Pasmo Rowerowe Olbrzymy – single track u podnóża Karkonoszy

Pasmo Rowerowe Olbrzymy - opis trasy

Okolice gmin Jelenia Góra, Podgórzyn i Piechowice to istny raj dla miłośników wymagającego MTB. Właśnie tam u podnóża Karkonoszy, rozciąga się Pasmo Rowerowe Olbrzymy. Kompleks składający się z 14 tras istnieje od niedawna, bo od 2019 roku, ale zdążył już przyciągnąć rzesze fanów single tracków. Dlaczego warto się tam wybrać? Sprawdziliśmy to!   

Jest co podziwiać.Około 70 kilometrów w otoczeniu niepowtarzalnej, karkonoskiej przyrody – tak w wielkim skrócie można opisać trasy Pasma Rowerowego Olbrzymy. Są one bardzo urozmaicone – nie tylko pod względem krajobrazowym – część z nich może okazać się trudna do pokonania dla niewprawionego rowerzysty. Swoje umiejętności najlepiej sprawdzą tutaj średniozaawansowani i profesjonalni zawodnicy MTB, których kondycja fizyczna jest na dość wysokim poziomie. Oni ucieszą się na każdy napotkany podjazd, zjazd, drop, wąski trawers, rock garden czy roller. Nie oznacza to jednak, że amatorzy nie znajdą czegoś łatwiejszego do pokonania.

Atrakcje do odwiedzenia na trasie

Alternatywą dla Olbrzymów jest Euroregionalny Turystyczny Szlak Rowerowy „Liczyrzepa” ER-2.  Rozpoznamy go po znaczeniu – biały kwadrat z zieloną obwódką, zielonym symbolem roweru i napisem ER-2. To międzynarodowa trasa prowadząca nie tylko przez Polskę, ale również przez Niemcy i Czechy. Odcinek w naszym kraju zaczyna się przejściu granicznym w Czerniawie, prowadzi przez Świeradów-Zdrój, Góry Izerskie, Szklarską Porębę, Karkonosze, Karpacz, Kowary i kończy się w Lubawce. Mierzy on sobie około 100 kilometrów, a po drodze nie brakuje wzniesień od prawie 500 do 1100 m n.p.m.! Jednak drogi wiodą głównie leśnymi ścieżkami i są dobrze oznakowane.

Łatwiejszy fragment trasy.Oprócz  szlaku „Liczyrzepa” ER-2 w okolicach Jeleniej Góry znajduje się również cała sieć mniejszych tras o różnym stopniu trudności m.in. zielony wokół Kotliny Jeleniogórskiej, żółty wokół Rudaw Janowickich i niebieski wokół Kowar.

Noclegi lub miejsca postojowe

Praktyczne wskazówki

Zacznijmy najpierw od najważniejszego, czyli od roweru. Co ciekawe, nie musimy posiadać drogiego i specjalistycznego modelu, żeby poradzić sobie na trasach. Nie mniej jednak zbawienne będzie pełne zawieszenie (full suspension), które pomoże w pokonywaniu nierówności. Nie jest ono koniecznością, ale podczas wielogodzinnej podróży amortyzacja zdecydowanie odciąży nasz kręgosłup.

Odpoczynki są wręcz wskazane.Warto zabrać ze sobą dodatkowe elementy wyposażenia roweru, dzięki czemu będziemy lepiej przygotowani i nie damy się zaskoczyć. Przydadzą się:

• błotniki,
• zapasowe dętki,
• pompka,
• łatki,
• pełne oświetlenie,
• zapasowe klocki hamulcowe,
• bidon lub bukłak,
• nawigacja GPS,
• niewielką torbę mocowaną do roweru, np. do przedniego widelca (ja miałem torbę na amortyzator Geosmine Cargo Cage Bag, do której wchodzą 4l).

Warto zabrać także: podręczny zestaw kluczy oraz podręczną apteczkę.

Oto nasz zestaw na Olbrzymy.Ze względu na bardzo zróżnicowany teren, jazda w kasku i z ochraniaczami jest obowiązkowa – kwestie bezpieczeństwa muszą być zachowane.  Warto zdecydować się na modele renomowanych firm np.: kask FOX Speedframe Pro RPT i ochraniacze na kolana FOX Launch D3O. Należy zadbać również o odpowiedni ubiór, ponieważ pogoda w górach potrafi zmieniać się jak w kalejdoskopie. Wówczas przydadzą się: kurtka przeciwdeszczowa, ochraniacze przeciwdeszczowe na buty, lub dodatkowe skarpety na zmianę, rękawki, nogawki, wodoodporne osłony na rękawiczki, plecak i kask. Polecamy zabrać ze sobą spodenki z wkładką amortyzującą, np.: szorty rowerowe z wkładką FOX Ranger, koszulkę swobodnie przepuszczającą powietrze, rękawiczki dla pewniejszego chwytu i uniknięcia ześlizgiwania się spoconych dłoni, lekki bezrękawnik odprowadzający pot oraz chustę buff. Przezorny zawsze ubezpieczony, dlatego warto mieć ze sobą dodatkowe ubranie, kiedy nasze przemoknie lub będzie mocno ubłocone.

Zanim wyjedziemy w trasę, nie zapomnijmy o okularach, telefonie, power banku, żelach energetycznych, maści przeciw otarciom, przewodniku/mapie, gdyby elektronika zawiodła, nawodnieniu oraz prowiancie. W okolicach jest sporo górskich strumyków z czystą wodą zdatną do picia, w których można uzupełnić zapasy. Niedaleko szlaków można spotkać również klika sklepów i gospód, ale warto wcześniej zaplanować takie przystanki, lub nawet zadzwonić i zarezerwować sobie miejsce, gdyż w sezonie nie zawsze może się nam to udać. Gdyby okazało się, że zapomnieliśmy o jakimś elemencie wyposażenia, w Jeleniej Górze działają przynajmniej trzy bardzo dobrze wyposażone sklepy rowerowe, która prowadzą także serwis.

Wspomniana w tekście tabliczka.