Jakie koła do roweru wybrać, aby poprawić osiągi?
06-02-2023Program
lojalnościowy
4,9/5 Nasza ocena
na Opineo
Punkty odbioru rowerów
Dostawa gratis w 24h
Każdy rower wymaga regularnego przeglądu i serwisowania. Wraz z rozwojem swojej pasji większość cyklistów konieczne naprawy wykonuje samemu. Nie jest problemem wymiana dętki czy przykręcenie pedałów, jednakże już zaplatanie kół rowerowych może stanowić wyzwanie. Przedstawiamy kilka praktycznych rad i instrukcję, jak zrobić to prawidłowo.
Na wstępie warto ostrzec, że zaplatanie szprych to zadanie dla osób nie tylko ambitnych, ale także cierpliwych. Przyda się również umiejętność logicznego myślenia i oczywiście zdolności manualne. Wielu mechaników rowerowych uważa tę czynność za prawdziwą sztukę. Doskonalą ją latami i to ona ma świadczyć o kunszcie serwisanta. I rzeczywiście, prawdą jest, że aby robić to naprawdę dobrze, niezbędna jest praktyka. Z czasem nabiera się „wyczucia” poszczególnych komponentów, co umożliwia ich optymalne wykorzystanie.
Jednocześnie jednak perfekcjoniści muszą się pogodzić z faktem, że nieważne jak długo będą zadawać sobie pytanie – „jak zapleść koło by było idealne?”, nigdy nie znajdą na nie odpowiedzi. To informacja, którą warto przyswoić sobie już na początku. Można dążyć do skonstruowania możliwie jak najprostszego i wytrzymałego koła, ale należy wiedzieć, w którym momencie zrezygnować. Wszystkie jego elementy składowe są niedoskonałe w swej naturze, więc trzeba umieć zdecydować, kiedy efekt jest zadowalający, a dalsze poprawki to strata czasu i energii.
Składanie kół rowerowych a nowoczesne technologie
Naprzeciw tego obrazu, na którym zaplatanie kół jawi się jako czynność niemal mistyczna, stoi rozwój techniki. Współcześnie większość rowerów ma na swoim wyposażeniu egzemplarze zaplecione mechanicznie. Jednoślady najwyższej klasy dysponują tzw. kołami systemowymi, które zostały od początku do końca zaprojektowane tak, aby wszystkie elementy współgrały ze sobą jak najlepiej. Ich jakość jest w stanie przewyższyć nawet rękodzieło bardzo dobrego mechanika.
Jeżeli podjąłeś decyzję i chcesz spróbować swoich sił w zaplataniu kół, warto się do tego starannie przygotować. Jeszcze przed rozpoczęciem pracy niezbędne jest dobranie odpowiednich komponentów, skompletowanie potrzebnych narzędzi i przemyślane przygotowanie miejsca pracy. Te z pozoru banalne czynności potrafią znacznie ułatwić lub w wypadku zaniedbania ich – utrudnić pracę nad kołem szprychowym.
Potrzebne będą wszelkie komponenty wchodzące w skład kół, takie jak szprychy, obręcze, czy piasty. Rzecz jasna najistotniejszy jest pierwszy z wymienionych elementów. To on ma decydujący wpływ na ostateczny efekt zaplatania koła. Najlepszym wyborem będą droższe szprychy ze stali nierdzewnej. Pamiętaj jednak, że nie ma sensu dobierać bardzo dobrej jakości elementów, jeżeli dysponujesz np. tanimi obręczami. Dobrze jeśli wszystkie części składowe będą podobnej jakości, wtedy poszczególne komponenty najłatwiej dopasować. W miarę możliwości powinno się oczywiście unikać najtańszych rozwiązań, bo raz, że słabo wykonane elementy trudno będzie spasować, a dwa, że ostateczny efekt pracy i tak może być dalece niesatysfakcjonujący. Podobnież, z tych samych powodów, omijać należy części używanych (szczególnie szprych).
Oprócz zdrowego rozsądku przy doborze konkretnych komponentów należy wziąć pod uwagę własne preferencje. Jeżeli nie ważysz dużo i jeździsz spokojnie – możesz wybrać szprychy cieniowane o mniejszej średnicy niż standardowe. Jeśli zaś potrzebujesz większej wytrzymałości – weź zwykły wariant o średnicy 2 mm na całej długości. Koła z 32 szprychami powinny być odpowiednie dla każdego, niezależnie od masy ciała.
