Program
lojalnościowy
4,9/5 Nasza ocena
na Opineo
Punkty odbioru rowerów
Dostawa gratis w 24h
Bydgoszcz to miasto z bogatą historią rowerową. To właśnie tu mieściły się największe swego czasu w Polsce Zakłady Rowerowe Romet. Jak tradycja wpływa na nawyki bydgoszczan oraz czy miasto jest przyjazne miłośnikom jednośladów?
Zeszłoroczny Raport nie był zbyt łaskawy dla Bydgoszczy – miasto wypadło bardzo przeciętnie. Czy jest szansa na odwrócenie tej sytuacji? Co przyniesie zestawienie za 2022? Jest szansa na poprawę. Co więcej, wiele działań znajduje się w sferze planów do realizacji w ciągu kolejnych lat.
Ze względu na położenie geograficzne władze miasta dążą do osiągnięcia przejezdności na osi wschód-zachód. Zmierzają do tego realizowane oraz planowane działania. Sukcesywnie również budowane są drogi dla rowerów przy okazji powstawania nowych inwestycji. Największe z nich są w trakcie realizacji, stąd wynik przyrostu długości całkowitej tras przeznaczonych dla jednośladów jest raczej skromny, to ledwie 4 km. Rok 2023 powinien być w tej kategorii sporo lepszy, o ile oczywiście uda się zakończyć planowane budowy w terminie.
Dodatkowo w 2022 miasto ogłosiło przetarg na prace projektowe, zmierzające do poprawy spójności sieci DDR. 7 kilometrów tras, które stanowiły przedmiot postępowania, ma połączyć kilka kluczowych tras, znacznie zwiększając dystans możliwy do pokonania w jednym ciągu.
Na koniec bieżącego roku Bydgoszcz planuje oddać do użytku ponad 13 km nowych dróg rowerowych. Jest to rekord na przestrzeni ostatnich lat, lecz w tym tempie dystans do liderów takich jak Wrocław regularnie się zwiększa (ponad 40 km dróg w ostatnim roku).
Innym z kierunków, które przyjęło ostatnio miasto, są ułatwienia w ramach istniejących ulic, takie jak wydzielenie pasów dla rowerów na śródmiejskich ulicach, które miało miejsce, chociażby przy ostatnim powiększeniu strefy płatnego parkowania. Dzięki takim inicjatywom łączna długość dróg z ruchem uspokojonym do 30 km/h lub z wyłączonym ruchem samochodowym wynosi ponad 230 km.
Niestety, Urząd Miasta nie był w stanie określić, jaka kwota z Budżetu Miasta została przeznaczona na budowę infrastruktury, więc ewentualną poprawę możemy oceniać wyłącznie pod kątem subiektywnych odczuć. To, że sytuacja w Bydgoszczy się poprawia – to widać, ale nie znając konkretnych kwot, nie jesteśmy w stanie tego rzetelnie zdiagnozować. Miasto zapewnia, że zawsze stara się uwzględniać potrzeby rowerzystów przy rozbudowie.
System roweru miejskiego – utrzymanie zamiast rozwoju
Bydgoski Rower Aglomeracyjny ma już siedem lat. Jest dostępny dla bydgoszczan oraz turystów od początku marca do końca października. W przeciwieństwie do wielu miast oferuje tylko tradycyjne jednoślady. Na uwagę zasługuje fakt, że aktualnie pierwsze 30 minut użytkownik ma gratis, to o 10 więcej niż średnia w większości systemów. Ciekawostką jest również możliwość wypożyczenia dwóch rowerów przez jedną osobę.
Niestety nad systemem BRA zbierają się czarne chmury. Mimo że przedłużono umowę na bieżący rok, odbyło się to w systemie pomostowym, nie dając nadziei na rozwój czy unowocześnienie taboru. Stan jakości oferowanych przez operatora rowerów, kłopotliwy system „dokowania” rowerów oraz konkurencja ze strony hulajnóg i rowerów elektrycznych to najczęstsze bolączki, na które zwracają uwagę bydgoszczanie. Czas pokaże, czy Bydgoszcz znajdzie pomysł na rower miejski.
Jak na ósme pod względem liczby ludności miasto w Polsce to 6 tysięcy użytkowników i 54 tysięce wypożyczeń w 2022 nie pozwalają patrzeć z nadzieją w przyszłość.
Lepiej wygląda sytuacja w przypadku rowerów cargo. Tutaj, dzięki projektowi realizowanemu w ramach Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego Bydgoszcz może się pochwalić możliwością wypożyczenia modeli ze wspomaganiem elektrycznym. Symboliczny koszt użytkowania przez dobę to 10 zł, zaś kaucja zwrotna to 100 zł.
Projekty rowerowe stanowią 8% Budżetu Obywatelskiego. Jest to ilość raczej przeciętna. W 2021 roku było to 12%, jednak kilka inicjatyw z poprzednich BBA nie doczekało się, póki co, realizacji, jak chociażby będąca ciągle w planach Wielka Pętla Fordonu. Może to mieć wpływ na mniejsze zaangażowanie społeczności rowerowej na kolejne edycje.
Bezpieczeństwo – rośnie liczba wypadków
Niestety brak spójności sieci dróg dla rowerów oraz duże zainteresowanie jednośladami wśród bydgoszczan przekłada się na negatywne statystyki dotyczące zdarzeń z ich udziałem. Kolejny rok przyniósł wzrost liczby wypadków. W 2022 r. było ich o 28 więcej niż rok wcześniej. Niepokojące jest również to, że po kilku latach spokoju pojawiły się w statystykach dwie ofiary śmiertelne. W poprzednim roku odnotowano 168 incydentów, w które zaangażowane były osoby na rowerze, co daje 0,49 wypadków na 1000 mieszkańców.
Inicjatywy miasta Bydgoszczy w promowaniu jazdy na rowerze
Patrząc na przyrost długości dróg dla rowerów, można wnioskować, że władze miasta w małym stopniu przejmują się sytuacją rowerzystów. To jednak tylko jedna strona medalu. Na drugim biegunie znajdują się inicjatywy promujące rower jako ekologiczny i przyjazny środek transportu. Należy tu wymienić, chociażby organizowaną przez Bydgoszcz już kilka lat z rzędu rywalizację pod nazwą Rowerowa Stolica Polski. Powstała ona w odpowiedzi na realizowany w latach wcześniejszych European Cycling Challenge i od 2019 roku gromadzi tysiące uczestników. Co istotne, władze miasta biorą również czynny udział w tym projekcie. Wielokrotnie przedstawiciele Urzędu Miasta wsiadali na rowery w ramach organizowanych dla mieszkańców wspólnych przejazdów.
Niezmiennie, od wielu lat w Bydgoszczy przewóz rowerów komunikacją miejską jest darmowy. Aktualnie to już w zasadzie standard, jednak w sąsiednim Toruniu nadal wymagana jest dodatkowa opłata.
Miasto przyjazne rowerzystom, nie tylko ścieżki
Na pojęcie infrastruktury rowerowej składają się nie tylko kilometry dróg, ale również inne udogodnienia skierowane do cyklistów. W Bydgoszczy funkcjonuje 14 stacji napraw rowerów, nie jest to może wynik wybitny, ale przyzwoity w porównaniu do innych miast objętych zestawieniem. Warto wspomnieć, że w mieście rośnie liczba stojaków na rowery. Są one w zasadzie elementem każdej większej inwestycji czy remontu w mieście.
Gorzej przedstawia się sytuacja w kategorii płynność ruchu. Istniejący w Bydgoszczy system ITS (Intelligent Transportation Systems – ang.) zdaje się nie uwzględniać rowerów, co gorsza, spora część przejazdów rowerowych wymaga „interwencji” rowerzysty w postaci wciśnięcia przycisku. Brak również „zielonej fali” na głównych traktach przejazdowych, czy totemów podnoszących płynność ruchu. Nie są także dostępne statystyki przejazdów wzorem na przykład Gdyni czy Warszawy, w których funkcjonują takie liczniki.
Podsumowując, jest jeszcze w Bydgoszczy sporo do zrobienia, aby stała się ona miastem rowerowym. Pociesza fakt, że mimo problemów, mieszkańcy miasta nad Brdą chętnie wybierają rower jako środek rekreacji czy też codziennej komunikacji. Realizacja ambitnych planów Ratusza może tę sytuację jeszcze poprawić.
Chcesz zobaczyć, jak wygląda sytuacja w innych miastach. Wejdź na: