Program
lojalnościowy
4,9/5 Nasza ocena
na Opineo
Punkty odbioru rowerów
Dostawa gratis w 24h
Zaloguj się
Koszyk
Koszyk jest pusty
Program
lojalnościowy
4,9/5 Nasza ocena
na Opineo
Punkty odbioru rowerów
Dostawa gratis w 24h
Koszyk jest pusty
Udostępnij artykuł
Gdy wyruszam w podróż rowerową, moją głowę zaprząta nie tylko trasa, ale i bagaż, który muszę zabrać. Przez lata próbowałem różnych rozwiązań – od klasycznych sakw, po minimalistyczne plecaki. Jednak zawsze czegoś brakowało. Czy to wodoszczelność, trwałość, czy po prostu estetyka – coś nie pasowało. W tym roku dostałem jednak możliwość przetestowania zestawu bikepackingowego od marki Vaude, który sprawił, że moje dotychczasowe poszukiwania można uznać za zakończone.
Duża "torebka" na kierownicę.
Vaude to niemiecki producent, który od lat cieszy się uznaniem wśród miłośników outdooru, a ostatnio również kolarzy. Znana ze swojej niezawodności i dbałości o środowisko marka, nie tylko dostarcza sprzętu o wysokiej jakości wykonania, ale dąży również do minimalizowania swojego wpływu na planetę. Testując ich torby bikepackingowe, od razu zauważyłem, że kolekcję Trail stworzono z myślą o najbardziej wymagających warunkach.
Wodoszczelność to jedna z kluczowych cech, która wyróżnia te torby na tle konkurencji. Niezależnie od tego, czy napotkasz burzę w górach, czy mżawkę na leśnym szlaku, torby skutecznie uchronią bagaż przed wilgocią czy zabrudzeniami. Dla kogoś, kto często podróżuje w zmiennych warunkach pogodowych, to absolutny must-have. Z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że firma z południa Niemiec stawia na niezawodność i funkcjonalność, co czyni jej produkty doskonałym wyborem na każdą wyprawę.
Można by pomyśleć, że torby rowerowe to czysto funkcjonalne akcesoria, które nie muszą wyglądać dobrze. Vaude jednak udowadnia, że praktyczność i styl mogą iść w parze. Grafitowy komplet, który miałem przyjemność testować, idealnie komponował się z moim rowerem. Nieważne, czy w puszczy, czy jadę do miasta – zawsze mam pewność, że mój sprzęt prezentuje się świetnie.
Torba na ramę – nie za duża, nie za mała.
Jednym z aspektów, który najbardziej mnie zaskoczył, była prostota montażu. Przyzwyczajony do skomplikowanych systemów mocowania, mile zaskoczyłem się tym, jak szybko i pewnie można zamontować torby. Dzięki szerokim paskom Velcro i solidnym rzepom, całość trzyma się stabilnie nawet na trudnych trasach. Nie muszę już martwić się o to, że coś się odczepi, a mój bagaż będzie bezpieczny, niezależnie od tego, co spakuję do środka.
Wyprawowa podsiodłówka. Trzyma się stabilnie.
Każda z toreb wchodzących w skład zestawu ma swoje specyficzne zadanie. Podsiodłówka Trailsaddle (wersja Compact) o pojemności 6 litrów i torba na kierownicę Trailfront (7 litrów) są idealne na większe rzeczy, takie jak zapasowe ubrania czy jedzenie. Z kolei torba pod ramę Trailframe, choć niewielka (2 litry), okazała się nieoceniona na drobne, ale cenne przedmioty. Wszystko jest na swoim miejscu, a dzięki zgrzewanym szwom i szczelnym zamkom, nie muszę się martwić o wilgoć czy kurz.
Prosty system montażu.
Dla wielu z nas ekologia to nie tylko moda, ale sposób na życie. Wiedząc, że Vaude produkuje swoje torby z poliamidowej tkaniny pochodzącej z recyklingu, a ich wyroby posiadają certyfikaty Grüner Knopf i Green Shape, zyskuję pewność, że mój wybór jest dobry dla mnie i dla środowiska.
Dobre miejsce na drobiazgi albo cenne przedmioty.Torby Vaude towarzyszyły mi na różnych trasach – głównie na asfaltowych drogach i leśnych ścieżkach. Każdą z tych wypraw traktowałem jako test, a Vaude zdało go na piątkę. To nie tylko praktyczne akcesoria, ale też coś więcej – partner w podróży, na którego można liczyć. Jeśli szukasz toreb gotowych na przetrwanie każdej wyprawy i przy okazji świetnie wyglądających – trafiłeś w dziesiątkę.