Program
lojalnościowy
4,9/5 Nasza ocena
na Opineo
Punkty odbioru rowerów
Dostawa gratis w 24h
Region
Region przez który przebiega trasa.
Typ roweru
Polecany typ roweru, którym najłatwiej będzie pokonać całą trasę.
Czas
Czas jaki należy przeznaczyć na pokonanie całej trasy bez zatrzymywania się w punktach postojowych oraz przy atrakcjach.
Dystans
Liczba kilometrów do przejechania, począwszy od punktu startowego do punktu końcowego trasy.
Poziom trudności
Trasa familijna
Całą trasę, bez większych problemów, można pokonać z dziećmi na rowerach lub w przyczepkach/fotelikach rowerowych.
Pętla
Możliwość rozpoczęcia i zakończenia trasy w tym samym miejscu.
Rodzaj trasy
Nawierzchnia
Procentowy podział nawierzchni najczęściej spotykanej na trasie.
Autor trasy
Autor vloga "Niezwykłe miejsca w Polsce"
Przebywając w rejonie Beskidu Śląskiego, możemy przebierać w ciekawych miejscach. Tamtejsze tereny obfitują w trasy dla wszystkich rodzajów kolarstwa. Szosowcy znajdą tam gładkie asfalty i kultowe podjazdy (Przełęcz Salmopolska!), a gravelowcy malownicze szlaki (dookoła Baraniej Góry!).
Co z rowerzystami MTB? Dla nich jest to prawdziwy raj. A jedną z najciekawszych propozycji stanowi możliwość zdobycia Skrzycznego, czyli jednego ze szczytów zaliczanych do Korony Gór Polski.
Cel wyprawy jest prosty – dojechać rowerem na najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego, czyli na Skrzyczne możliwie przyjazną trasą, a następnie zjechać ze szczytu inną drogą. Nie jest to wymagająca pod względem dystansu wyprawa, mierzy „tylko” 23 kilometry, jednak na połowie trasy mamy do pokonania aż 735 m przewyższenia (z maksymalnym nachyleniem 15%), dlatego należy liczyć się z tym, że całość zajmie około dwie godziny jazdy nawet rowerzystom w niezłej formie.
Startujemy z Lipowej, a konkretnej z Doliny Zimnika, ponieważ znajduje się tutaj dosyć spory, ogólnodostępny i – co najważniejsze – darmowy parking, dlatego to świetne miejsce na zostawienie auta. Prowadzący stamtąd szlak na Skrzyczne nie jest oznakowany, dlatego warto posiłkować się nawigacją.
Ścieżka oczywiście od początku prowadzi w górę. Najpierw jest to dobrej jakości asfaltowa droga przez kraniec miejscowości, następnie las (najpierw ul. Słoneczna, potem Jaski), dopiero po paru kilometrach zmienia się ona w stary, popękany asfalt, a wreszcie w szuter. Trasa głównie wiedzie przez gęsty las, jednak im wyżej będziemy wjeżdżać, tym będzie on rzadszy, dlatego od czasu do czasu trafi się okazja na podziwianie ładnych górskich krajobrazów.
Po około 10 kilometrach z góry wyłoni się wieża radiowo-telewizyjna, a to oznacza, że szczyt jest bardzo blisko. Po dotarciu na czubek Skrzycznego po lewej stronie dostrzeżemy schronisko PTTK, do którego warto udać się na chwilę zasłużonego odpoczynku po pokonaniu 735 m przewyższeń.
Z atrakcji na miejscu warto podjechać także do wspomnianej wieży telewizyjnej, a także wejść na taras widokowy przy kolejce liniowej.
Pora na powrót. Co prawda, jest on o tyle przyjemniejszy, że cały czas prowadzi w dół, to z uwagi na kamienistą nawierzchnię okazuje się on dosyć trudny, a także wymagający skupienia. Nie ma co liczyć na to, że będzie to gładki i bardzo szybki przejazd.
Ze Schroniska na Skrzycznym wracamy innym szlakiem, dlatego zjeżdżamy polaną w dół. Najpierw musimy dojechać w okolice Małego Skrzycznego, potem Kopy Skrzyczeńskiej, aż wreszcie dotrzemy w pobliże Malinowskiej Skały. Szlak jest na tym odcinku oznaczony, dlatego nie powinno być problemu z nawigowaniem.
Od Malinowskiej Skały odbijamy na wschód, aby zjechać do Doliny Zimnika, tam znowu przejedziemy obok Źródełka Zimnik, a dalej tą samą trasą, co w pierwszą stronę, aż do parkingu, skąd wystartowaliśmy.
Trudności na trasie
Do Lipowej najłatwiej dojechać samochodem, dlatego za początek trasy przyjęto parking, gdzie można za darmo zostawić auto. Alternatywne sposoby dojazdu to pociąg do Bielska-Białej, a stamtąd bus, autobus lub taksówka. Do Lipowej można komunikacją dojechać bezpośrednio z Bielska-Białej, Żywca lub ze Szczyrku.
Z przystanku Ostre Rondo odjeżdżają busy do Żywca oraz Bielska Białej. Jednak przewóz roweru komunikacją zbiorową może okazać się problematyczny, warto przedtem skontaktować się z przewoźnikiem i dopytać o taką możliwość.
Czego nie można przegapić przy okazji zdobywania rowerem jednego szczytów zaliczanych do Korony Gór Polski?
Miejscem zdecydowanie wartym dłuższego postoju jest Schronisko Skrzyczne. Warto tam nie tylko odpocząć, ale także dobrze zjeść i wypić. Można nawet zanocować, jednak raczej poza sezonem, ponieważ w szczycie (ferie i wakacje) znalezienie wolnego pokoju to zazwyczaj niemożliwe zadanie.
Drugi godny polecenia adres to Zimnik Luksus Natury w Lipowej. Jest to ładny, cichy i spokojny hotel u podnóża góry.
Najlepiej w schronisku, ponieważ to bardzo klimatyczne miejsce. W samej Lipowej także można znaleźć kilka lokali z dobrymi opiniami.
Rowerem warto tam się wybrać w okresie od maja do września. Od października aż do kwietnia na szlaku może zalegać śnieg. Należy zabrać kurtkę przeciwdeszczową oraz sprawdzić prognozę pogody. Skrzyczne jest położone na wysokości 1257 m, dlatego aura wyraźnie różni się od tej na poziomie morza.
750 metrów przewyższeń po szutrowych/kamienistych drogach na trasie mierzącej około 10 kilometrów to naprawdę duży wysiłek, dlatego przed startem należy dobrze ocenić swoje możliwości, a także zjeść porządny posiłek.
Podczas zjazdu łatwo o uszkodzenie sprzętu, dlatego lepiej zabrać ze sobą podstawowe narzędzia i kilka dętek, jeżeli jeszcze nie jeździmy na tubeless.
Jeżeli zdecydujesz się jechać tą trasą, pamiętaj by sprawdzić takie zmienne jak aktualne warunki pogodowe, drogi zamknięte z powodu remontów, zmiany w ruchu. Opisana trasa jest tylko inspiracją i może być podstawą do planowania wyjazdu, gdy zostaną zachowane wszelkie środki ostrożności po stronie planującego. CentrumRowerowe.pl oraz twórcy tras nie są w żaden sposób odpowiedzialni za uszczerbki na zdrowiu i mieniu, powstałe podczas pokonywania danej trasy rowerowej.