Trasa rowerowa R10 – od Świnoujścia aż po Hel

Opis trasy

Trasa rowerowa R10 to chętnie wybierana przez rowerzystów droga wiodąca przez województwa zachodnio-pomorskie oraz pomorskie. Jej długość wynosi ok. 430 kilometrów, więc aby ją pokonać, trzeba zarezerwować sobie trochę wolnego czasu. Podczas przemierzania szlaku będzie można zwiedzić popularne nadmorskie miasta, a liczba atrakcji w tym rejonie jest naprawdę spora. To bardzo dobry wybór na rodzinną wycieczkę, ponieważ droga jest stosunkowo łatwa i w większości wiedzie asfaltowymi ścieżkami, tylko gdzieniegdzie zbaczając na pola czy w las.       

Trasa rowerowa R10 to świetny pomysł na zwiedzanie wybrzeża.

R10 - opis trasy

Pełna nazwa szlaku brzmi Nadmorski Szlak Hanzeatycki. Pochodzi ona od związku europejskich miast handlowych, które już w średniowieczu zawiązały współpracę ekonomiczną. W skład tej trasy wchodzi wiele odcinków zachodniopomorskiego szlaku Velo Baltica. To także część międzynarodowego szlaku EuroVelo, którego łączna długość wynosi aż 8539 km. Nie ma w tym jednak nic dziwnego, ponieważ przebiega wokół całego basenu Morza Bałtyckiego.

Choć trasa EuroVelo oficjalnie prowadzi do Gronowa, w Polsce postrzegana jest jako odcinek kończący się na Helu. Warto mieć na uwadze, że droga wiedzie w linii prostej, nie jest pętlą, więc zaczyna się i kończy w zupełnie innych miejscach. Jeżeli planujemy dojazd samochodem, warto dojechać na Hel i zostawić tam pojazd, a do początku trasy, czyli Świnoujścia dojechać pociągiem.

Trzeba także pamiętać, że mimo swojej nazwy, trasa często odbiega od brzegu, co zresztą bywa krytykowane przez pokonujących ją kolarzy, którzy nastawili się na typową wycieczkę rowerem wzdłuż wybrzeża. Co prawda większość drogi stanowią wygodne, asfaltowe ścieżki, jednak należy mieć na względzie, że czekają nas również odcinki leśne i polne. Szczególną uwagę trzeba poświęcić miejscowości Kluki leżącej nieopodal Łeby. Szlak rowerowy R10 przebiega w tym miejscu przez trudny, leśny teren Sowińskiego Parku Narodowego. Przejazd będzie szczególnie uciążliwy, jeżeli pogoda nam nie dopisze i deszcz zamieni ubitą ziemię w grząskie błoto. Nie sprawdzi się zatem jednoślad typowo szosowy, ale trekking, cross czy tym bardziej rower MTB bez problemu poradzą sobie z pokonaniem tego odcinka.

Warto zabrać ze sobą mapę lub nawigację, ponieważ oznakowanie szlaku nie należy do najlepszych. Co prawda możemy spotkać pomarańczowe znaki R4 lub stare, biało-zielone tabliczki R2, jednak dotyczy to raczej kilku odcinków. Zdecydowanie brakuje tablic z mapą rejonu i oznaczeniem aktualnego miejsca pobytu oraz informacji o ciekawych atrakcjach w okolicy. Możemy za to spotkać znaki powiadamiające o dystansie, jaki dzieli nas od kolejnych miejscowości.

Szlak rowerowy R10 krok po kroku

Drogę rozpoczynamy w Świnoujściu. To bardzo ciekawa miejscowość pełna atrakcji turystycznych. Warto więc spędzić tam trochę czasu i zwiedzić miejsca takie jak forty Anioła czy Gerharda, w których poznamy historię i architekturę militarną XIX wieku. Koniecznie trzeba także zobaczyć Stawę Młyny, stanowiącą swego rodzaju wizytówkę miasta.

Stawa Młyny to urokliwy i chętnie fotografowany przez turystów obiekt.

