Czyszczenie roweru – jak umyć go szybko i dokładnie?
25-07-2024Program
lojalnościowy
4,9/5 Nasza ocena
na Opineo
Punkty odbioru rowerów
Dostawa gratis w 24h
Tuning roweru to oczywiste rozwiązanie dla każdego, komu nie wystarczają podstawowe atrybuty modelu. Chcemy, aby nasz jednoślad był jak najszybszy, najwygodniejszy oraz świetnie się prezentował. Producenci często oszczędzają na niektórych częściach i montują elementy z dolnej półki – przy najbliższej okazji warto je wymienić. Kiedy kupujemy pierwszy rower w sklepie, zwykle nie mamy o tym zbyt dużego pojęcia. Z czasem pewne części zaczynają przeszkadzać, jednak ich wymiana ma miejsce najczęściej dopiero, gdy się zużyją. Łatwo kupić nowy rower, a potem go dopieszczać – trudno dostać w sklepie samą ramę, ponieważ producenci stawiają na kompletne jednoślady. Zanim zabierzemy się za tuning, warto dowiedzieć się więcej i zdobyć obszerną wiedzę o tym, jak ulepszyć rower. Mamy nadzieję, że pomoże w tym poniższy wpis, w którym skupiliśmy się na rowerach MTB oraz szosowych.
Prędzej czy później przychodzi pytanie: jak ulepszyć i odnowić rower, aby stał się wygodniejszy, szybszy i lepiej wyglądał? Pierwszą rzeczą, którą warto wymienić są pedały. Producenci raczej nie montują do rowerów modeli zatrzaskowych, a tylko takie zapewniają optymalne przekazywanie energii. Często nowy jednoślad jest całkowicie pozbawiony tych części, ponieważ producent zakłada, że kolarz sam znajdzie dla siebie odpowiedni typ. Poza tym wymiana pedałów to jedna z łatwiejszych czynności, które mogą się złożyć na tuning roweru. Wystarczy odkręcić starą parę i zamontować nową.
Tuning roweru górskiego można więc zacząć od wymiany pedałów – np. na Shimano PD-M520. To model, który cieszy się świetną opinią i jest ekonomiczny. Oczywiście do pedałów zatrzaskowych będziemy potrzebowali specjalnych butów, w tym przypadku wykonanych w standardzie SPD. A jak stuningować rower szosowy? Podobnie jak w przypadku MTB, wymiana pedałów to dobry początek. Modele szosowe mają inne bloki i wymagają odpowiednich butów. Przykładem są pedały Shimano PD-R540 wykonane w standardzie SPD-SL, który jest przygotowany specjalnie do szybkiej jazdy na asfalcie.
Kolejnym krokiem powinno być zadbanie o napęd. Producenci rowerów kuszą klientów częściami, które rzucają się w oczy – przerzutki i manetki znajdują się zwykle na poziomie wyższym niż łańcuch, kaseta i mechanizm korbowy. Patrząc na specyfikacje łatwo zatrzymać się przy komponentach wyższych grup, ale nie zapominajmy też o całej reszcie. Tylna przerzutka może być nawet kilka poziomów wyżej, ale rowerzysta powinien sam zadbać np. o łańcuch i kasetę. W ten sposób można powalczyć o cenne gramy i efektywność napędu. Pamiętajmy tylko, aby nowe części były kompatybilne z pozostałymi elementami.
Bardzo ważnym elementem roweru – zarówno górskiego, jak i szosowego – są koła. Jest to część rotowana, której masę można odczuć łatwiej, niż jakikolwiek inny element. Jeśli więc ktoś pyta o to, jak ulepszyć rower, śmiało można wskazać na ten komponent. Producenci montują przeważnie koła średniej albo niskiej jakości – dotyczy to zarówno opon, jak i obręczy oraz piast.
Na pierwszy ogień powinno pójść ogumienie. To element stosunkowo tani, a bardzo wiele od niego zależy. Tanie opony są ciężkie i słabo tłumią nierówności. Zamiana drutowych modeli MTB na zwijane może przynieść 300-400 g zysku wagowego, a i komfort będzie większy. Jeśli szukamy czegoś odpowiedniego do dyscyplin XC i Maraton, sprawdzić się może opona Continental Race King Protection.
