Program
lojalnościowy
4,9/5 Nasza ocena
na Opineo
Punkty odbioru rowerów
Dostawa gratis w 24h
Wypadki rowerowe z roku na rok zdarzają się coraz radziej Według policyjnych statystyk w 2020 roku doszło do 3768 kolizji z udziałem rowerzystów, z czego 249 z nich to ofiary śmiertelne, a 3403 odniosło rany. To o 658 takich zdarzeń mniej niż w roku 2019, jednak wciąż sporo. Upadki mogą mieć miejsce także podczas zwykłej przejażdżki po lesie. W takiej sytuacji najczęściej dochodzi do różnego rodzaju skaleczeń. W większości jesteśmy w stanie sami opatrzyć ranę, jeśli mamy przy sobie apteczkę, która dla wielu jest tylko zbędnym bagażem. Niemniej jednak może okazać się ona bardzo przydatna w chwili, gdy dojdzie do wypadku na rowerze. Sprawdź, co powinno znaleźć się w apteczce rowerowej, jak opatrzyć ranę, a także jak udzielić pierwszej pomocy, w chwili, gdy dojdzie do potrącenia rowerzysty.
Jazda na rowerze wiąże się również z upadkami, wskutek których dochodzi do skaleczeń, zwichnięć czy poważnych ostrych urazów.
Sezon rowerowy trwa. Pogoda niewątpliwie sprzyja aktywnościom fizycznym uprawianym na świeżym powietrzu. Na ulicach, ścieżkach czy w lasach nie brakuje zarówno amatorów, jak i profesjonalistów. Często siedzący tryb życia sprawia, że nawet krótka przejażdżka jednośladem może doprowadzić do urazów przeciążeniowych.Apteczka rowerowa, podobnie jak kask, nie znajduje się na liście obowiązkowego wyposażenia rowerzysty. Niestety wypadek na rowerze zdarzyć się może zarówno tym, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z kolarstwem, jak i profesjonalistom, mającym za sobą tysiące przejechanych kilometrów. Wywrócić można się tak naprawdę wszędzie – na krzywym chodniku, czy podczas trudnego górskiego zjazdu. Gdy dojdzie do upadku, a w jego konsekwencji do skaleczenia, apteczka rowerowa może okazać się zbawienna. Dobrze wyposażona pozwoli nam opatrzyć ranę, abyśmy mogli wyruszyć w dalszą trasę.
Zacznijmy od tego, że najlepiej, aby apteczka rowerowa była wodoszczelna. Mamy wtedy pewność, że podczas deszczu nasze lekarstwa czy opatrunki nie przemokną. Warto wspomnieć również, że w Unii Europejskiej zaleca się, aby apteczka rowerowa była oznakowana białym krzyżem na zielonym tle.
Plastry – z opatrunkiem i bez. Ich zastosowanie jest bardzo szerokie, przydają się przy każdym uszkodzeniu skóry. Warto mieć ze sobą kilka rodzajów.
Tabletki przeciwbólowe mogą przydać się każdemu. Ich wszechstronne działanie pomoże zarówno w nagłym bólu zęba, jak i po upadku.
Bandaże pomogą przytrzymać opatrunek, a także unieruchomić kończyny w przypadku ich złamania czy zwichnięcia. Koniecznie zabierz ze sobą również kompresy jałowe.
Woda utleniona lub preparat do odkażania ran – zawsze warto mieć je przy sobie podczas rowerowej wyprawy. Praktycznie każdy upadek kończy się otwartą raną.
Opaska elastyczna i środek chłodzący mogą być równie przydatne podczas wszelkiego rodzaju stłuczeń, które są dość powszechną kontuzją.
Adrenalina w strzykawce przyda się w szczególności osobom, uczulonym na użądlenia owadów. W przypadku pozostałych osób warto mieć przy sobie wapno, aby złagodzić obrzęk po użądleniu.
Glukoza przyda się podczas każdej wyprawy rowerowej osobom, które mają kłopot z gwałtownym spadkiem cukru. Również chorzy na cukrzycę muszą pamiętać, aby zawsze mieć przy sobie łatwo przyswajalne węglowodany, a także opaskę lub identyfikator informujący o chorobie.
Apteczka rowerowa powinna zawierać również nożyczki w celu ucięcia plastra lub bandaża. Możesz zabrać ze sobą także rękawiczki jednorazowe.
W przypadku, gdy udajemy się w dłuższe, kilkudniowe trasy, zawartość apteczki powinna być dodatkowo powiększona o:
Tak naprawdę nigdy nie wiadomo, co może nam się przydać, dlatego warto, aby nasza apteczka rowerowa była wyposażona także w maseczkę do sztucznego oddychania czy koc ratunkowy, który działa na dwa sposoby – chroni przed nadmiernym wychłodzeniem lub przegrzaniem organizmu.
