tak rowerzysta znajduje się w Grybowie. W nim natomiast jest do obejrzenia Zamek Stara Baśń i Bazylika Mniejsza pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej. Grybów to na tyle duża miejscowość, że nie brakuje w niej restauracji, podających na przykład pizzę czy kebab.
Zaraz za nim są Stróże. W nich znajduje się dużo sklepów spożywczych. To dobra okazja do dokupienia wody i czegoś na drogę. Ciekawym miejscem jest Pałacyk pod Różą. Organizowane są w nim wesela, ale można też zjeść smaczny obiad. W karcie dań znajdują się między innymi: dania z wieprzowiny, drobiu, czy jarskie.
Kolejne miejscowości to Polna i Szalowa. W tej ostatniej są dwór oraz kościół św. Michała Archanioła. Następnie trzeba przejechać przez Łużną i Siedliska, aby dotrzeć do Ciężkowic. W nich obowiązkowym punktem do zobaczenia jest Parafia Pana Jezusa Miłosiernego i św. Andrzeja Apostoła. To również odpowiednie miejsce do przenocowania. Do końca wycieczki zostało niecałe 50 km, ale warto je pokonać z nowymi siłami. W Ciężkowicach można wynająć pokój na przykład w szkolnym środowisku młodzieżowym. Dla osób z bardziej wygórowanymi oczekiwaniami są też apartamenty na Rynku.
Aby ruszyć w dalszą drogę, to trzeba wjechać na trasę numer 977 i kierować się na Gromnik. Koniecznie tu warto odwiedzić Kościół NMP Królowej. Następnie czeka rowerzystę powrót do poprzedniej drogi, a trasa wjedzie do Cmentarza wojennego w Chojniku. Po jego obejrzeniu kolejnym przystankiem jest Tuchów. To o wiele większa miejscowość. Nie brakuje w niej punktów gastronomicznych czy sklepów spożywczych.
Ostatnie miejsca, przez które trzeba przejechać to Tuchów, Łowczów i Tarnów. W tym ostatnim jest dworzec PKP, więc można wrócić pociągiem do domu.
Trasa zaczyna się w Plewnej, obok stacji PKP. Do tej miejscowości można dojechać też autobusem. Ze względu na brak parkingu odradzamy przyjazd samochodem.
Na tak długiej trasie trzeba wykupić przynajmniej dwa noclegi. Wśród obiektów są zarówno schroniska z kilkudziesięcioma miejscami do spania, pokoje gościnne, a także pensjonaty.
Oczywiste jest, że trzeba ze sobą zabrać odpowiednie zapasy wody i prowiantu. Jednak jednocześnie nie można zapomnieć o zjedzeniu czegoś na ciepło. Ciekawe punkty na trasie znajdują się w Kamionce Wielkiej, Stróżach czy Muszynie. Można w nich spróbować lokalnych dań, ryb, a nawet kuchnię grecką.
Warto mieć świadomość tego, że to nie jest trasa na jeden dzień. Mądrze trzeba rozkładać siły. Wcześniej warto zaplanować sobie noclegi oraz sprawdzić, które sklepy na pewno są czynne.
Drogę można przejechać wiosną, latem lub jesienią. W zimie nawierzchnia może być śliska i stanie się to bardzo niebezpieczne. Trzeba też pamiętać o tym, żeby zabrać ze sobą duże ilości prowiantu i wody. Przyda się kurtka przeciwdeszczowa i cieplejsza bluza. Konieczne będzie wzięcie podstawowego zestawu naprawczego do roweru, latarki oraz oczywiście dokumentów, telefonu, pieniędzy.
Ze względu na to, że trasa prowadzi przez drogi dla samochodów i jest ekstremalnie wymagająca, to koniecznie trzeba zabrać ze sobą zestaw naprawczy do roweru, apteczkę, czapkę z daszkiem, czy krem z filtrem UV. Niezbędna może okazać się również nawigacja i smartfon z dostępem do sieci internetowej. Po raz kolejny przypominamy o zapasach wody i prowiantu. Nie wszystkie małe sklepy są zawsze otwarte.
Jeżeli zdecydujesz się jechać tą trasą, pamiętaj by sprawdzić takie zmienne jak aktualne warunki pogodowe, drogi zamknięte z powodu remontów, zmiany w ruchu. Opisana trasa jest tylko inspiracją i może być podstawą do planowania wyjazdu, gdy zostaną zachowane wszelkie środki ostrożności po stronie planującego. CentrumRowerowe.pl oraz twórcy tras nie są w żaden sposób odpowiedzialni za uszczerbki na zdrowiu i mieniu, powstałe podczas pokonywania danej trasy rowerowej.