Program
lojalnościowy
4,9/5 Nasza ocena
na Opineo
Punkty odbioru rowerów
Dostawa gratis w 24h
Zastanawiasz się, jak aktywnie spędzać czas ze swoim pupilem? Spróbuj jazdy na rowerze z psem! Z pozoru może się wydawać, że to karkołomne zadanie, jednak po odpowiednim przygotowaniu nie powinno sprawiać większych problemów. W tym artykule dowiesz się wszystkiego na temat wspólnych wycieczek z czworonogiem.
Wspólne przejażdżki z psem to świetny sposób na aktywne spędzanie wolnego czasu.
Wyjście na rower z psem niesie za sobą naprawdę wiele korzyści. Pierwszą z nich jest oczywiście możliwość przyjemnego spędzania czasu i budowanie wzajemnych więzi. Wspólne wycieczki pozwalają poznawać swoje zachowania, dzięki czemu pupil będzie lepiej rozumiał, czego oczekuje od niego człowiek, a opiekun szybciej przewidzi jego zachowania.
Duże znaczenie ma też aspekt zdrowotny. Takie przejażdżki pozwolą utrzymać kondycję oraz prawidłową wagę zarówno zwierzęciu, jak i rowerzyście. Korzystnie wpływają także na psychikę. Pozwalają zredukować stres i przyczyniają się do polepszenia jakości snu.
Warto pamiętać, że nie wszystkie psy powinny być zabierane na rowerowe przejażdżki, na których będą musiały biec obok roweru. Dotyczy to ras mających różnego rodzaju problemy zdrowotne, np. ze stawami, a także szczeniaków, które nie ukończyły jeszcze roku oraz osobników w podeszłym wieku. Najlepszą decyzją jest wizyta u weterynarza, który sprawdzi stan zdrowia pupila i wyda opinię, czy może on brać udział w takiej aktywności. Trzeba mieć na względzie, że dla zwierzęcia taki sport będzie znacznie bardziej forsowny!
Uwaga!
Pamiętaj, aby w żadnym wypadku nie dopuszczać do tego, by pies biegł bezpośrednio po jedzeniu. Mogłoby to doprowadzić do skrętu żołądka, czyli bardzo groźnego schorzenia wymagającego natychmiastowej pomocy weterynarza.
Szczególnie narażone na wystąpienie tej dolegliwości są rasy takie, jak m.in.: owczarek niemiecki, dog niemiecki, chart, wyżeł, doberman oraz kilka innych dużych psów.
Niezależnie od stanu zdrowia, należy unikać rowerowych wypadów przy wysokich temperaturach. W upalne dni taka aktywność będzie dla psa bardzo męcząca. To samo dotyczy zresztą okresu zimowego, kiedy zwierzęta mogą odmrozić sobie łapy przy dłuższym przebywaniu na zewnątrz.
Przepisy nie zabraniają jazdy z psem na rowerze. Opiekun jest jednak zobligowany do tego, aby zadbać o bezpieczeństwo zwierzęcia i osób postronnych. W żadnym wypadku nie może stwarzać zagrożenia w ruchu drogowym.
Niezależnie od tego, w jaki sposób będzie podróżował pies, ważne jest właściwe przygotowanie. Przede wszystkim zwierzę należy oswoić z rowerem. Powinno mieć czas, aby przywyknąć do jego obecności. Warto częstować go smaczkami za obwąchanie roweru. Można też wybrać się na kilka spacerów, na których jedną ręką będziemy prowadzić pojazd, a w drugiej trzymać psa na smyczy. Kiedy pupil nie czuje już żadnych obaw, można spróbować jazdy (najlepiej po niedługim, rozgrzewkowym spacerze). Na początek najlepiej decydować się na krótkie wycieczki i jak najbardziej ograniczać czynniki zewnętrzne, które mogłyby rozpraszać psa.
Dobrym pomysłem jest również upewnienie się, czy pies zna podstawowe komendy, takie jak „stój”. Dobrze też, gdyby rozumiał słowo „wolniej” oraz „zostaw”. Znacznie ułatwi to zapanowanie nad nim podczas jazdy.
Jeżeli planujesz wyprawy w tereny leśne bądź na łąki, musisz pamiętać o zabezpieczeniu psa przed kleszczami. Mogą do tego posłużyć tabletki, krople lub specjalne obroże. Sposób ochrony najlepiej skonsultować z weterynarzem.
Jak wozić psa w koszyku na rowerze?
Pamiętaj, że wycieczki rowerowe mają być przyjemnością dla Was obojga. Nie denerwuj się, jeśli na początku Twój pies nie będzie wiedział jak się zachować. Poświęć mu uwagę i cierpliwość, ponieważ krzyczenie może sprawić, że zwierzę będzie bało się roweru kojarząc go z czymś stresującym.
Koszyki dla psa to wygodny i bezpieczny sposób na transport pupila.
Aby uniknąć zagrożeń związanych z ruchem drogowym i mocno zaludnionymi miejscami, dobrze jest wybierać się na wycieczki w rejony ustronne. Świetnym pomysłem będzie przejażdżka po leśnych ścieżkach. Zwłaszcza, że drzewa zapewniają dobrą osłonę przed słońcem. Warto jednak najpierw upewnić się, jak pies reaguje na dzikie zwierzęta. Perspektywa rzucającego się w pogoń np. za sarną czy zającem zwierzęcia nie należy do przyjemnych i z dużym prawdopodobieństwem zakończyłaby się upadkiem. Dlatego jeśli Twój pupil ma tendencje do biegania za zwierzyną, warto najpierw poświecić trochę czasu, aby przepracować z nim unikanie rozproszeń. Lepiej unikać szutrów i asfaltu, które przy dłuższym biegu mogłyby powodować powstawanie skaleczeń na łapach.
Ważną kwestią jest również sprawdzenie, gdzie można jeździć z psem. W niektórych lokacjach jego obecność może być niedozwolona. Dotyczy to np. niektórych parków narodowych.
Pamiętaj, że podróżowanie z psem wiąże się z koniecznością zabrania ze sobą większego zapasu wody oraz składanej miseczki. Dobrym wyjściem są specjalne butelki ze zintegrowanym pojemnikiem, z którego zwierzę może pić. Zabierz ze sobą również worki na odchody. Warto mieć przy sobie też zwykłą smycz, aby podczas postoju mieć psa pod kontrolą, a jednocześnie nie musiał być on stale przypięty do roweru. Weź ze sobą również smaczki, którymi w czasie dłuższego odpoczynku można nagrodzić pupila (pamiętając przy tym o umiarze, aby w żadnym wypadku się nie przejadł) za włożony przez niego trud.
Do jazdy na rowerze z psem konieczny jest odpowiednie sprzęt. Sam rowerzysta powinien oczywiście mieć na głowie kask, który powinien z resztą zakładać za każdym razem, gdy planuje przejażdżkę. W kwestii psa potrzebne są natomiast inne elementy, zależnie od tego, czy będzie on biegł obok roweru, czy trafi mu się wygodna możliwość podróżowania jako pasażer.
Pamiętaj!
Niezależnie od tego, czy wybierasz się na przejażdżkę z psem, czy samodzielnie, zawsze musisz zadbać o obowiązkowe wyposażenie roweru. Dzięki temu jazda będzie bezpieczna. W razie kontroli policyjnej unikniesz też kary w postaci mandatu.
Warto pamiętać, że jazda na rowerze to aktywność, która wiąże się z prędkościami większymi niż podczas spaceru i czasem trafiają się sytuacje, których nie da się przewidzieć. Dlatego lepszym wyborem od obciążającej szyję obroży będą szelki. W razie gwałtownego hamowania czy upadku szarpnięcie zostanie równomiernie rozłożone po całym tułowiu zwierzęcia. Przy zakupie odpowiedniej uprzęży warto pamiętać o kluczowej zasadzie – jej górna część nie powinna być za mocno zabudowana, ponieważ zwierzę musi mieć dostępny pełen zakres ruchu łap. Najlepiej poprosić o radę w dobrym sklepie zoologicznym. Warto również po każdej wycieczce sprawdzać stan szelek i smyczy, aby upewnić się, że nie doszło do naderwania pasków czy uszkodzenia mocowań.
Kiedy pies jest zdrowy i nie ma przeciwwskazań do jego biegu obok roweru, możliwe jest korzystanie ze smyczy, najlepiej takiej, która oferuje amortyzację zmniejszającą siłę szarpnięcia. Podczepianie jej bezpośrednio do siodełka to dość ryzykowny sposób i lepiej go unikać. W żadnym wypadku nie należy też mocować smyczy do kierownicy. W razie gwałtownych ruchów zwierzęcia skutkowałoby to utratą kontroli nad rowerem i upadkiem, co byłoby niebezpieczne dla obu uczestników wycieczki, a dodatkowo, gdyby pies nagle się zatrzymał, istniałoby ryzyko uderzenia w niego.
Jazda ze smyczą przymocowaną do kierownicy to nienajlepszy pomysł.
Najlepiej kupić specjalny stelaż montowany po jednej stronie roweru. Warto postawić na model mocowany do osi koła, a nie do sztycy podsiodłowej. Będzie on utrzymywał psa w odpowiedniej odległości, co zwiększy bezpieczeństwo rowerzysty i samego zwierzęcia. Tego typu produkty nie są ciężkie, więc nie będą powodowały dużego obciążenia, a ich montaż nie należy do czasochłonnych ani uciążliwych. Trzeba jednak mieć na względzie, że potrzebna jest nam wówczas nieco większa przestrzeń do jazdy.
Weź pod uwagę możliwości psa!
Nie jedź zbyt szybko, tempo powinno być spokojne, rekreacyjne, aby pies mógł bez problemu dotrzymywać kroku rowerzyście. W czasie wycieczki uważnie obserwuj zachowanie swojego pupila. Jeżeli zobaczysz, że zwalnia, oddycha zbyt intensywnie lub kuleje, zatrzymaj się i daj mu odpocząć. Sprawdź też, czy w łapce nie zaklinował się kamień albo nie doszło do jakiegoś skaleczenia. Pamiętaj o regularnych przerwach na picie.
Ciekawym sposobem na wspólne wycieczki, zwłaszcza z psami małych ras lub szczeniakami jest przewożenie ich w koszyku. Do wyboru są modele takie, jak Basil Buddy KF, które mocuje się na kierownicy oraz wersje montowane na tylnym bagażniku, np. Basil Pasja. Można w nich bezpiecznie przewozić zwierzę, które powinno być oczywiście odpowiednio przypięte. Należy także pamiętać, że tego typu produkty mają ograniczoną nośność, dlatego zawsze trzeba zapoznać się z zaleceniami producenta. Przewożenie psa cięższego niż przewiduje instrukcja, mogłoby skutkować urwaniem mocowania i stworzyć duże zagrożenie.
Bardzo wygodnym sposobem na przewożenie zwierząt, które z różnych przyczyn nie mogą biec obok roweru, a jednocześnie są zbyt duże na transport w koszyku, są specjalne przyczepki. Modele takie, jak Burley Tail Bark Wagon lub Burley Tail Wagon mocowane są do osi tylnego koła. Świetnie osłaniają pupila przed wiatrem oraz deszczem. Ich konstrukcja zapewnia odpowiedni komfort jazdy. Nie będzie też problemu z wprowadzaniem do nich psa.
Jak widzisz, podróżowanie z psem jest nie tylko możliwe, ale też stosunkowo proste, o ile odpowiednio się przygotujesz. Przed wyruszeniem na dłuższą wycieczkę koniecznie sprawdź prognozy pogody, aby na trasie nie zaskoczył Was deszcz lub burza. Co prawda istnieją specjalne płaszcze przeciwdeszczowe dla psów, jednak nie są one zbyt komfortowe. A przecież jazda ma być przyjemnością dla obu uczestników wycieczki!