Kalkulator przełożeń napędu - co musisz o nim wiedzieć?
27-01-2020Program
lojalnościowy
4,9/5 Nasza ocena
na Opineo
Punkty odbioru rowerów
Dostawa gratis w 24h
Z przeskakującym łańcuchem w rowerze zmaga się wiele osób. Kłopotu warto szybko się pozbyć, ponieważ wpływa na bezpieczeństwo jazdy oraz powoduje szybsze zużycie napędu. Zobacz, jakie są najczęstsze przyczyny strzelenia łańcucha, a łatwo zlokalizujesz i zwalczysz usterkę, ciesząc się z płynnego działania komponentów.
Jak naprawić przeskakujący łańcuch w rowerze? Najpierw trzeba zidentyfikować przyczynę pojawienia się problemu. Jeśli podczas intensywnej jazdy lub zmiany przełożeń łańcuch spada, dokładnie przyjrzyj się wszystkim elementom układu napędowego roweru.
1. Za luźny łańcuch w rowerze – z każdym przejechanym kilometrem ogniwa robią się coraz dłuższe. Przy mocnym zużyciu napędu dochodzi do momentu, w którym łańcuch przestaje dobrze pasować do korby i kasety. W efekcie ogniwa nie zazębiają się odpowiednio na zębatkach, a łańcuch zaczyna spadać przy przejeździe przez nawet niewielkie nierówności. W tym przypadku konieczna będzie wymiana łańcucha w rowerze.
2. Zużyte zębatki – nowy łańcuch może nie pasować do zużytych zębów kasety czy mechanizmu korbowego, dlatego nie osadzi się na nich dostatecznie mocno.
3. Źle dokręcona kaseta lub wolnobieg – wyrobiony wielowypust sprawia, że kaseta przeskakuje, gwałtownie ruszając łańcuch.
4. Niewyregulowane przerzutki – ustawiony trochę za bardzo na lewo lub na prawo wózek przerzutki może powodować wypadanie łańcucha poza zębatki.
5. Brudny łańcuch – warstwa sklejonego smarem błota przyklejonego do zębatek czy kółek przerzutki zmienia ułożenie łańcucha, dlatego ten spada. Rozwiązaniem tego problemu będzie gruntowne wyczyszczenie łańcucha w rowerze.
6. Złe dobieranie przełożeń – z przodu masz wrzuconą jedynkę, a z tyłu ósemkę? Duży przekos łańcucha nie jest wskazany, ponieważ ogniwa mogą spadać.
Najczęstsze źródło kłopotu stanowi zużycie łańcucha, czyli naturalna konsekwencja eksploatacji komponentu. Z czasem odległości pomiędzy poszczególnymi ogniwami się wydłużają, przez co wyciąga się cały łańcuch.
Zakup łańcucha to zdecydowanie mniejszy wydatek niż wymiana całego układu napędowego. Warto w związku z tym regularnie kontrolować, czy długość komponentu jest odpowiednia, zanim pojawią się kolejne symptomy zużycia ogniw.
Do diagnostyki służy przymiar do łańcucha w postaci metalowej listwy z dwoma lub trzema wypustami po jednej stronie. Miernik należy spróbować włożyć w ogniwa tak, aby każda końcówka weszła możliwie jak najgłębiej w łańcuch. Zasada jest prosta – jeśli wypustki nie wchodzą – to dobrze; jeśli wchodzą dwie albo trzy końcówki – to źle. W tym drugim przypadku z pewnością nie należy zwlekać z wymianą łańcucha.
Zwykle po jednej stronie narzędzia znajduje się miernik wyciągnięcia 0,75%, a po drugiej 1%. Uznaje się, że w przypadku zębatki z tytanu lub aluminium maksymalne wyciągnięcie łańcucha powinno wynosić 0,75%, a dla stalowych – 1%.
W przypadku napędu ze stalowymi koronkami rozciągnięcie łańcucha o 0,75% można określić jako dzwonek ostrzegawczy, który świadczy o tym, że zaczyna on przyspieszać zużycie pozostałych komponentów.
