Test odzieży ASSOS Equipe RS S9 Targa

Odzieży od Assosa nie trzeba przedstawiać chyba żadnemu kolarzowi. Słyną o ze świetnej jakości oraz najnowocześniejszych rozwiązań. Wcześniej miałem już kontakt z produktami tej marki, jednak nie miałem okazji sprawdzić możliwości „najwyższych” modeli od szwajcarskiego producenta. Wreszcie udało mi się to zrobić – przez całą wiosnę testowałem komplet z linii Equipe RS S9 Targa, czyli wyścigowe produkty o doskonałych właściwościach aerodynamicznych.  Czy Assos faktycznie produkuje najlepszą odzież na rynku? 

Spodenki Assos Equipe RS S9 Targa – jakość broni się sama

Do tej pory miałem okazję używać kompletu Assos z serii Club Gear Aero Evo i był to najlepszy strój, w jakim przyszło mi kiedykolwiek się ścigać, czy trenować. Spodenki, a w szczególności wkładka Assosa jest o klasę lepsza od produktów Danielo, Verge czy Eroe, w których jeździłem wcześniej. Seria Equipe RS ma wkładkę nowej generacji, która jest zauważalnie lepiej dopracowana i jeszcze wygodniejsza niż wspomniana Aero Evo.

Spodenki Equipe RS S9 Targa maja najlepszą wkładkę, na jakiej miałem okazję jeździć.

Z wyglądu największą różnicą, oprócz tego, co wyróżnia wszystkie wkładki Assosa, czyli specjalnego wszycia wkładki do spodenek – są dodatkowe otwory wentylacyjne w wierzchniej warstwie. Cena produktów Assosa zawsze była i będzie kwestią dyskusyjną, jednak trzeba przyznać, że komfort ich użytkowania jest nieporównywalny z żadnymi innymi spodenkami. Po prostu zapomina się o nich podczas jazdy. Niepotrzebne staje się poprawianie ułożenia wkładki, czy stawanie „w korby” co jakiś czas, aby zmniejszyć ucisk siodełka na krocze. Różnica jest tak duża, że ciężko potem wrócić do spodenek i wkładek innych marek, które wcześniej wydawały się całkiem dobre. Wręcz zachęca do agresywnej i szybkiej jazdy, a także rozwiewa obawy o przetarcia czy inne dolegliwości związane z jazdą na rowerze z wysoką intensywnością. Bardzo dopracowane są także szelki, dobrze trzymają spodenki, a jednocześnie nie sprawiają dyskomfortu. Poprzeczne belki w okolicach klatki piersiowej ograniczają problem z zawijaniem się szelek.

Nowa koszulka Assos, czyli aero w wygodnej postaci

Koszulka Equipe RS to dobrze przylegający model o kroju typu AeroFit, dlatego najlepiej nadaje się do dynamicznej jazdy lub nawet ścigania. Mimo mocno dopasowanej konstrukcji trudno jest się w niej zgrzać, a w ciepłe dni przydatną cechą materiału jest ochrona skóry przed promieniowaniem słonecznym. Z przodu zastosowano filtr UPF 25, na plecach 30, a na rękawkach 50+. W kieszonkach od strony pleców znajdują się specjalne zakładki dzięki którym ryzyko wypadnięcia telefonu lub innych przydatnych rzeczy jest zminimalizowane.

Szwajcarski producent oferuje model Equipe RS Jersey S9 Targa w czterech wersjach kolorystycznych – czarnej, czarno-niebieskiej, białej oraz szarej. Każda z nich ma na lewym ramieniu logo Assosa, czyli charakterystyczną grafikę. Co istotne, koszulka ma poszerzoną rozmiarówkę (aż 6 rozmiarów) – od XS, aż do XLG.

Spodenki rowerowe z wkładką ASSOS Equipe RS S9 Targa

Sprawdź

Koszulka rowerowa ASSOS Equipe RS S9 Targa

Sprawdź

Jak wspomniałem na początku, oprócz ciuchów testowałem również akcesoria. Czapeczka Assos Cap zaskoczyła mnie wygodą i dopasowaniem do praktycznie każdego rozmiaru głowy, jest bardzo elastyczna, a przy tym nie uciska. Niby czymś tak prostym, jak czapka kolarska z daszkiem ciężko się zachwycić, jednak dopasowanie czapek w modelach „one size” innych firm jest często dużo gorsze niż tutaj.  Skarpetki Assos Monogram Socks EVO są wykonane z nieco grubszego, odpornego na przetarcia w okolicach palców i pięty, który jest dodatkowo bardzo wygodny i przewiewny. Kolejną praktyczną cechą jest to, że w okolicach podeszwy są podpisane „left” i „right”, więc znika dylemat na którą nogę założyć, którą skarpetkę.

Czapka kolarska z daszkiem ASSOS Cap

Sprawdź

Skarpetki ASSOS Monogram Socks EVO

Sprawdź

Dla kogo stworzono linię Equipe RS?

Warto pamiętać o tym, że mamy do czynienia ze strojem z serii stricte wyścigowej, która ma zaprawić komfort podczas krótkich, ale intensywnych wyścigów i treningów, a także maksymalną aerodynamikę. Dopasowanie należy uwzględnić przy wyborze rozmiaru, gdyż wypadają mniejsze niż u innych producentów czy w liniach produktów na długie dystanse, takich jak Mille GT u Assosa. Szczególnie mocno dopasowana jest koszulka w okolicach szyi i obojczyków. Gdy tylko nie zależało mi na maksymalnej aerodynamice, ani nie było zbyt chłodno, wówczas zazwyczaj rozpinałem lekko zamek, aby koszulka stała się luźniejsza.

Spodenki zamierzam jeszcze sprawdzić podczas czekającego mnie w czerwcu ultramaratonu szosowego na dystansie 300 km. Nie są one modelem typowo długodystansowym, ale to w końcu wyścig, więc jest to ich naturalne środowisko. O efektach na pewno napiszę jeszcze kilka słów, dlatego śledzicie naszego Facebooka.