Do czego służy protokół ANT+?

ANT+ to technologia służąca do komunikacji pomiędzy urządzeniami, która za sprawą Garmina szturmem podbiła rynek akcesoriów sportowych i zdetronizowała dobrze znany z telefonów standard Bluetooth. Czy ANT+ słusznie stała się najpopularniejszym rozwiązaniem również wśród urządzeń stworzonych specjalnie z myślą o rowerzystach? Czym różni się od Bluetootha?

Dzięki Ant+ możliwa jest komunikacja i szybki transfer danych pomiędzy elektroniką rowerową.

Dawno, dawno temu rowerzyści nie dysponowali żadnymi dodatkowymi akcesoriami. Mieli tylko jednoślad i ewentualnie prosty licznik przewodowy do pomiaru prędkości i odległości. Ostatnie kilkanaście lat przyniosło prawdziwą technologiczną rewolucję i to nie tylko dla wyczynowych kolarzy, takich jak wiecznie zapatrzony w wyświetlacz komputerka Chris Froome, lecz także dla amatorów. Pomiar mocy, kadencji, czujnik tętna, nawigacja z GPS, a zimą trenażer ze Zwiftem to dzisiaj wcale nie ekwipunek kolarza-gadżeciarza, lecz wyposażenie „normalnego”, nieoszczędzającego przesadnie na sprzęcie rowerzysty. 

Ant+ – co to jest?

Protokół komunikacyjny, jakim jest ANT+, jest technologią umożliwiająca przesyłanie danych pomiędzy poszczególnymi urządzeniami i zbieranie ich w jednym miejscu, najczęściej w rozbudowanym liczniku lub komputerze GPS, rzadziej w zegarku na rower lub smartfonie. Początkowo nazywała się po prostu ANT, a wersja z plusem to kolejna odsłona, która charakteryzuje się zdecydowanie lepszą energooszczędnością.

Oczywiście różne sensory i urządzenia mogą wymieniać między sobą informacje za pomocą inaczej kodowanego systemu, jednak użytkownicy chcą mieć pewność, że akcesoria przez wiele nie stracą wsparcia technicznego, a kolejne gadżety będą ze sobą kompatybilne. ANT+ cieszy się dużą popularnością i jest obecnie stosowany przez sporą część czołowych producentów sprzętu rowerowego. Trudno przewidzieć, które rozwiązanie zdominuje branżę – promowany przez Garmina ANT+ czy tańszy i bardziej rozpowszechniony Bluetooth. Być może zostanie utrzymany status quo i żaden z systemów nie wyprze drugiego z rynku.

Skomunikowanie pomiędzy poszczególnymi urządzeniami jest szczególnie ważne podczas profesjonalnych treningów.

Co jest lepsze: ANT+ czy Bluetooth? 

Bluetooth, zupełnie jak ANT+, jest technologią, która również służy do przesyłania danych na niewielkie odległości. Oba „systemy” mogą pełnić te same funkcje, co więcej Bluetooth jest popularniejszym protokołem, zwłaszcza poza branżą sportową. Korzystają z niego wszystkie smartfony, a także większość bezprzewodowych drukarek, myszy, klawiatur czy słuchawek. Dlaczego zatem postanowiono wymyślić koło na nowo i opracować ANT+, które działa bardzo podobnie jak najnowsze standardy Bluetootha?

W kwestii podstawowych parametrów oba systemy prezentują się niemal bliźniaczo – działają w paśmie 2.4 GHz, są energooszczędne i oferują podobny zasięg. Kluczową różnicą jest to, że sygnał ANT+ może być odbierany jednocześnie przez kilka urządzeń. Dane z treningu da się wyświetlać zarówno na zegarku fitness, jak i komputerze pokładowym lub jednocześnie u trenera oraz zawodnika. Tymczasem Bluetooth umożliwia połączenie tylko z jednym odbiornikiem. Daje to ogromną przewagę technologii opracowanej przez Garmina, zwłaszcza w kontekście urządzeń kierowanych do najbardziej zaawansowanych i wymagających użytkowników, a także profesjonalistów.

Logo protokołu ANT+

Smartfon dla rowerzysty, czyli telefon z ANT+

Bluetooth to standard w każdym współczesnym smartfonie. Z kolei ANT+ to technologia, która pojawia się w wielu, ale nie wszystkich modelach. Jeśli chcemy, aby nasz telefon miał możliwość łączności ze wszystkimi czujnikami, wówczas powinniśmy upewnić się, że ma fabrycznie wbudowany protokół ANT+. Jeśli nie mamy pewności, można w większości przypadków znaleźć tę informację w internecie lub za pomocą specjalnej aplikacji.

Jeśli pomimo obsługi tego protokołu, telefon wciąż ma problemy z łącznością z sensorami, wówczas możemy sprawdzić, czy posiada on aplikację ANT Radio Service, a jeśli nie, to zainstalować ją na swoim sprzęcie.

Jeżeli używany przez nas komputer nie obsługuje technologii, to można do niego dokupić nadajnik ANT+ USB. Urządzenie nie kosztuje dużo, a przydaje się np. do korzystania ze specjalnych aplikacji treningowych, takich jak popularny Zwift.