W przypadku, gdy w wyniku wypadku rowerowego doszło do drobnego skaleczenia i widzimy niewielkie krwawienie, ranę należy przemyć specjalnym środkiem lub wodą utlenioną. Następnie przecieramy ją gazikiem do sucha i w zależności od wielkości rany – przyklejamy plaster z gazą lub przykładamy czysty gazik i go zabandażowujemy. W momencie, gdy mamy do czynienia z większym krwawieniem – ranny powinien się położyć. Jeśli urazowi uległa ręka lub noga, unosimy ją ponad poziom serca i ściskamy miejsce pomiędzy tym organem a raną. Dzięki temu krew będzie wolniej napływała.
Wypadek na rowerze często oznacza również wszelkiego rodzaju stłuczenia. Jeśli już do nich dojdzie, pamiętajmy, aby miejsce po urazie posmarować żelem na urazy lub spryskać specjalnym sprayem. Pomocne mogą okazać się zimne okłady, które zapobiegną powstaniu obrzęku. W chwili, gdy zaraz po upadku odczuwamy silny ból, pojawił się duży obrzęk, zniekształcenie kończyny czy jakiekolwiek ograniczenia w swobodnym poruszaniu się, sytuacja robi się poważna. Mogło dojść do złamania lub zwichnięcia. W takim wypadku, jeśli jesteśmy w stanie, należy usztywnić kończyny przy pomocy tego, co mamy pod ręką. Przydadzą się nawet gałęzie i bandaż elastyczny. Następnie poszkodowany powinien udać się do szpitala w celu wykonania prześwietlenia.
Niewielkie rany czy skaleczenia to tak naprawdę wierzchołek góry lodowej. Niestety wypadek na rowerze może zakończyć się tragicznie. Bardzo ważne, aby wiedzieć, co zrobić w momencie, gdy doszło do potrącenia rowerzysty. Przede wszystkim zachowaj spokój. W przypadku, gdy sam zostałeś poszkodowany, nie wykonuj gwałtownych ruchów. Często adrenalina powoduje, że zaraz po wypadku rowerzysta jest w szoku, co za tym idzie, nie odczuwa bólu. Najbezpieczniej jest pozostać w miejscu zdarzenia. Jeśli jesteś w stanie, sprawdź, jakie odniosłeś obrażenia. Jednymi z poważniejszych dolegliwości, jakie mogą przytrafić się poszkodowanemu to urazy kręgosłupa i głowy.
Jak powinna wyglądać pierwsza pomoc krok po kroku, kiedy jesteś świadkiem wypadku? Po pierwsze, wezwij pogotowie ratunkowe, wykręcając numer 999 lub 112. Następnie sprawdź, czy poszkodowany rowerzysta oddycha. Pamiętaj, że jeśli to możliwe, nie ruszaj osoby, która doznała urazu. W sytuacji, gdy poszkodowanego należy przenieść, postaraj się usztywnić tułów i szyję. Nigdy nie rób tego sam! Poproś o pomoc przechodniów, w kilka osób pójdzie o wiele sprawniej. Zdarza się, że rowerzysta po upadku mamrocze, wymiotuje, niewyraźnie mówi. To typowe objawy wstrząśnienia mózgu. W takiej sytuacji należy jak najszybciej odwieźć go do lekarza lub poczekać na karetkę pogotowia. Pamiętajmy, że bez względu na wszystko to nasze bezpieczeństwo jest najważniejsze.
Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Wypadek na rowerze może być spowodowany wymuszeniem pierwszeństwa, nieprawidłowym manewrem skrętu oraz niedostosowaniem prędkości do warunków jazdy. Jednym z głównych zarzutów, skierowanych w stronę rowerzystów, jest brak widoczności na drodze. Większość osób ubiera na rower ciemny strój, bez jakichkolwiek odblasków. Jazda w takich ciuchach, dodatkowo przy niesprzyjających warunkach pogodowych sprawia, że wypadek na rowerze jest gwarantowany.
Pamiętaj, aby postawić na jasne, żywe kolory. Niech inni cię widzą. Najlepiej, aby wybrana przez ciebie odzież posiadała liczne elementy odblaskowe. Widoczny – zawsze bezpieczny. Jeśli planujesz wyruszyć po zmroku, nie zapominaj o dobrym oświetleniu rowerowym, to dzięki niemu kierowcy są w stanie zareagować szybciej. W celu zminimalizowania ryzyka wypadku na rowerze poruszaj się po wyznaczonych do jazdy ścieżkach rowerowych. Obowiązkowo przestrzegaj przepisów prawa drogowego. Dobrze jest zachować rozsądek, tutaj sprawdzi się zastosowanie zasady ograniczonego zaufania. W mieście, gdzie ruch na ulicach jest duży i dynamiczny, warto mieć oczy szeroko otwarte.
Bardzo ważne jest również odpowiednie przygotowanie fizyczne przed sezonem. Siedzący tryb życia sprawia, że stawy i mięśnie mogą nie być gotowe na pokonanie kilkudziesięciu kilometrów na rowerze. W konsekwencji dochodzi do urazów przeciążeniowych, dlatego sukcesywnie wydłużaj pokonywane trasy. Daj sobie czas na wypracowanie kondycji.