Poszczególne modele cechują się różną odpornością na zużycie, dlatego przed wymianą warto zastanowić się jaki łańcuch do roweru wybrać. Dla kolarzy pokonujących rocznie kilka- lub kilkanaście tysięcy kilometrów bardziej opłacalne może okazać się zamówienie droższego, ale wytrzymalszego produktu.
Jeśli długość łańcucha nie jest odpowiednia, zębatki korby i kasety ulegają szybszemu zużyciu. To powód, dla którego zbyt późna wymiana kompletu ogniw może nie uzdrowić napędu. Przystosowane do starego łańcucha elementy nie pasują bowiem do nowego, nierozciągniętego komponentu. Dlatego właśnie strzelanie łańcucha w rowerze można zaobserwować tuż po wizycie w serwisie rowerowym. Oczywiście nawet przy prawidłowym wymienianiu łańcucha koronki i blaty z czasem się zużyją. Często trzeba wtedy wymienić wszystkie elementy napędu. Warto jednak wspomnieć, że w przypadku niektórych modeli Shimano możliwa jest wymiana także pojedynczej koronki.
Jak dobrać długość łańcucha rowerowego?
Nawet jeśli nowo wymieniony łańcuch rowerowy przeskakuje przy mocniejszym pedałowaniu, to po pewnym czasie przystosuje się do nieco zużytego napędu. Oczywiście ceną jest szybsze rozciąganie się ogniw, ale taki komponent całkiem długo może działać dobrze. Jeśli więc niestraszne Ci kilkadziesiąt kilometrów strzelającego napędu w rowerze – zrezygnuj z wymiany koronek i blatu. Przynajmniej na jakiś czas.
Jazda na 3 łańcuchy – co to takiego?
Wielu rowerzystów ceni sobie tzw. jazdę na 3 łańcuchy. Co to takiego? Otóż chodzi o wymianę łańcucha na nowy jeszcze przed całkowitym wyciągnięciem się komponentu. Rowerzyści zwykle decydują się na tę czynność po przejechaniu kilkuset kilometrów. Kaseta i korba są w tym momencie jeszcze słabo zużyte, dlatego mają większą zgodność z nowym komponentem. Drugi łańcuch też należy szybciej ściągnąć, a gdy przyjdzie czas zdejmować trzeci… zakłada się pierwszy. Dopiero po ponownym zastosowaniu wszystkich trzech łańcuchów wymienia się je na nowe.
Zwolennicy trzech łańcuchów sugerują, że w ten sposób można uniknąć mocnego zużywania zębatek podczas stosowania ogniw po raz pierwszy. Tym samym – zabieg poprawia żywotność kasety i korby, dzięki czemu cały napęd posłuży dłużej.
Jeżeli zarówno stan zębatek, jak i łańcucha jest dobry, zwróć uwagę na to, jak dokręcono kasetę lub wolnobieg. Zdarza się, że to koronki obracają się na wyrobionym wielowypuście, czyli – to nie nowy łańcuch przeskakuje na tylnej zębatce, a właśnie kaseta. W takiej sytuacji należy wymienić wielowypust (piasta z nakręcanym wolnobiegiem) lub rozebrać bębenek i skontrolować stan zapadek (piasta z bębenkiem).
Jeśli łańcuch przeskakuje na tylnej przerzutce, sprawdź, czy jest ona dobrze wyregulowana i sprawna. Być może to nieodpowiedni naciąg linki powoduje utrudnia płynne wchodzenie ogniw na zębatki. Przewód z pewnością wymaga naprężenia wtedy, gdy łańcuch pojawia się z niewielkim opóźnieniem na większych koronkach. Wózek przerzutki musi odpowiednio prowadzić ogniwa po zębatkach, co dotyczy nie tylko kasety, ale także mechanizmu korbowego. W sytuacji, w której łańcuch ociera o przednią przerzutkę, należy np. zmienić ułożenie obejmy komponentu lub posłużyć się śrubkami oznaczonymi literami H oraz L.