Tuning roweru szosowego wygląda bliźniaczo. Przy wymianie opon należy zwrócić uwagę na szerokość – muszą pasować do ramy i widelca. W ostatnim czasie montuje się coraz szersze ogumienie, co ma wpływ na stabilność i komfort jazdy. Nabycie nowych opon powinno też przystosować rower do terenu, po którym podróżujemy najczęściej.
Tuning roweru możemy przeprowadzić w dowolnej chwili – wystarczy potrzeba i chęć. W przypadku pedałów warto zrobić to jak najszybciej, aby zmienić model platformowy na zatrzaskowy. Pozwoli to na efektywne przenoszenie siły na mechanizm korbowy. W przypadku wymiany napędu – kolarze decydują się na nią najczęściej, gdy jego elementy stają się zużyte. Zamocowanie komponentu, który pochodzi z wyższej grupy powinno przynieść dużą satysfakcję i poprawić jakość jazdy.
Tuningowanie roweru ma sens wtedy, kiedy jazdę traktujemy poważnie. Jeśli raz w miesiącu jeździmy na niedzielne wycieczki, warto się mocno zastanowić, czy rzeczywiście tego potrzebujemy. Stuningowany rower ma największe znaczenie podczas zawodów. Cześć najlepszych modeli MTB rezygnuje ze zdalnej manetki do blokowania widelca, by obniżyć masę roweru o 60-80 g. Standardem wyścigowych kolarzy szosowych jest korzystanie z ceramicznych łożysk, które zmniejszają tarcie –znaczenie mają zarówno łożyska suportu, kół, jak i kółeczek przerzutki. Koszt zabiegu, który pomoże nam w ten sposób ulepszyć rower to przynajmniej kilka tysięcy złotych, ale na mecie liczy się każda sekunda.
Zmiana opon daje sporo, ale czasami można pójść o krok dalej i wymienić całe koła. Taka modyfikacja daje bardzo dużo, niestety jest także kosztowna. Możliwości zmiany kół są właściwie nieograniczone. Musimy pamiętać, by te nowe pasowały do ramy i widelca. Muszą być więc takiej samej średnicy i mieć odpowiednie mocowanie. Mamy standardową ramę MTB 135 mm na 5 mm i widelec 100 mm na 15 mm – szukajmy takich kół. Ewentualnie, jeśli w przyszłości zamierzamy wymienić ramę na taką z mocowaniem 142 mm na 12 mm, możemy kupić koło w tym standardzie z możliwością zastosowania adapterów do ram 135 mm na 5 mm. Podobnie jest z mocowaniem tarcz.
Jak więc ulepszyć rower MTB? Wymienić koła na nowe! Do porządnej ramy warto kupić droższe modele, takie jak DT SWISS X 1900 Spline, co pozwoli bardzo zaoszczędzić masę. Dzięki temu tuning roweru górskiego uznamy za udany.
Ulepszanie modelu szosowego można przeprowadzić identycznie. Zmieniając koła trzeba w tym przypadku zwrócić uwagę na bębenek. Kasety 11-rzędowe wymagają odrobinę szerszego bębenka. Po założeniu podkładki może on współpracować z kasetami np. 10-rzędowymi.
Sam osprzęt to nie wszystko. Często zależy nam, aby rower ładnie się prezentował, a w parze z tym może iść także zwiększony komfort. Sposobów jest mnóstwo – pierwsze, co przychodzi na myśl to chwyty. Mogą być one dobrane do koloru ramy lub pasować do umieszczonych na niej napisów. Przykład stanowią gripy ESI Extra Chunky, które nie dość, że są dostępne w wielu kolorach, to jeszcze cenione za znaczne poprawianie wygody. Na komfort i wygląd wpływa także siodełko. Odpowiedni model może sprawić, że rower zaprezentuje się bardziej sportowo, ale będzie też wygodniejszy.
To tylko dwa przykłady, ale można iść dalej i przeprowadzić obszerniejszy tuning rowerowy. Niektórzy zlecają malowanie ramy na kolor, jaki tylko sobie wymarzą. Koszt takiej usługi dla prostej ramy to od ok. 200 zł w uniwersalnej lakierni do aż 1000-1500 zł w zakładzie specjalizującym się w rowerach. To może wydawać się dużo, ale pozwoli zwieńczyć tuning roweru, który w pierwszej kolejności na ogół dotyczy samej jakości jazdy.