Program
lojalnościowy
4,9/5 Nasza ocena
na Opineo
Punkty odbioru rowerów
Dostawa gratis w 24h
Zaloguj się
Koszyk
Koszyk jest pusty
Program
lojalnościowy
4,9/5 Nasza ocena
na Opineo
Punkty odbioru rowerów
Dostawa gratis w 24h
Koszyk jest pusty
Udostępnij artykuł
Jesień w Polsce zagościła na dobre, co oznacza idealny czas na testowanie odzieży rowerowej przeznaczonej na deszcz i chłód. Tym razem sprawdziliśmy 6 produktów od GripGrab, czyli duńskiego producenta specjalizującego się w produktach na sezon jesienno-zimowy. W tym artykule podzielę się moimi spostrzeżeniami po niemal miesięcznym teście.
Czy wodoodporne spodenki z krótkimi nogawkami mają sens? TAK.
Do testu marki GripGrab wybraliśmy modele, które powinny najlepiej sprawdzić się przy niskich temperaturach i częstym deszczu:
Oto wrażenia naszego testera, Marcina.
Koszulka GripGrab Ride ma luźny krój, co sprawia, że jest bardziej odpowiednia na gravel czy rekreacyjną jazdę niż do typowego, szosowego ścigania. Powstała z elastycznego i oddychającego materiału. To w zasadzie letnia koszulka rowerowa, która dzięki swobodniejszemu dopasowaniu świetnie nadaje się do noszenia z innymi warstwami. Co warto podkreślić, materiał jest przyjemny w dotyku, dzięki czemu komfort użytkowania koszulki stoi na wysokim poziomie nawet podczas dłuższej przejażdżki.
Stonowane (modne) kolory i materiały o topowych parametrach – za to polubiłem markę GripGrab.
Ogromnym plusem są kieszonki – jest ich sporo, co pozwala na łatwe spakowanie rzeczy potrzebnych w trakcie jazdy. Jedna z nich jest zapinana na zamek, co daje poczucie bezpieczeństwa, że nie zgubimy drobnych przedmiotów, takich jak klucze czy słuchawki. Dość pojemne kieszenie bez problemu pomieszczą telefon, chusteczki, a nawet lekką kamizelkę rowerową na chłodniejszy moment trasy.
Zdecydowanie „ciekawszym” produktem są krótkie spodenki o właściwościach wiatro- i wodoszczelnych, teoretycznie idealne do połączenia z ciepłymi nogawkami.
Pierwsze, co zwraca uwagę po przymierzeniu, to ciasny krój. Materiał jest mniej rozciągliwy niż w standardowych spodenkach, dlatego warto rozważyć zakup większego rozmiaru. Jeżeli zazwyczaj nosisz rozmiar M, dobrze jest sięgnąć po L, bo unikniesz wówczas uczucia nadmiernego ściśnięcia.
Świetna wkładka LIÈGE HP, ale trzeba uważać na dobór rozmiaru spodenek.
Wkładka, choć na pierwszy rzut oka wydaje się dość cienka, sprawdziła się znakomicie. Bez problemu można było spędzić kilka godzin w siodle bez uczucia dyskomfortu, co jest kluczowe na dłuższych trasach. Spodenki są raczej ciepłe, dlatego będą odpowiednie na wiosenne i jesienne dni – optymalnie w temperaturach od 12 do 16 stopni. Co ciekawe, świetnie zatrzymują wiatr i, jak nazwa wskazuje, są odporne na wodę. Po jeździe w deszczu nogi były suche, co jest zdecydowaną zaletą tego modelu.
Kurtka Waterproof Lightweight (Rain Master) została przetestowana w ekstremalnych warunkach – podczas silnego wiatru i intensywnego deszczu. Kurtka doskonale spełnia swoje zadanie. Chroni przed deszczem nawet podczas długotrwałej jazdy w ulewie, a jednocześnie doskonale odprowadza wilgoć i zapobiega „zagotowaniu” organizmu przy intensywniejszym wysiłku. Wszystko za sprawą membrany o wyjątkowych parametrach – oddychalność 40,000 g/m²/24h i wodoodporność 15,000 mm. Trudno znaleźć przeciwdeszczową kurtkę rowerową o wyraźnie lepszych parametrach. Dużym atutem jest fakt, że materiał bardzo szybko schnie od zewnątrz – po około 10-15 minutach od ustania opadów była już sucha.
Wodoodporność 15 000 mm i oddychalność 40 000 g/m²/24h – te liczby robią wrażenie!
GripGrab na gravel – test odzieży z nowej kolekcji
Kurtka ma luźniejszy krój, co pozwala na noszenie jej na grubszą warstwę, np. bluzę. Taki krój jest uniwersalny, co doceniłem podczas jazdy w zmieniających się warunkach pogodowych. Natomiast stójka w kurtce okazała się odpowiednio wysoka, aby ochronić szyję przed wiatrem i deszczem.
Rękawki i nogawki GripGrab Classic Thermal to świetna opcja dla osób, które szukają elastyczności w ubiorze na rower, ale nie chcą od razu inwestować w pełne zimowe spodnie. Testowane przy temperaturze 12 stopni, nogawki zapewniały komfort cieplny, nie powodując przegrzewania. Myślę, że bez problemu nadawałyby się do jazdy nawet w niższych temperaturach, rzędu 7-10 stopni.
Łatwo się zakłada, dobrze dogrzewa i się zsuwa się w czasie jazdy – czego chcieć więcej?
To rozwiązanie daje dużą swobodę, zwłaszcza w okresach przejściowych, kiedy pogoda potrafi być kapryśna. Łatwo je zdjąć lub założyć w trakcie trasy, co czyni je bardzo praktycznymi
Na koniec warto wspomnieć o skarpetkach GripGrab Windproof. Choć może się wydawać, że skarpetki nie mają aż tak dużego wpływu na komfort jazdy, to w wietrzne dni mogą być kluczowe.
Materiał super dogrzewa, a stopa się nie poci. Szybko polubiłem te skarpetki.
Skarpetki GripGrab skutecznie chronią przed wiatrem, co jest odczuwalne podczas jazdy w chłodniejszych warunkach. Dzięki nim stopy pozostawały ciepłe, a ich konstrukcja była na tyle wygodna, że nie powodowała żadnych otarć ani dyskomfortu.