Półwysep Mesyński na gravelu – czyli rowerowa wyprawa po Peloponezie

Opis trasy

Trasa wiodąca przez Półwysep Meseński – serce historycznego Peloponezu – oferuje niezapomniane wrażenia zarówno pod względem krajobrazowym, jak i kulturowym. Rozpoczynająca, a zarazem kończąca się w urokliwej miejscowości Rizomilos droga, przecina urokliwe zakątki regionu, od wybrzeży po malownicze pejzaże górskie. To prawdziwa gratka dla doświadczonych rowerzystów kochających zagraniczne wyzwania. 

Początek i koniec tej 125-kilometrowej trasy znajduje się w miejscowości Rizomilos. Położona jest ona na północnym wschodzie półwyspu i można obserwować z niej naprawdę piękne widoki na okoliczne góry oraz morze. Dalej trasa wiedzie wzdłuż wybrzeża, na południe. Następnym przystankiem będzie miejscowość Koroni. Jest to urokliwe miejsce i zdecydowanie warto zatrzymać się w nim na nieco dłużej. Znajdująca się tam twierdza jest jedną z najciekawszych atrakcji Peloponezu, ale więcej o tym można przeczytać w dalszej części tekstu.

Kolejnym celem podróży będzie Vasalitsi, do którego prowadzi najdłuższy na trasie, 7-kilometrowy podjazd. Cały wysiłek rekompensuje widok rozległych gajów oliwnych oraz malowniczych gór. Kolejna miejscowość na szlaku to Finikounda, położona już w nizinie. Dalej trasa wiedzie na zachód, do Methoni. Leży ona na zachodnim wybrzeżu i jest prawdziwą perłą Półwyspu Meseńskiego. Współczesne zabudowania oraz wyjątkowe krajobrazy wspaniale komponują się ze starą, wenecką twierdzą. Następnie trzeba ruszyć na północ, gdzie czeka już miasto Pylos, znane także pod nazwą Navarino. Wspomniane jest w „Iliadzie” Homera. Zdecydowanie warto się tam zatrzymać i obejrzeć najważniejsze atrakcje miasta.

Choć przez większość trasy nawierzchnia jest asfaltowa, zdarzają się również fragmenty nieutwardzone lub żwirowe. Najlepszym wyborem do jej pokonania będzie rower gravelowy. Trasa ta jest wymagająca, co sprawia, że dedykowana jest przede wszystkim doświadczonym rowerzystom z dobrą kondycją, zwłaszcza że czeka na nich sporo przewyższeń – łączna suma wzniesień do pokonania to aż 1707 metrów. W zależności od obranego tempa, chęci zwiedzania okolicy i potrzeby na odpoczynek, całą trasę można przejechać w jeden lub dwa dni.

Dojazd do trasy

Punkt startowy trasy – wioska Rizomilos – jest oddalony o 22 kilometry od Kalamaty, do której bez żadnych problemów można dostać się z Aten (gdzie znajduje się dobrze skomunikowany port lotniczy). Ze stolicy najbardziej dogodny będzie dojazd samochodem, który zajmuje około 30 minut. Aby dotrzeć na miejsce transportem zbiorowym, należy skorzystać z usług regionalnego przewoźnika KTEL Messenia. Autobusy kursują regularnie na trasie Kalamata–Pylos, zatrzymując się w Rizomilos.

Atrakcje na trasie

Ze względu na ważne strategicznie położenie, Półwysep Meseński był przez wieki obiektem zainteresowań mocarstw. Kto rządził okolicą, ten miał kontrolę nad częścią Morza Jońskiego, a także posiadał doskonałą bazę wypadową do ekspedycji na Morzu Śródziemnym. Z wymienionych powodów, półwysep skupia na swoim terenie wiele interesujących atrakcji, zwłaszcza o historycznym profilu. Zdecydowanie jest tam co zobaczyć:

Petalidi

Jest to wioska licząca ponad 2 tysiące mieszkańców. Popularna jest w sezonie letnim, gdy licznie zjeżdżają się do niej turyści poszukujący pięknych plaż. Miejscowość leży w malowniczej zatoce, otoczona jest gajami oliwnymi i oferuje widok na piękne, acz jednocześnie złowieszcze szczyty Tajgetu. W Petalidi nie brakuje dobrych kawiarni i restauracji, więc warto zatrzymać się tam, by posilić się podczas trasy.

Petalidi.