Niesamowicie istotną sprawą i niestety dość skomplikowaną, bo wymagającą dużej dokładności jest ustalenie, jak długie szprychy będą potrzebne. W jednym modelu jednośladu występuje jednocześnie kilka różnych wymiarów tego elementu, np. standardowy rower MTB ma ich aż trzy. Zwykle tylne koło charakteryzuje się budową asymetryczną, zależne jest to również od stosowanego przy rowerze hamulca. Długość szprych potrzebnych w konkretnym wypadku najwygodniej sprawdzić w Internecie. W sieci jest dostępnych przynajmniej kilka kalkulatorów online ułatwiających wybór odpowiednich części. Programy poinformują Cię, jakie pomiary musisz wykonać, a nawet jak zrobić je prawidłowo. Wymagane będzie podanie m.in. liczby szprych, sposobu zaplotu, czy średnicy obręczy.
Kiedy masz już przyszykowane komponenty, potrzebujesz jeszcze tylko narzędzi. Profesjonaliści wykorzystują specjalistyczne maszyny, jednak w warunkach domowych wystarczy Ci wkrętak płaski oraz klucz do nypli (nakrętek szprych).
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, zaplatanie powinno zająć ok. kilkunastu minut, ale potem czeka Cię jeszcze centrowanie koła – naciąganie szprych rowerowych, które jest czasochłonnym zajęciem. Dobrze więc przygotować sobie starannie miejsce pracy, usiąść wygodnie, a wszystkie przydatne przedmioty ułożyć na stole czy biurku przed sobą. Szprychy najlepiej mieć odliczone (chociaż dobrze kupić je na zapas) i posegregować wedle rozmiarów. W trakcie pracy łatwo o pomyłkę i wybór nie tego elementu, co potrzeba.
Aby sobie pomóc, niektórzy serwisanci przed zaplataniem szprych lekko naoliwiają ich gwinty. Inni jednak nie są entuzjastami takiego rozwiązania. Warto spróbować i samemu ustosunkować się do tej wskazówki.
Koło szprychowe do roweru może zostać złożone na wiele różnych sposobów. Wybór konkretnego zależny jest od potrzeb użytkownika i specyfikacji jednośladu. Inną konfigurację wykorzystamy jeżeli zależy nam na niskiej masie, a inną jeśli preferujemy sztywność kół i wytrzymałość. Doświadczeni kolarze mogą także pokusić się o eksperymenty, np. odmienne ustawienie przedniego i tylnego koła.
Podstawowa zasada jest taka, że im więcej krzyży występuje w danym układzie szprych, tym koło jest wytrzymalsze na centrowanie na boki, przy jednoczesnym zmniejszaniu się wytrzymałości góra-dół. Z kolei jeśli krzyżowań będzie mniej – odwrotnie – mocniejsze góra-dół i słabsze na boki.
Przykład: Zaplatanie koła na 4 krzyże będzie skutkowało znacznie większą sztywnością boczną oraz mniejszą góra-dół od wariantu, w którym zdecydujemy się na zaplatanie koła na 1 krzyż.
O ile nie mamy bardzo skonkretyzowanych wymagań, zwykle przy konstrukcji koła szuka się złotego środka, dlatego najpopularniejszym wariantem jest zaplatanie koła na 3 krzyże. Jest ono uniwersalne. Możemy się z nim spotkać w zdecydowanej większości rowerów produkowanych fabrycznie z niskiej i średniej półki cenowej. Jest to również standardowe rozwiązanie dla modeli typu MTB.
Z kolei w modelach wyścigowych najpopularniejsze jest zaplatanie koła na 2 krzyże. Przy wariantach szosowych czy torowych, na przedniej obręczy stosuje się również tzw. zaplatanie koła na słoneczko. W takim układzie szprychy nie krzyżują się ze sobą.
Ciekawostka – zaploty egzotyczne
Niektórzy rowerzyści decydują się na fantazyjne zaploty (niektóre wymagają nawet skręcania szprych). Mogą one przypominać wizualnie np. płatek śniegu czy kwiatek. Należy jednak pamiętać, że takie koła pełnią przede wszystkim funkcję estetyczną i ze względu na niską wytrzymałość nadają się najwyżej do spokojnej jazdy. Są jednak wyjątki, np. zaplot artystyczny zwany kruczą stopą jest nie tylko gustowny, ale i praktyczny.
Ze względu na uniwersalność tego rozwiązania oraz wspominaną już popularność, omówimy pokrótce, jak wykonać zaplot na 3 krzyże. Aby ułatwić sobie zadanie, dobrze mieć przygotowane drugie koło, na którym można się wzorować.