Kiedy obejrzymy już wszystkie interesujące miejsca, czeka nas przejazd leśną drogą do kolejnej miejscowości, czyli Międzyzdrojów. Jest to jeden z odcinków, na których nie będziemy jechali rowerem wzdłuż wybrzeża Bałtyku, ale w przyszłości ten stan rzeczy ma ulec zmianie. Warto nieco zboczyć z trasy i zajechać na teren Wolińskiego Parku Narodowego, aby zobaczyć piękne Jezioro Turkusowe. Jest to niewielki akwen, który przypomina górskie stawy. Jego barwa budzi prawdziwy zachwyt.

Po dotarciu do Międzyzdrojów nie zaszkodzi spędzić tam trochę czasu i pozwiedzać tamtejsze atrakcje. Miejscem chętnie odwiedzanym przez turystów jest molo o długości 400 m. To jedna z nielicznych okazji, żeby nasz rower znalazł się tak daleko od brzegu. Warto także złożyć wizytę w Bałtyckim Parku Miniatur. Znajdują się tam modele rozmaitych zabytków i kolejek. Ich podziwianie daje naprawdę dużo radości zarówno dzieciom, jak i dorosłym. Dla zainteresowanych ciekawa może być też Promenada Gwiazd, na której znane osobistości odcisnęły swoje dłonie.

Międzyzdroje to ciekawe i urokliwe miasto.

Po Międzyzdrojach jedziemy do Dziwnowa. Do zobaczenia jest tam Aleja Gwiazd Sportu, więc osoby pasjonujące się różnymi dyscyplinami będą miały okazję zobaczyć tablice upamiętniające ich idoli.

Z Dziwnowa czeka nas droga do Rewala. To niewielka miejscowość turystyczna, w której będzie okazja wypocząć nad brzegiem morza. Dużą atrakcją jest taras widokowy, z którego podziwiać możemy Bałtyk. To doskonałe miejsce do oglądania i fotografowania wschodów i zachodów słońca, więc nie zapomnij zabrać aparatu. Przyjemnie będzie też przespacerować się po alei różanej, a rewalski Park Wieloryba, w którym znajdują się figury stworzeń morskich, na pewno dostarczy sporej dawki wiedzy i wrażeń, szczególnie młodszym uczestnikom wyprawy.

Na plaży w Rewalu możemy wypocząć po długiej trasie.

Z Rewala wyruszamy w kierunku Kołobrzegu. I tu warto wygospodarować sobie więcej czasu, ponieważ mnogość miejsc do zwiedzenia sprawi, że doba będzie dla nas za krótka. Zdecydowanie warto obejrzeć latarnię morską oraz XIV wieczną, gotycką bazylikę pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Fanów militariów na pewno zainteresują też pozostałości twierdzy kołobrzeskiej oraz Baszta Lontowa, a także Kamienica Schliffenów, która jest najstarszym domem w Kołobrzegu, a przy tym znajdują się tam eksponaty Muzeum Oręża Polskiego.

Kołobrzeska latarnia morska naprawdę robi wrażenie.

Kiedy w pełni nacieszymy się Kołobrzegiem, przyjdzie nam wyruszyć do Darłowa. To odcinek trasy, który w dużej mierze wiedzie przy linii brzegowej, będzie więc okazja do rozkoszowania się pięknym widokiem i zapachem morza. Po drodze przejedziemy przez popularne Mielno oraz Łazy. W samym Darłowie warto zwiedzić gotycki Zamek Książąt Pomorskich. Do obejrzenia są tam wystawa ptaków, ekspozycja morska, a także wiele eksponatów, takich jak zabytkowe meble czy narzędzia tortur.

Latarnię morską możemy też podziwiać w Darłówku.

Z Darłowa, przez Jarosławiec pojedziemy wprost do Ustki. To miasto położone na Wybrzeżu Słowińskim przy ujściu rzeki Słupi. Warte zobaczenia są tam latarnia morska oraz kościół pw. Najświętszego Zbawiciela. Można także zrobić sobie zdjęcie z pomnikiem syreny.

Charakterystyczny pomnik syreny w Ustce.

