Rower MTB KELLYS Gate 90

KELLYS Gate 90 to najwyższy model z całej serii. Nie jest to typowy wycinak na zawody XC. To bardziej towarzysz długich górskich wędrówek. Tułaczce sprzyjają 29-calowe koła, które usprawniają przetaczanie się roweru przez przeszkody. 

Czym Gate różni się choćby od Hackera? Rama wykonana jest z aluminium i ma nieco inne kąty. Gate jest troszkę krótszy od modeli typowo sportowych. Stosunek stack do reach jest zupełnie inny niż w przypadku modelu Hacker (1,43 kontra 1,26). Parametr ten mówi bardzo dużo o sylwetce, jaką się zajmuje na rowerze. Im wartość jest większa, tym pozycja jest bardziej wyprostowana.

KELLYSA Gate można porównać do niepokornego luzaka. Lubi jeździć, ale ma w nosie czas uzyskany na mecie. Woli się zatrzymać, wypić piwo i pokontemplować przyrodę. A potem niespiesznie podjechać najtrudniejszym singlem w okolicy.

Osprzęt, który zastosowano w rowerze, zdecydowanie to zadanie ułatwi. Napęd zbudowany jest na 12-rzędowej kasecie Shimano SLX. Jej zakres to aż 510 procent! Rozstaw 10-51 pozwala „zrobić” niemal każdy podjazd, a i na zjeździe można śmiało dokręcić. Za zmianę biegów odpowiadają manetka z tej samej grupy, co kaseta i tylna przerzutka Shimano XT. Co ciekawe, mechanizm korbowy również ma logo XT.

Co jeszcze znajdziemy na pokładzie Gate’a?

• Amortyzator to Rock Shox Sektor RL o skoku 100 mm. Zapewnia on świetną pracę i umożliwia precyzyjne dopasowanie do wagi rowerzysty. Dodatkowo widelec można blokować za pomocą manetki, która umieszczona jest na kierownicy.
• Rower zatrzymuje się dzięki hamulcom tarczowym Shimano MT500. To model w pełni hydrauliczny, który zapewnia doskonałą modulację i wystarczającą siłę.
• Sztywne osie i standard boost pozwalają na zwiększenie sztywności całego roweru.

Przednia tarcza hamulcowa ma średnicę 180 mm. Zwiększa to znacznie siłę hamowania całego roweru, co pozwala na skrócenie drogi hamowania.

Te wszystkie cechy sprawiają, że KELLYS Gate 90 to bardzo wszechstronny model. Można nim przejechać maraton (ale bez walki o pudło) albo pojechać na długą tułaczkę. Co wybierasz?