Przejażdżka na Górę Świętej Anny

Opis trasy

Przejażdżka na Górę Świętej Anny pozwala na bliższe poznanie malowniczych terenów Wyżyny Śląskiej. Proponowana pętla rozpoczyna się i kończy w okolicach Mosznej, która jest świetną bazą wypadową do zwiedzania. Choć opisana trasa rowerowa w większości prowadzi przez główne drogi wojewódzkie oraz krajowe, nie brakuje na niej też malowniczych odcinków wśród pól i lasów, więc na nudę zdecydowanie nie można narzekać!

Zaproponowana wycieczka zaplanowana jest na około 8 godzin. Ze względu na to, że przebiega głównie po asfalcie, sprawdzi się tu każdy rodzaj roweru, a szczególnie modele szosowe, gravelowe czy trekkingowe. Trzeba jednak zaznaczyć, że duża część trasy wiąże się z ruchem samochodowym, który może być szczególnie wzmożony w sezonie wakacyjnym. Łączny dystans to ponad 100 kilometrów, dlatego nie jest to wycieczka proponowana dla dzieci lub początkujących rowerzystów. Choć oczywiście można rozłożyć ją na kilka dni z noclegami, zwłaszcza że atrakcji tu nie brakuje.

Początek trasy zaplanowano w Dębinie, do którego z Mosznej są niecałe 2 kilometry drogi. Tam też znajdziemy pierwszą większą atrakcję, czyli pałac wraz z otaczającym go parkiem pałacowym. Po obejrzeniu go trzeba skierować się na wschód drogą wojewódzką 409 w stronę Strzeleczek.

Budynek Urzędu Gminy Strzeleczki. (foto. Robert Jamróz Photography/Roweromaniakk)

W tym miejscu czekają kolejne atrakcje do zwiedzenia, bowiem podążając drogą 409, dojechać można do zespołu pałacowo-parkowego w Dobrej oraz Pałacu Oppersdorfów w Pisarzowicach. Innym punktem wartym uwagi jest kompleks młyński „Amerykan” oddalony o kolejne dwa kilometry.

Tuż za tą atrakcją turystyczną należy kierować się wzdłuż rzeki Osobłogi i przeciąć ją przejeżdżając przez niewielki mostek, jednocześnie podziwiając malowniczy teren z daleka od większych miast. Ulicą Prudnicką, a następnie Kościelną, mija się Komorniki. Trzymając się głównej ulicy, trasa prowadzi do Mostu na Osobłodze. Po przejechaniu go trzeba kierować się na północ, mijając po lewej stronie miasteczko Steblów. Ponownie wjeżdżając na drogę wojewódzką 409, bez problemu dociera się do centrum Krapkowic.

Po przejechaniu przez Odrę trasa prowadzi poprzez Gogolin. Wciąż trzeba trzymać się głównej drogi 409 aż do skrętu na Ligotę Górną. Znaki powinny tu kierować już na Górę Św. Anny. Aby tam dotrzeć, na pierwszym skrzyżowaniu należy skręcić w prawo. Droga może zrobić się bardziej męcząca, bo prowadzi pod górę.

Droga na Kędzierzyn-Koźle. (foto. Robert Jamróz Photography/Roweromaniakk)

Kiedy główny punkt wycieczki będzie zaliczony, trzeba ruszyć krętą drogą na południe aż do Zdzieszowic. To malownicza trasa urozmaicona lasami z lewej i prawej strony.  Za tą miejscowością ponownie trasa prowadzi przez drogę wojewódzką 409. Trzeba się jej trzymać przez około 12 kilometrów i przeciąć Odrę, mijając Koźle i Większyce. Tu, zamiast kierować się główną drogą krajową 40, należy skręcić w ulicę Kolejową, gdzie można już czerpać więcej przyjemności z podróży w otoczeniu natury.

Dalej wycieczka prowadzi przez Dobieszowice, Olszynę, Nowe Kotkowice i dociera do Głogówka. Tam trzeba odbić na północny zachód, ponownie przeciąć rzekę Osobłoga i minąć kolejne miejscowości: Błażejowice Dolne i Mionów. Aby dotrzeć do Mosznej, w Rostkowicach należy kierować się na północ i za Gostomią skręcić w ścieżkę rowerową. Prowadzi ona przez Nową Wieś Prudnicką prosto do miejsca startu.

Dojazd do trasy

Trasa rozpoczyna się w Dębinie i kończy w Mosznej (2 kilometry dalej), gdzie znajduje się dworzec PKS. Autobusy kursują z większych okolicznych miast, czyli Opola i Katowic. Oczywiście do punktu startowego można też przyjechać samochodem.

Atrakcje na trasie

Na przedstawionej trasie jest wiele ciekawych miejsc, którym warto poświęcić, choć chwilę czasu na bliższe poznanie lub zwiedzenie. Nie zabraknie także dróg prowadzonych z daleka od miast i obszaru zabudowanego, na których można się zatrzymać, podziwiając naturę oraz piękny region.

Oto główne atrakcje:

• Pałac w Mosznej – na pierwszy rzut oka wygląda jak budowla prosto z filmu, a w praktyce służył rodzinie hrabiego Franza Huberta Tiele-Wincklera. Powstał na przełomie XIX i XX wieku, choć brakuje tu oryginalnego wyposażenia. Warto jednak zobaczyć pomieszczenia służące hrabiemu, poznać bliżej historię tego rodu oraz zobaczyć bajkowe wieże i komnaty. Na miejscu organizowane są liczne wydarzenia. Zwiedzanie może się odbyć indywidualnie albo z przewodnikiem. Aby zaplanować wycieczkę na pałac w Mosznej, warto sprawdzić cennik biletów znajdujący się na stronie internetowej, gdyż jest tam sporo dostępnych opcji zwiedzania.

Widok na pałac w Mosznej. (foto. Robert Jamróz Photography/Roweromaniakk)

• Fabryka Robotów w Mosznej – świetne miejsce dla miłośników filmów Sci-Fi, ale nie tylko. Znajdują się tu różnorodne roboty stworzone przez Sebastiana Kucharskiego.
   
   
• Pałac Oppersdorfów – okazały budynek w stylu barokowym należącym w XVIII wieku do rodziny von Lambergów. Później służył Pisarzowicom jako liczne urzędy. Na przestrzeni lat zmieniał swoje funkcje, obecnie będąc budynkiem redakcji.
   
   
• Kompleks młyński „Amerikan” – powstał z inicjatywy hrabiego Edwarda von Oppersdorfa. Zainspirował się on nowoczesnymi młynami i piekarniami, będąc w Stanach Zjednoczonych, a następnie postanowił stworzyć takie miejsce na swojej ziemi. Młyn napędzany wodą i maszynami parowymi, budynki mieszkalne oraz piekarnia składają się na cały zabytkowy kompleks. Lokalna społeczność nazywa go „Amerikun”.
  
  

Fragment kompleksu „Amerikan”. (foto. Robert Jamróz Photography/Roweromaniakk)

• Góra Świętej Anny – najwyższe wzniesienie na Wyżynie Śląskiej i ważny punkt na mapie ze względu na sanktuarium z relikwiami św. Anny Samotrzeciej z XV wieku. Na uwagę zasługują starodawne konfesjonały, liczne kapliczki kalwaryjne oraz piękna grota.
   
   
• Pomnik Czynu Powstańczego – znajduje się na Górze Świętej Anny i powstał na cześć poległych w powstaniach śląskich.
   
   
• Fort Fryderyka Wilhelma – będący częścią prawobrzeżnych umocnień twierdzy. Budowla składała się z czterech pięter i odkrytego dziedzińca. Dziś można podziwiać jej pozostałości.
  
  

Fort Kędzierzyn-Koźle. (foto. Robert Jamróz Photography/Roweromaniakk)

Noclegi lub miejsca postojowe

Proponowana wycieczka jest zaplanowana na jeden dzień, ale bez problemu można ją rozłożyć na weekend lub potraktować jako atrakcję na urlopie. Wtedy łatwiej jest poznać szerzej atrakcyjną okolicę. Znalezienie noclegu nie powinno być większym problemem. Hotele zlokalizowane są w każdym z większych miast, np. Głogówku, a wiele prywatnych kwater noclegowych mieści się także w mniejszych miasteczkach. Ciekawą ofertę ma powiat krapkowicki – warto tam zwrócić uwagę na ośrodki wypoczynkowe w okolicy Januszkowic, gdzie znajduje się kompleks malowniczych jezior.

Przy większych atrakcjach turystycznych w tym regionie mieszczą się też restauracje oraz ogólnodostępne parkingi.

Dobrze wiedzieć

Tę trasę najłatwiej pokonać wiosną i latem. Szczególnie warto podziwiać okolicę, kiedy przyroda budzi się do życia po zimie, a temperatura sprzyja wtedy przyjemnym podróżom rowerowym.

Praktyczne wskazówki

Wycieczka rowerowa wiosną i latem może być kusząca, ale trzeba pamiętać o okularach przeciwsłonecznych oraz lekkiej kurtce przeciwdeszczowej. Pogoda w tym regionie lubi być zmienna. Przyda się również sakwa z multitoolem i podstawowymi narzędziami. Nie można zapomnieć też o praktycznym wyposażeniu roweru, czyli lampce oraz elementach odblaskowych. Łatwiej będzie też pokonać ponad 100, kilometrów mając ze sobą wygodne rękawiczki i kask dla większego bezpieczeństwa.