Jadąc dalej, mijamy Rowy oraz Kluki. Ten odcinek trasy może być trudny, szczególnie jeśli spadnie deszcz. Tuż za nim czeka na nas jednak kolejna interesująca miejscowość, a mianowicie Łeba. Tutaj do zobaczenia są ruchome piaski w Słowińskim Parku Narodowym. Za sprawą wiatru piasek zasypuje napotkane po drodze lasy, przez co obszar sprawia wrażenie pustynnego. To bardzo ciekawy widok, zwłaszcza gdy podziwiamy go z najwyższej, liczącej 42 metry wydmy zwanej Łącką Górą. To specyficzny i unikalny w skali naszego kraju krajobraz. Kiedy skończymy się nim zachwycać, warto zwiedzić jeszcze XVII wieczny kościół pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

Po zwiedzeniu Łeby przyszedł czas na złożenie wizyty w Jastrzębiej Górze. Po drodze warto zwiedzić Latarnię Morską Stilo. Wybudowano ją ze stalowych elementów, a całą konstrukcję pomalowano na trzy kolory – czerwony, biały oraz czarny. Na jej szczycie znajdują się dwie galerie widokowe, z których można podziwiać piękny krajobraz.

Przejeżdżając przez Karwię, dotrzemy do kolejnego punktu, jakim jest Jastrzębia Góra. Będąc w tych rejonach, warto lekko zboczyć z trasy i pojechać pod słynną latarnię Rozewie. To najstarsza tego typu budowla na polskim wybrzeżu. Ma 32,7 metra wysokości, a zasięg generowanego przez nią światła to aż 26 mil morskich, czyli ok. 48 kilometrów. Warto jednak mieć na uwadze, że obiektu nie mogą zwiedzać dzieci poniżej 4 roku życia!

Z Jastrzębiej góry wyruszamy do Władysławowa. To popularna miejscowość, w której możemy zwiedzić Ocean Park. Są tam modele większości ssaków morskich odwzorowane w rzeczywistych rozmiarach. Widok ogromnego walenia może przyprawić o zawrót głowy i pozwala zdać sobie sprawę z tego, jak potężne są te stworzenia. Dla osób spragnionych wrażeń i adrenaliny do dyspozycji jest również Lunapark Sowiński, czyli wesołe miasteczko pełne dynamicznych atrakcji.

Kiedy emocje po szaleństwach na karuzelach i kolejkach górskich już opadną i będziemy w stanie ruszyć w dalszą podróż, kolejnymi przystankami na trasie Eurovelo Polska będą Jastarnia oraz Jurata. W obu miejscowościach do zwiedzenia będziemy mieli miejskie molo, które podobnie jak w Międzyzdrojach, umożliwi nam wejście w głąb morza i relaks przy szumie fal rozbijających się o słupy pomostu.

Wyjazd nieubłaganie zbliża się do końca i z Juraty wyruszamy do ostatniego punktu naszej podróży, czyli na Hel. To miasto leżące na słynnej mierzei, którą każdy zna z mapy Polski. Atrakcją jest już samo jego położenie, nieczęsto bowiem ma się okazję zostać dosłownie otoczonym przez morze. W tym mieście zdecydowanie warto odwiedzić fokarium. Można tam zobaczyć, jak żyją te piękne, morskie stworzenia oraz dowiedzieć się o nich ciekawych informacji, wysłuchując prelekcji podczas oglądania karmienia. Dobrze też poświęcić trochę czasu na spacer po Muzeum Obrony Wybrzeża. Poznamy tam historię, którą przyswajać będziemy poprzez oglądanie umocnień oraz uzbrojenia. Można również zwiedzić Muzeum Rybołówstwa. Zapoznamy się tam z dziejami zawodu walnie przyczyniającego się do rozwoju miasteczka.

Helski port pełen jest przycumowanych statków.

Dojazd do trasy

W przypadku trasy EuroVelo 10, a właściwie jej polskiego odcinka R10 nie ma problemów, jeśli chodzi o dojazd. Praktycznie w każdej z odwiedzanych miejscowości znajduje się dworzec PKP, więc podróż pociągiem nie nastręczy kłopotów. To zresztą jedna z najwygodniejszych form podróży z rowerem, jeżeli planowana przez nas trasa nie stanowi pętli. Szybko i komfortowo możemy też dojechać samochodem z miejsca zamieszkania do Świnoujścia, a następnie przejechawszy trasę rowerem, wrócić już pociągiem do jej początku, gdzie czeka na nas auto.

Wszystkie miejscowości są na tyle duże, że nie powinno być problemów z miejscem do zaparkowania, choć na dłuższe pozostawienie pojazdu bez opieki lepiej wybrać parking strzeżony. Wiąże się to z kosztami, jednak na pewno mniejszymi niż ewentualna kradzież bądź uszkodzenie samochodu.

Jeżeli zależy nam, aby uniknąć długiej podróży pociągiem, a nie mamy samochodu lub nie chcemy nim jechać, to można też wybrać się w podróż autokarem. Przewoźnikiem, umożliwiającym przejazd z rowerem jest Flixbus. Niestety nie ma obecnie połączenia do Świnoujścia, ale można dojechać do Kołobrzegu i albo rozpocząć trasę z tej miejscowości, albo przejechać krótki kawałek do początku trasy pociągiem.

Atrakcje na trasie

Dla ułatwienia, poniżej znajduje się spis najciekawszych atrakcji, których zwiedzenie umożliwia trasa rowerowa nad morzem R10, wraz z cenami biletów w podstawowych wariantach zwiedzania.

Świnoujście:

• Fort Anioła: 12 zł normalny, 10 zł ulgowy
• Fort Gerharda: 20 zł normalny, 15 zł ulgowy
• Stawa Młyny

Międzyzdroje

• Promenada Gwiazd
• Molo

Woliński Park Narodowy

Jezioro Turkusowe w WPN 

Rewal 

• Park Wieloryba: 31 zł normalny, 24 zł ulgowy; Warianty rodzinne: (2+1) – 79 zł, (2+2) 97 zł, (2+3) – 115 zł
• Platforma widokowa
• Aleja Różana

Kołobrzeg 

• Latania morska: 8 zł normalny, 6zł ulgowy
• Bazylika pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny
• Pozostałości twierdzy kołobrzeskiej
• Baszta Lontowa
• Kamienica Schliffenów

Darłowo 

• Zamek Książąt Pomorskich: Ekspozycje główne - 17 zł normalny, 15 zł ulgowy, Wieża – 7 zł, Wystawa „Dirlov-Rugenwalde-Darłowo” – 7 zł, Wystawa „Izba Tortur Czarownic” – 12 zł normalny, 10 zł ulgowy, Dziedziniec zamkowy – 3 zł
• Kościół Mariacki

Ustka

• Latarnia morska: 8 zł normalny, 6 zł ulgowy
• Neogotycki kościół pw. Najświętszego Zbawiciela
• Pomnik usteckiej syrenki

Łeba

• Ruchome piaski w Słowińskim Parku Narodowym – 6 zł normalny, 3 zł ulgowy
• Kościół pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny

Latarnia Stilo: 8 zł normalny, 6 zł ulgowy

Latarnia Morska Rozewie: 10 zł normalny, 7 zł ulgowy

Władysławowo

• Ocean Park: 39 zł
• Lunapark Słowiński

Jastarnia

• Molo

Jurata

• Molo

Hel

• Fokarium: 5 zł
• Muzem Rybołówstwa: 15 zł normalny, 8 zł ulgowy
• Muzeum Obrony Wybrzeża: Zwiedzanie całości – 15 zł normalny, 10 zł ulgowy

Noclegi lub miejsca postojowe

Jako że trasa R10 wiedzie przez popularne, nadmorskie kurorty, do dyspozycji mamy wiele miejsc oferujących noclegi. Baza turystyczna jest tak duża, że każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Najlepiej zarezerwować miejsca do spania wcześniej, szczególnie w sezonie, co w wypadku dużego ruchu turystycznego da nam gwarancję komfortowego przespania nocy.

Jeżeli wolimy unikać hoteli i pensjonatów, to dobrym wyborem będzie zatrzymanie się na polach namiotowych lub campingach. Znajdziemy je w Świnoujściu, Międzyzdrojach, Dziwnowie, Rewalu, Kołobrzegu, Mielnie, Darłówku, Jarosławcu, Ustce, Władysławowie, Chałupach, Jastarni i na Helu.