Sprzęgło w przerzutce – bardzo przydatne udogodnienie.
W przerzutkach wyższych grup pojawia się niezwykle przydatny element, czyli sprzęgło. Składa się ono z łożyska wałeczkowego nałożonego na ośkę wózka. Dzięki kierunkowym wypustkom łożysko obraca się tylko w jedną stronę, a w drugą – blokuje się. Taka budowa sprzęgła zapobiega wybijaniu się łańcucha na wybojach. Jeśli więc często jeździsz w terenie lub na nierównym asfalcie i zauważasz, że ogniwa skaczą – pomyśl o montażu przerzutki ze sprzęgłem.
Szukając przyczyny, dla której przeskakuje łańcuch w rowerze górskim lub szosowym, warto dokładnie wyczyścić cały napęd. Łatwiej wówczas ocenić zużycie poszczególnych elementów. Dodatkowo sam brud może powodować złe działanie komponentów, zbierając się na kółkach przerzutki czy na zębatkach. Warstwa smaru i kurzu skutkuje niedostatecznym osadzeniem łańcucha na elementach napędu – ogniwa mogą wtedy spadać.
W przypadku napędów dwu- i trzytarczowych łatwo o niekorzystną pozycję łańcucha. Przekos często pojawia się, gdy z przodu ustawione jest najwyższe przełożenie, a z tyłu – najniższe lub odwrotnie. Ocierające się wtedy elementy prowadzą do szybszego zniszczenia napędu. Inny efekt stanowi strzelający łańcuch w rowerze i spadanie ogniw. Z obu powodów warto zapomnieć o stosowaniu skrajnych przełożeń. Lepiej korzystać ze środkowych zębatek kasety, częściej zmieniając bieg na mechanizmie korbowym. Innym sposobem jest trymowanie, czyli półbiegi – delikatna zmiana ułożenia przerzutki, która ma sens, gdy nie opłaca się na chwilę wrzucać wyższego przełożenia z przodu. Zasady te nie dotyczą oczywiście napędów z jednym blatem, które notabene eliminują wiele problemów używania osprzętu.
W chwili gdy łańcuch ulega rozciągnięciu, wielu rowerzystów decyduje się na usunięcie jednego lub dwóch ogniw, aby skrócić komponent. Nie jest to jednak rozsądne rozwiązanie, ponieważ wszystkie sworznie rozciągają się równomiernie. Wykonanie zabiegu spowoduje więc rzeczywiście skrócenie łańcucha rowerowego na całej długości, jednak wyciągnięte ogniwa dalej nie będą pasować do zębatek kasety czy korby.
Wymiana sworzni ma sens tylko wtedy, gdy konkretny segment się uszkodził, a pozostałe są w dobrym stanie. Częsty powód usterki stanowi deformacja płytek ogniwa. Do naprawy potrzebny jest skuwacz do łańcucha lub wyposażony w niego multitool, a także nowe piny i ogniwo lub spinka. Narzędzie z imadełkiem pozwoli wybić pin z łańcucha, a tym samym – otworzyć go. Wybicie drugiego pinu umożliwi pozbycie się całego ogniwa, który najlepiej zastąpić spinką.
Czasami też jedno ogniwo nie jest ułożone horyzontalnie tak jak pozostałe, lecz lekko odstaje do góry lub do dołu. Błędne ustawienie następuje np. na skutek korozji lub nienasmarowania elementu. Wystarczy wtedy zwykle złapać za łańcuch po obu stronach ogniwa i, ciągnąc każdą ręką w przeciwną stronę, wyprostować komponent. Ta sama czynność pozwala porządnie zamocować spinkę po połączeniu dwóch końców łańcucha.
Jak usunąć rdzę z roweru – poradnik
Sposoby na pozbycie się problemu przeskakującego łańcucha: