Ubezpieczenie roweru – co musisz wiedzieć?
22-02-2023Program
lojalnościowy
4,9/5 Nasza ocena
na Opineo
Punkty odbioru rowerów
Dostawa gratis w 24h
Przepisy ruchu drogowego dla rowerzystów są dosyć skomplikowane. Nawet – mogłoby się wydawać – najbardziej podstawowe kwestie budzą wątpliwości u zapalonych kolarzy. Mało kto potrafi bez chwili zawahania odpowiedzieć na pytania, takie jak: czy można jeździć rowerem po chodniku. Jak rowerzysta powinien zachowywać się na przejściu dla pieszych, a jak włączać do ruchu z drogi dla rowerów? Przeczytaj i znaj swoje prawa.
Spis treści:
Nieznajomość prawa szkodzi, ponieważ często staje się nie tylko źródłem mandatów, ale także prowadzi do wielu niebezpiecznych sytuacji na drodze. W ostatnich latach pojawiło się trochę zmian w obowiązujących regulacjach, dlatego warto uaktualnić i uporządkować stan swojej wiedzy. Postanowiliśmy przygotować przewodnik po najważniejszych oraz najnowszych przepisach rowerowych.
Prawa i obowiązki rowerzysty powinny być znane każdemu, kto porusza się po mieście i drogach publicznych. Zasady obowiązujące kierujących jednośladami są jasno określane przez źródła, takie jak: ustawa z 20 czerwca 1997 roku – Prawo o ruchu drogowym, a także niżej stojące od niej w hierarchii rozporządzenia Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. Ponad tymi aktami prawnymi obowiązuje w Polsce także „Konwencja o ruchu drogowym, sporządzona w Wiedniu dnia 8 listopada 1968”. Warto do niej zajrzeć, ponieważ w wyżej wspomnianych przepisach czasami brakuje dodatkowych definicji lub sformułowań, które znajdziemy właśnie w Konwencji Wiedeńskiej.
Według pierwszej z wymienionych regulacji rowerem nazwiemy każdy jednoślad o szerokości do 90 cm, napędzany siłą mięśni, z ewentualnym napędem dodatkowym o charakterze pomocniczym.
Przepisy dotyczące tego zagadnienia nie zmieniły się od wielu lat, a jednak wiele osób wciąż zastanawia nad tak podstawowymi kwestiami jak to, czy osoba dorosła musi mieć kartę rowerową, aby legalnie poruszać się po drogach publicznych.
Prosta odpowiedź dotyczy osób pełnoletnich – takie osoby poruszają się legalnie na rowerze z racji osiągniętego wieku. W razie kontroli wystarczy okazać policjantom jakikolwiek dokument tożsamości, np. dowód osobisty.
Inaczej sprawa się ma w kwestii nieletnich. Dzieci do lat 10 mogą poruszać się jednośladem tylko w towarzystwie opiekunów, w dodatku tylko po chodniku lub drodze dla pieszych. Z kolei młodzi rowerzyści, którzy skończyli 10 lat, a nie mają jeszcze 18, do samodzielnej jazdy potrzebują karty rowerowej. Zazwyczaj mają możliwość wyrobienia jej w szkole. Wymaga to znajomości podstawowych przepisów oraz opanowania umiejętności praktycznych. W ich rozwoju nieocenione będzie miasteczko rowerowe, łączące edukację z dobrą zabawą.
Alternatywnie, od 14 roku życia dzieci mogą przystępować do egzaminu na prawo jazdy w kategorii AM lub od16 roku życia - kat. A1, B1. Uzyskanie takiego dokumentu zwalnia z obowiązku posiadania karty rowerowej.
Dziecko do 7. roku życia można przewozić na rowerze, ale wyłącznie wewnątrz dodatkowego siodełka. Jeżeli maksymalna nośność fotelika rowerowego wynosi mniej niż 15 kg, to można przymocować go do ramy. Natomiast jeżeli ma większy limit wagowy – zazwyczaj do 22 kg – to polskie i europejskie normy zalecają, aby fotelik znalazł się za siodełkiem. Dziecko może również jechać w osobnej przyczepce dziecięcej. Należy jedynie sprawdzić, czy zespół pojazdów, czyli rower z przyczepą, nie przekracza przepisowych 4 m długości.
Możliwe mandaty:
Przepisy rowerowe wyróżniają dwa typy ścieżek dedykowanych rowerzystom. Droga rowerowa to część infrastruktury wydzielona konstrukcyjnie lub za pomocą ograniczników bezpieczeństwa (słupki, ogrodzenia, znaki), a pas rowerowy to wyodrębniona (np. malowaną linią) i oznakowana część jezdni, prowadząca w jednym kierunku.
Rowerzyści mogą poruszać się także drogami publicznymi. Zakaz jazdy na rowerze obowiązuje jedynie na drogach ekspresowych, autostradach i tych jezdniach, wzdłuż których poprowadzono dedykowaną jednośladom trasę, zmierzającą w tym samym kierunku, w którym jedzie rowerzysta. Jeśli taka istnieje po prawej stronie – jest obowiązek korzystania z niej. Gdy droga dla rowerów znajduje się po lewej stronie jezdni, warto z niej skorzystać, jednak formalnie nie jest to obowiązkowe (o ile na jezdni nie obowiązuje zakaz wjazdu rowerów - znak B-9).
Przypomnijmy, że rowerzysta ma obowiązek jazdy po drodze dla rowerów będącej prawidłowo oznakowana. Czerwony kolor asfaltu czy kostki brukowej to za mało. Nakaz jazdy rowerem po oznaczonej drodze dla rowerów wynika ze znaku pionowego C-13 (droga dla rowerów) lub C-13/16 (droga dla pieszych i rowerów). Znak ten obowiązuje do najbliższego skrzyżowania lub miejsca, w którym ustawiony jest znak odwołujący.
Rzecz jasna trzeba też zwracać uwagę na znaki drogowe dla rowerzystów, w tym B-9, czyli zakaz wjazdu rowerów, który dodatkowo może ograniczyć przestrzeń dostępną dla jednośladów.
W przepisach możemy natknąć się też na pojęcie śluzy rowerowej. Jest to oznakowane miejsce przed skrzyżowaniem, często malowane na czerwono, przeznaczone do zatrzymania rowerów przed ustąpieniem pierwszeństwa. W Polsce to dość rzadkie rozwiązanie, ale możemy na nie natrafić w niektórych większych aglomeracjach. Spotkamy się z nim za granicą, w miastach stawiających na ruch rowerowy, np. w Pekinie, Groningen czy Kopenhadze.
Należy pamiętać również o tym, że ruch prawostronny obowiązuje wszystkie pojazdy, dlatego rowerzysta zobowiązany jest jeździć poboczem, a jeśli się ono do tego nie nadaje (lub go nie ma), to możliwie blisko prawej krawędzi jezdni.
Pojęcie „możliwie blisko prawej” jest często mylone z określeniem „jak najbliżej prawej”, co powoduje niebezpieczeństwo. Dlatego zawsze dobrze jest zostawić sobie co najmniej 30-50 cm zapasu jako tzw. „bufor bezpieczeństwa”.
Możliwe mandaty:
Jaki jest najbardziej kontrowersyjny i najczęściej łamany przepis? Najprawdopodobniej jazda po chodniku na rowerze. Choć w 2022 roku przeprowadzono pod pewnymi względami daleko idące zmiany dotyczące kodeksu drogowego, to jednak w tej kwestii nie zmieniono niczego, a chodnik pozostał przestrzenią zarezerwowaną dla pieszych.
Czy można jeździć rowerem po chodniku? Prosta odpowiedź brzmi – nie, ponieważ należy poruszać się specjalnie wyznaczoną drogą dla rowerów, a jeśli takiej nie ma, to jezdnią. Wjazd na chodnik stanowi wykroczenie, za które grozi mandat w wysokości 200 zł. Istnieją jednak okoliczności pozwalające na odstąpienie od tej zasady.
Chodnik może służyć najmłodszym rowerzystom (do lat 10) oraz ich opiekunom. Bez małego dziecka pod opieką, rowerzysta na chodniku może się znaleźć wyłączenie wtedy, jeśli mamy do czynienia z jezdnią, na której nie ma drogi, ani pasa dla rowerów, auta mogą tam zgodnie ze znakami jeździć z prędkością powyżej 50 km/h, a chodnik ma co najmniej 2 m szerokości.
Innym wyjątkiem są niesprzyjające warunki atmosferyczne. Ekstremalnie niekorzystna dla kolarzy pogoda – gęsta mgła, gołoledź, śnieg, intensywny deszcz lub silny wiatr – zwalnia z obowiązku poruszania się jezdnią.
Oczywiście po drodze dla pieszych (potocznie zwanej chodnikiem) możemy poruszać się rowerem także wtedy, gdy pod znakiem C-16 (droga dla pieszych) jest dodatkowa tabliczka „nie dotyczy roweru” lub „dopuszczony rower”.
Jeżeli rowerzysta legalnie porusza się chodnikiem, to musi pamiętać, że znajduje się tam na specjalnych zasadach, co oznacza, że musi poruszać się z prędkością zbliżoną do pieszego, ustępować pierwszeństwo oraz nie blokować ruchu.
Rower mieście – możliwe mandaty:
1) poruszania się z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego – 300 zł.
2) ustąpienia pierwszeństwa pieszemu – 300 zł.
3) nieutrudnienia ruchu pieszemu – 300 zł.
W Polsce podczas jazdy na rowerze nie trzeba mieć na głowie kasku.
Jednak każdy rozsądny kolarz wie, że chęć zadbania o własne bezpieczeństwo, a nie strach przed mandatem, skłania do zakładania tego elementu wyposażenia przed wyjściem na przejażdżkę. Dotyczy to nie tylko dynamicznych treningów, ale także nieśpiesznych wycieczek przez miasto.
Rowerzysta na drodze z osłonięta głową jest znacznie bezpieczniejszy. Na co dzień dochodzi do wielu incydentów, w których kaski rowerowe znacząco łagodzą skutki niebezpiecznych upadków, albo wręcz chronią życie. Trzeba pamiętać, że cykliści należą do grupy silnie narażonej na urazy głowy.
Od strony prawnej sytuacja ma się podobnie w kwestii akcesoriów odbijających światło i odblasków. Nie ma przepisów nakazujących noszenie kamizelek odblaskowych, ale gdy jedziemy po zmroku nieoświetloną drogą, lepiej zachować wszelkie środki ostrożności. Odblaskowa kamizelka znacznie zwiększa szansę na to, że w odpowiednim momencie zostaniemy zauważeni przez kierowcę.
Na przejściu dla pieszych rowerzysta powinien zawsze przepuścić pieszego, ale gdy to przejazd rowerowy przecina jezdnię, sytuacja jest już nieco bardziej skomplikowana. Przeczytaj nasz wpis o pierwszeństwie na ścieżce dla rowerów i dowiedz się więcej.
Możliwe mandaty:
Zgodnie z regulacjami, rowerzyści mają obowiązek jeździć drogami im dedykowanymi, jeśli te prowadzą zgodnie z obranym kierunkiem jazdy. Za „kierunek jazdy” przyjmuje się w prawą stronę drogi - wynika to z definicji „kierunku ruchu” jaką znajdziemy w Konwencji Wiedeńskiej w punkcie 1 lit. z. W idealnych warunkach ta zasada byłaby wystarczająca, ale co, jeśli poruszamy się jezdnią tylko chwilowo (do najbliższego skrętu), a od drogi rowerowej dzielą nas barierki, tramwaje i pozostałe pasy ruchu drogowego?
W 2016 roku warszawski Sąd Rejonowy wydał wyrok w sprawie rowerzysty jadącego prawą stroną trzypasmowej jezdni. Po drugiej stronie znajdowała się dwukierunkowa droga dla rowerów, z której ten nie skorzystał. Rowerzysta nie przyjął mandatu, tłumacząc swoją decyzję brakiem możliwości zjechania na drogę dla rowerów. Ten argument przesądził o jego wygranej. Cykliści mogą poruszać się jezdnią do najbliższego zjazdu lub dojazdu do drogi rowerowej, jeśli znaki nie stanowią inaczej.
Możliwy mandat:
Bywa, że na rowerową wycieczkę lub trening wybieramy się w towarzystwie drugiej osoby. Warto wówczas zdawać sobie sprawę z tego, jak można poruszać się po drogach w duecie. Przepisy jasno zabraniają jazdy parami, jednak w warunkowo na to pozwalają. Jeśli nie stwarzacie zagrożenia w ruchu lub nie utrudniacie jazdy innym uczestnikom ruchu drogowego, wówczas dopuszcza się jazdę w parze. Jeśli jedziecie obok siebie, w sytuacji awaryjnej obie osoby powinny jak najszybciej wrócić do jazdy gęsiego możliwie blisko prawej. Zasady wspomniane wyżej obowiązują tylko na jezdni, czyli na tej części drogi którą dzielimy wraz z kierowcami samochodów. To oznacza, że na drogach dla rowerów możemy legalnie jeździć w parach. Warto oczywiście zachować przy tym zdrowy rozsądek - jeśli droga rowerowa jest wąska lub panuje na niej wzmożony ruch, podzielmy się drogą.
Natomiast jeśli poruszacie się większą grupą, możecie zorganizować się w tzw. kolumnę rowerową. Zgodnie z przepisami, może ona zawierać do 15 jednośladów. Jeśli jest Was więcej, powinniście podzielić się na kilka takich grup. Między nimi trzeba pozostawić minimum 200 m odstępu, aby samochody mogły je bezpiecznie wyprzedzać. Poza tym kolumnę obowiązują identyczne przepisy, jak wszystkich uczestników ruchu. Dlatego jeśli np. część grupy miałaby wjechać na skrzyżowanie na czerwonym świetle - nie róbcie tego.
Możliwe mandaty:
Tak, co oznacza, że rowerzysta może legalnie wyprzedzać samochody stojące w korku. Warto pamiętać o tym, że przepisy tego dotyczące zmieniły się w 2011 roku, dlatego część kierowców – niestety – błędnie sądzi, że jest to manewr zabroniony.
W kwestii wyprzedzania pojazdów warto przypomnieć, że kierujący samochodem może wyprzedzić rowerzystę jadącego po jezdni na skrzyżowaniu czy podczas zbliżania się do wierzchołka wzniesienia, zachowując oczywiście wszelkie zasady bezpieczeństwa. Zabronione natomiast jest wyprzedzanie rowerzystów na przejściu dla pieszych, przejazdach dla rowerów czy przejazdach kolejowych - dotyczy to kierujących samochodami i jednośladami. Zabrania się także przejazdu z prawej strony pojazdów uprzywilejowanych, ustępujących pierwszeństwa lub sygnalizujących zamiar skrętu. Ten ostatni przypadek nie dotyczy sytuacji, w której skręcający samochód przecina pas ruchu dla rowerów.
Możliwe mandaty:
Mało osób zdaje sobie sprawę, że prawo szczegółowo opisuje także sposoby, w jakie rowerzysta może korzystać ze swojego jednośladu. Jadąc, musimy mieć nogi cały czas na pedałach. Kierownicę trzeba trzymać przynajmniej jedną ręką. Nie wolno jednocześnie rozmawiać przez telefon, chyba że mamy do tego specjalny zestaw słuchawkowy. Można natomiast słuchać muzyki na rowerze.
Korzystając z roweru, trzeba być całkowicie trzeźwym. Podobnie jak kierowca samochodu, rowerzysta nie może być po spożyciu napoju wyskokowego lub innego środka o podobnym działaniu. Należy pamiętać, że jazda rowerem po alkoholu to zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego.
Zgodnie z regulacjami wprowadzonymi w 2022 roku kara za jazdę pod wpływem alkoholu będzie zdecydowanie wyższa. Nic nie zapowiada ponownej zmiany stawek w 2023 roku, ale kary są na tyle wygórowane, że sama myśl o ich otrzymaniu powinna zniechęcić od jakichkolwiek jazd po spożyciu alkoholu.
Prawo wyróżnia stan po użyciu (0,2 – 0,5 promila) i stan nietrzeźwości (0,5 promila i więcej). W pierwszym wypadku, oprócz mandatu, rowerzyście grozi do 14 dni aresztu lub grzywna do 5000 zł. W drugim wypadku areszt może się przedłużyć nawet do miesiąca, ale nie zmienia się maksymalna kwota uznaniowej grzywny. Ponadto sąd może nałożyć na winnego zakaz prowadzenia pojazdów innych niż mechaniczne na okres od 6 miesięcy do 3 lat.
Możliwe mandaty za jazdę rowerem pod wpływem alkoholu:
Regulacjom związanym z obowiązkowym wyposażeniem roweru oraz ewentualnym mandatem za niehomologowany e-bike poświęciliśmy osobne artykuły. W skrócie: każdy zwykły model powinien mieć komplet oświetlenia, sprawne hamulce i dzwonek, a wersja elektryczna także silnik o maksymalnej mocy 250W i z odcięciem wspomagania przy 25 km/h.
Przepisy dotyczące oświetlenia rowerowego w Polsce i Europie