Wygodną opcją mogą okazać się też schroniska. Tego typu punkty zlokalizowane są w Świnoujściu, Dziwnowie, Pobierowie i Kołobrzegu. Należy jednak zwrócić uwagę na okres, w jakim funkcjonują, niektóre dostępne są bowiem jedynie w sezonie.

Gdzie zjeść

Na szlaku znajdziemy pełno sklepów, restauracji, barów i zajazdów, więc nie musimy martwić się o to, że będzie doskwierał nam głód. Będąc nad morzem, koniecznie trzeba zjeść świeżą rybę, która w tym regionie smakuje tak dobrze, jak nigdzie indziej. Po drodze natkniemy się na wiele wędzarni i smażalni ryb, są to między innymi: „Stawros” w Mielnie, „Pirat” w Mielnie, „Rebok” w Jastarni, „u Goli” we Władysławowie, „ITAKA” w Ustce, „Złota Rybka” w Karwii, „Atol” w Darłowie czy „Fala” na Helu.

Rowerzyści, którzy przebyli całą trasę, szczególnie polecają również Foodtruck „Ciocia Marta Estaffetka” we Władysławowie, gdzie zjemy pyszne gofry. Uznaniem cieszą się też lokale „Jackowo” w Jarosławcu, „Bar u Oleńki” w Grzybowie, „Bar Palma” w Dębkach, a także „Obiady Pokusa” w Mielnie, „Czarna Perła” w Ustroniu Morskim oraz „OW Tęcza” w Krynicy Morskiej.

Podane miejsca to tylko kropla w morzu dostępnych jadłodajni, więc z pewności każdy znajdzie restaurację, w której zaspokoi głód pysznymi daniami lokalnej kuchni.

Dobrze wiedzieć

Trasa rowerowa R10 to jeden z tych szlaków, które pokonać można właściwie o każdej porze roku. Należy jednak wziąć pod uwagę, że w sezonie obłożenie wywołane dużym ruchem turystycznym będzie znacznie większe niż w innych terminach, więc znalezienie miejsca na nocleg może być trudniejsze. Chyba że zarezerwujemy je z wyprzedzeniem. Poza sezonem z kolei niedostępne mogą być pola namiotowe, campingi i schroniska.

Jeżeli planujemy przebyć szlak latem, to nie zapomnijmy o zabraniu stroju kąpielowego. W większości odwiedzanych miejscowości znajdują się plaże, więc grzechem byłoby nie wykąpać się w morzu, przynosząc ulgę nadwyrężonym po całym dniu jazdy na rowerze mięśniom.

Praktyczne wskazówki

Mimo, że trasa istnieje już od dłuższego czasu, to niestety nadal brakuje na niej Miejsc Odpoczynku Rowerzystów oraz stacji naprawczych. Koniecznie trzeba więc zabrać ze sobą pompkę oraz podstawowe narzędzia, które umożliwią naprawę drobnych usterek. Obowiązkowo należy także wziąć zapasowe dętki. Nie zapomnij też o kasku, który każdego dnia musi chronić twoją głowę.

Choć na trasie nie brakuje sklepów i jadłodajni, warto wyposażyć się w prowiant, taki jak batony energetyczne, chałwa czy kabanosy. Wystarczy, że zabierzesz ze sobą jedzenie na jeden dzień, a każdego kolejnego będziesz uzupełniał zapasy w napotkanych po drodze sklepach. Koniecznie pamiętaj o zabieraniu odpowiedniej ilości płynów, dzięki którym nawodnisz organizm i zachowasz dobrą kondycję.

Ze względu na słabe oznakowanie najlepiej będzie nawigować się za pomocą GPS-a. Jak wiadomo, korzystanie z nawigacji bardzo szybko rozładowuje akumulator w telefonie, zabierz więc ze sobą powerbank o większej pojemności, przynajmniej 10000 mAh.

Prozaicznym, a jednak niezwykle przydatnym akcesorium, szczególnie w sezonie, może okazać się dzwonek. Przejazd bez niego po zatłoczonym miasteczku będzie naprawdę znacznie bardziej uciążliwy.