Twierdza Koroni

Południowa część Półwyspu Peloponez obfituje w atrakcje militarne. Miejsce to od wieków miało wielkie znaczenie strategiczne. Lokalizacja miasta pozwalała republice weneckiej kontrolować ważne szlaki handlowe, przebiegające między Grecją a Sycylią. Z tego względu, twierdze znajdujące się w Koroni oraz pobliskim Methoni nazywane były „oczami Wenecji”.

Miasteczko Koroni.

Dziś miasto zachwyca spokojem i piękną, białą zabudową. W pobliżu portu położone są ruiny XIII-wiecznej twierdzy, które zdecydowanie warte są odwiedzenia. Z dawnego zamku rozpościera się zjawiskowy widok na okolice. Ciekawostką jest to, że na terenie dawnej warowni obecnie funkcjonuje klasztor. Zamieszkują go siostry zakonne, które opiekują się zwierzętami, a także dbają o miejscowe sady. Dlatego na miejscu rosną drzewa pomarańczowe i różne rodzaje kolorowych kwiatów.

Twierdza Koroni to jedno z najlepiej zachowanych świadectw obecności Wenecjan na Peloponezie. Została zbudowana na fundamentach wcześniejszych fortyfikacji bizantyjskich, a jej masywne mury wciąż imponują. Spacerując po ruinach, można dostrzec weneckie lwy – symbol potęgi Serenissimy. Obecne są także elementy osmańskiej architektury, świadczące o późniejszym panowaniu Turków.

Twierdza Methoni

Warto wiedzieć, że dawniej zamek w Methoni był tak naprawdę rozległym, potężnie ufortyfikowanym miastem. Tak samo jak umocnienia w Koroni, fort powstał w XIII wieku. Warownia ta nie jest położona na wzgórzu, lecz przy brzegu morza.

Wenecjanie doskonale znali się na architekturze wojennej. Dowodem na ich mądre planowanie jest ufortyfikowanie dawnego miasta. Całość przylądka wystającego poza Półwysep Peloponez umocnili murami, a także odgrodzili od lądu sztuczną fosą. Oprócz tego stworzyli na morzu niewielką, uzbrojoną wyspę, na której zbudowali wieżę (Bourtzi). Połączona jest ona z lądem groblą i pozwalała na skuteczną obronę przed najeźdźcami. Przez lata pełniła różne funkcje, poza obronną była też więzieniem czy latarnią morską.

Zamek utrzymywał się w weneckich rękach przez ponad 300 lat. Wydawał się nie do zdobycia, jednak Imperium Osmańskiemu udało się sforsować obronę miasta w 1500 roku. Strażnicy opuścili swoje pozycje widząc liczebność tureckiej armii. Mieszkańcy Methoni zostali wymordowani lub trafiali do niewoli. Do 1828 roku twierdza pozostawała we władaniu Imperium Osmańskiego, z krótką przerwą, gdy wenecjanom udało się odbić miasto. Kolejnymi zdobywcami Methoni byli Francuzi, jednak ich ekspedycja nie napotkała żadnego oporu, więc zajęli miasto bez walki. Przybyli oni na Peloponez, by wesprzeć grecką walkę o niepodległość. Po zdobyciu twierdzy, zrównali oni z ziemią dużą część zabudowań.

Za wejście na zamek trzeba zapłacić raptem 3 euro i zdecydowanie warto poświęcić trochę czasu na zwiedzanie jednego z dwojga „oczu Wenecji”.

Laguna Giavola

Razem z Zatoką Navarino i wyspą Sfakterii tworzy ona obszar należący do programu Natura 2000. Z lotu ptaka laguna przypomina kształtem literę omega. Piaskowa plaża, piękna niebieska woda i okoliczne wzgórza tworzą piękny krajobraz. Dodatkowo, miejsce to jest przystankiem na trasie ptaków wędrownych podróżujących między kontynentami. Laguna stanowi obszar życia wielu zwierząt, w tym między innymi kameleona afrykańskiego. Jest on zagrożony wyginięciem. Można tam spotkać także flamingi i wiele innych rzadkich gatunków ptaków.

Pylos (Navarino)

Pylos, niegdyś nazywane Navarino, to urokliwa miejscowość o niezwykle bogatej historii, usytuowana w malowniczej zatoce o tej samej nazwie. Na jej terenie odnaleziono ślady osadnictwa sięgające epoki brązu, co świadczy o długotrwałym zamieszkiwaniu tych ziem.

Miejscowość zyskała uznanie w literaturze klasycznej – wspomniana była chociażby przez Tukidydesa w „Wojnie peloponeskiej” oraz Homera w „Iliadzie”. Pylos zachwyca spokojem, białą zabudową i klimatem, który przenosi odwiedzających w odległą przeszłość.

Zamek Niokastro

Na terenach Pylos, w XIII wieku, Frankowie wznieśli pierwszą fortecę, znaną jako Navarino, aby chronić strategiczne szlaki handlowe. Kilka wieków później, podczas panowania Turków, wybudowano kolejną konstrukcję obronną – Niokastro, czyli „nową twierdzę”.

Obecnie ruiny starego zamku dumnie górują na wzgórzach nad miasteczkiem, a do zwiedzania udostępniona jest tylko nowocześniejsza część fortu. W obrębie zamku mieszczą się także trzy niewielkie muzea, prezentujące lokalne odkrycia archeologiczne.

Bilet wstępu kosztuje 6 euro, co stanowi niewielką cenę za możliwość zanurzenia się w fascynującej historii jednej z najciekawszych atrakcji Peloponezu.

Pałac Nestora w Pylos 

To obowiązkowy punkt dla miłośników historii i archeologii, który pozwala na bezpośredni kontakt z epoką Mykeńczyków. Jego ruiny, będące świadectwem zaawansowanej cywilizacji starożytnej Grecji, umożliwiają zobaczenie jak wyglądała rezydencja jednego z władców z tamtych czasów.

Dzięki wykopaliskom oraz zachowanym fragmentom budowli, miejsce to odsłania wiele tajemnic związanych z organizacją życia społecznego i administracyjnym systemem ówczesnych państw. Odwiedzający mogą podziwiać zarówno imponujące fundamenty, jak i detale architektoniczne, które wskazują na wysoką rangę i znaczenie tej siedziby władzy. Dodatkowym atutem jest możliwość skorzystania z usług lokalnych przewodników, którzy przybliżą kontekst historyczny i mitologiczny tego miejsca.

Ceny biletów wynoszą 4 euro.

Noclegi lub miejsca postojowe

Trasa jest wymagająca i choć nocleg w jej trakcie nie jest niezbędny, to na pewno jest kuszącą opcją. W okolicach Półwyspu Meseńskiego położone jest mnóstwo atrakcji, których zwiedzanie może zająć sporo czasu. Z tego względu idealną opcją wydaje się przenocowanie w okolicach Methoni. Lokalizacja ta gwarantuje idealne rozłożenie energii i dostępnych atrakcji na dwa dni.

Polecane miejsca noclegowe w okolicy:

Laguna Giavola

Popularne miejsce noclegu pod namiotem. Bez problemu można rozłożyć tam wszystko, co potrzebne, bez żadnych opłat. Trudno wyobrazić sobie lepszy poranek niż w takiej pięknej scenerii, wśród dzikiej natury i przy śpiewie ptaków.

Camping Methoni

Ośrodek wypoczynkowy położony na wybrzeżu, w miejscowości Methoni. Kemping oferuje bezpośredni dostęp do plaży, zapewniając gościom możliwość cieszenia się morzem i słońcem tuż obok miejsca zakwaterowania. Na terenie obiektu znajduje się nowoczesna restauracja serwująca tradycyjne, domowe potrawy, a także kawiarnia, gdzie można delektować się śniadaniem, popołudniową kawą czy wieczornymi drinkami z widokiem na morze i zachód słońca. Dla rodzin z dziećmi przygotowano specjalne miejsca do zabawy i rekreacji. Kemping dysponuje również przestrzenią dla kamperów oraz dużym kompleksem z ogólnodostępnymi kuchniami, miejscami do mycia naczyń i prania, pralkami, lodówkami i zamrażarkami. Za miejsce namiotowe trzeba tam zapłacić od 4 do 5 euro, w zależności od sezonu.

Mythos Suites-Poseidon

Jest to klimatyzowany apartament położony w Methoni, zaledwie 60 metrów od plaż. Obiekt oferuje bezpłatne WiFi oraz balkon z widokiem na morze i ogród. Wyposażony jest w kuchnię, jadalnię oraz część wypoczynkową z telewizorem. W pobliżu znajdują się restauracje, kawiarnie, sklepy i muzea, co czyni go dogodną bazą wypadową do zwiedzania okolicy. Wynajęcie całego apartamentu z dwiema sypialniami to koszt około 50 euro za noc.

Filanthi - The Project

Pensjonat położony w Methoni, tuż przy plaży. Obiekt oferuje klimatyzowane pokoje z widokiem na morze, bezpłatnym Wi-Fi oraz codziennym serwisem sprzątającym. Goście mogą korzystać z ogrodu. Codziennie serwowane jest śniadanie kontynentalne z lokalnymi specjałami i świeżymi wypiekami. Pensjonat znajduje się w odrestaurowanym kamiennym domu, łącząc tradycyjny urok z nowoczesnymi udogodnieniami. Nocleg razem ze śniadaniem kosztuje około 60 euro za noc.

Blue Fort Villas

Obiekt to nowoczesny kompleks sześciu willi, położony w Methoni, Mesenii, przy drodze Methoni-Finikounda. Odległość od plaży to niecały kilometr. Każdy z apartamentów oferuje klimatyzowane pomieszczenia, w pełni wyposażoną kuchnię, przestronny salon oraz prywatny taras z widokiem na Morze Jońskie. Goście mają do dyspozycji bezpłatne Wi-Fi, prywatny parking oraz ogród. Koszt noclegu to około 60 euro.

Gdzie zjeść

To Kastro w Methoni

Usytuowana jest na klifie z widokiem na Morze Jońskie, oferując gościom niezapomniane doznania kulinarne w towarzystwie zapierających dech w piersiach zachodów słońca. Szef kuchni Tasos serwuje dania łącząc tradycyjne smaki z nowoczesnymi akcentami. W menu znajdują się takie specjały jak wegetariańska musaka, mięso gotowane z suszonymi śliwkami czy baba ganoush. Goście chwalą restaurację za doskonałą obsługę, wysoką jakość potraw oraz wyjątkową atmosferę. To Kastro oferuje liczne opcje dla wegetarian i wegan. Lokalizacja zapewnia panoramiczne widoki na zamek w Methoni i morze, co czyni ją idealnym miejscem na kolację o zachodzie słońca. Ze względu na to, że lokal jest idealnym punktem widokowym, jest bardzo popularny i warto wcześniej zarezerwować stolik. Obiad można zjeść tam w cenie około 25 euro.

Katsaróla

Restauracja zlokalizowana jest w Methoni. Miejsce to oferuje typowe dania kuchni greckiej, ale też wiele pozycji międzynarodowych. W menu znajdują się między innymi: tradycyjna grecka kiełbasa ze skórką pomarańczy, ale też kurczak Tikka Masala czy wysokiej jakości burgery. Lokal cieszy się niemal doskonałymi ocenami odwiedzających. Danie główne można zjeść tam w cenie do 15 euro.

Ovelistirion Diamantakis

Ta propozycja znajduje się w Koroni, nieopodal zamku. Jest to rodzinny lokal oferujący typowe greckie dania w dogodnych cenach. Najbardziej zachwalane pozycje z menu to oczywiście gyros oraz souvlaki. Warto spróbować też fety z miodem czy sałatki greckiej. Goście chwalą rodzinną atmosferę w lokalu oraz autentyczne, lokalne jedzenie. Wybierając miejsce na zewnątrz ma się też prawdziwie greckie doświadczenie, ponieważ ustawione są bezpośrednio w wąskiej uliczce. Ceny wahają się od 5 do 10 euro.

Dobrze wiedzieć

Zalecaną porą roku na pokonanie trasy leżącej na Półwyspie Meseńskim jest zima. Na tej szerokości geograficznej można cieszyć się umiarkowanymi temperaturami w miesiącach zimowych, a na drogach nie ma dużego ruchu. Podczas trasy warto zatrzymać się na dobrą kawę i taką z całą pewnością można wypić w kawiarni Troyan Horse. Znajduje się ona w centrum Methoni i oferuje dobre miejsce na krótki odpoczynek oraz różne rodzaje kaw i napojów, a także przekąski.

Praktyczne wskazówki

Aby trasa przebiegła pomyślnie i bez żadnych przykrych niespodzianek należy się do niej należycie przygotować. Niezbędna będzie wysokiej jakości odzież przeciwdeszczową, najlepiej oddychająca, a jednocześnie nieprzemakalna. Może zdarzyć się konieczność jazdy po zmroku, więc trzeba mieć przy sobie lampkę, zarówno na przód jak i tył. Nieoceniony będzie też zestaw naprawczy, na wszelki wypadek.

Trasa jest naprawdę wymagająca więc poza drobnymi przekąskami trzeba zabrać ze sobą zapas wody do pojemnego bukłaka lub bidonu. Warto przygotować się też na to, że sporym wyzwaniem może być podjazd w Vasalitsi, a także wiatr na zachodnim wybrzeżu.