Trasa z Gliwic nad Świerklaniec – czyli szutrowa przygoda nad zaporę

Śląsk pod względem rekreacyjnych wycieczek ma naprawdę wiele do zaoferowania. Tym razem wyrusz w podróż prowadzącą przez Gliwice i przedmieścia Zabrza, Bytomia oraz Piekar Śląskich. Główną atrakcją na trasie jest Pałac Kawalera, ale nie tylko. Otaczający go park i pobliskie Jezioro Świerklaniec to idealny wybór dla miłośników natury oraz pięknych krajobrazów.

Pałac Kawalera to główna atrakcja tej rowerowej wycieczki.

Szutrowa przygoda to 68-kilometrowa wycieczka rowerowa rozpoczynająca się w Gliwicach, a konkretniej przy radiostacji gliwickiej. Prowadzi przez przedmieścia Zabrza i niewielkie miejscowości Wyżyny Śląskiej aż do Pałacu Kawalera w Świerklańcu. Następnie, aby zakończyć pętlę, trzeba minąć kilka wsi zlokalizowanych na obszarze między Tarnowskimi Górami a Gliwicami. Trasa idealnie nadaje się zarówno dla przyjezdnych turystów, jak i mieszkańców Śląska szukających sposobów na rekreację. Prowadzi przez szutry, lasy oraz asfaltowe drogi (często z wydzielonymi ścieżkami). Nie trzeba mieć większego doświadczenia, aby pokonać ją w ciągu kilku godzin. Na wycieczkę można zabrać dzieci, najlepiej nastolatków, którzy mają już jakieś doświadczenie na dłuższych odcinkach. Najwygodniej będzie usiąść na rower MTB, gravel lub trekkingowy, aby komfortowo przejechać wymagane 5-6 godzin tej trasy.

Rowerem przez Gliwice do Rybnika, czyli śladem zamków i pałaców Śląska

Szczegółowy opis trasy rowerowej Gliwice - Świerklaniec

Pierwszy etap trasy rozpoczyna się przy kompleksie zabudowań z charakterystyczną wieżą antenową, która jest jednocześnie najwyższym obiektem drewnianym w Europie. Wyjeżdżając z tego miejsca, trzeba kierować się na północny wschód dość ruchliwą ulicą Tarnogórską (droga DK78). Odbijając w ulicę Kurpiowską w prawo można już odetchnąć z ulgą. Ruch na przedmieściach jest zdecydowanie mniejszy. Po minięciu osiedla Żerniki rozpoczyna się malownicza droga szutrowa wśród drzew i pól, która prowadzi przez około 2,5 kilometra. 

Potem trzeba przeciąć Mikulczyce w Zabrzu, kierując się na północ w stronę osiedli Rokitnica i Helenka. Większość tej trasy prowadzi przez bezpieczne ścieżki rowerowe. Po przecięciu autostrady A1, za Stolarzowicami, trzeba skręcić w prawo w ulicę Władysława Łokietka. To właśnie ona prowadzi do Radzionkowa, zamieniając się później w ulicę Długą. Aby dostać się do głównego punktu trasy, trzeba jechać wzdłuż torów kolejowych i skręcić w ulicę Radzionkowską – przecinając najbardziej wysuniętą na północ część Piekar Śląskich, czyli Kozłową Górę. Stąd już łatwo dotrzeć do głównego celu, kierując się polnymi ścieżkami (będzie kilka fragmentów pod delikatną górkę) aż do ulicy Parkowej prowadzącej prosto do Pałacu Kawalera. 

Najlepsze trasy rowerowe na Śląsku

Zanim jednak rozpocznie się zwiedzanie wnętrz rezydencji, warto poświęcić chwilę na park będący częścią Gminnego Ośrodka Rekreacji w Świerklańcu, będący jednocześnie ciekawą atrakcją turystyczną samą w sobie. Można tu zobaczyć pięknie wkomponowane w krajobraz rośliny, rzeźby, fontanny, amfiteatr, a nawet kamienny wodospad. Rowerem łatwo dotrzeć do punktu widokowego nad jezioro. 

Zbiornik wodny w Parku Świerklaniec.

Po krótkiej przejażdżce po parku, trzeba wyruszyć na kolejną część wycieczki rowerowej. Kierując się na południe wzdłuż Jeziora Świerklanieckiego, można podziwiać imponujący zbiornik wodny o łącznej powierzchni 588 hektarów. Warto przejechać około kilometra wzdłuż południowego brzegu jeziora, aby pokonać Zaporę Kozłowa Góra i zobaczyć schron. To miejsce jest szczególnie ważne na mapie historycznej regionu, ponieważ obiekt nosi wyraźne ślady dawnych walk i liczne uszkodzenia. Robi to duże wrażenie. Po zobaczeniu schronu, trzeba wrócić tą samą drogą, a następnie ponownie udać się do ulicy Radzionkowskiej, zataczając małą pętlę.

Tym razem podczas powrotu nie trzeba wjeżdżać do miasta. Wystarczy z ulicy Świętego Wojciecha skręcić w ul. Nakielską, a potem ul. Cypriana Kamila Norwida i ul. Władysława Reymonta. Pokonując rondo, zaczyna się asfaltowa ścieżka rowerowa wzdłuż głównej drogi.

W Bobrownikach, części Tarnowskich Gór, trzeba przeciąć główną drogę nr 11 i kierować się na zachód. Na skrzyżowaniu należy skręcić w ulicę Małą w lewo i później delikatnie w prawo w ulicę Wodociągową i podążać asfaltową drogą. Trasa będzie prowadzić przez przedmieścia oraz niewielkie wioski. Nie zabraknie też terenów zielonych, na których warto zawiesić oko. Pojawią się też niewielkie odcinki pod delikatną górkę.

W Ptakowicach trzeba zjechać z asfaltowej drogi w ścieżkę szutrową w lewo, która prowadzi do Zbrosławic, a później do Kamieńca, gdzie z głównej drogi widać niewielki zalew. Po przejechaniu 500 metrów płynnie pod górkę, trzeba skierować się na południe, mijając po prawej stronie kaplicę pałacową pw. Narodzenia Bożego w Kamieńcu. Ulica Gliwicka ma delikatne nachylenie w dół, więc nogi mogą tu odpocząć. Trasa prowadzi cały czas prosto przez około 14 kilometrów. 

Kolejny etap podróży można uatrakcyjnić sobie wizytą w Pałacu Groelinga w Szałszy, a następnie wjechać do Gliwic od strony ulicy Tarnogórskiej. Aby jednak nie jechać ponownie ruchliwą drogą DK78, warto skręcić na przedmieścia. Tam znajdzie się jeszcze kilka odcinków szutrowych między domami jednorodzinnymi a pobliskim lasem. Po przejechaniu tego fragmentu ponownie trzeba wjechać na ulicę Tarnowską i skierować się do radiostacji gliwickiej, kończąc tym samym pętlę.