Opony rowerowe Goodyear – jakość premium w dwóch kółkach
12-08-2020Program
lojalnościowy
4,9/5 Nasza ocena
na Opineo
Punkty odbioru rowerów
Dostawa gratis w 24h
Z sezonu na sezon w branży rowerowej pojawiają się nowe technologie. Jednym z przełomowych odkryć są niewątpliwie opony bezdętkowe do roweru, czyli Tubeless. Zagościły one w naszych dwóch kółkach na dobre – popularność tego rozwiązania bezustannie wzrasta. Dlaczego tak się dzieje i jakie są zalety systemu bezdętkowego? O wszystkim opowiadamy w poniższym wpisie, w którym wspomnimy też o oznaczeniach opon oraz ich naprawie. Zapraszamy do artykułu!
Jedną z dat uznawanych za początek ery opon Tubeless jest moment uzyskania patentu przez firmę MAVIC. Francuska marka zyskała wówczas wyłączność na rozwiązanie UST – stało się to już w połowie 2001 roku. Od tego czasu wielu producentów podjęło walkę o miejsce na podium w technologicznym wyścigu o najlepsze opony bezdętkowe do roweru. Chociaż wydaje się, że poznaliśmy już wiele systemów i rozwiązań, nowe udogodnienia cały czas zaskakują i sprawiają, że nasze koła z mlekiem uszczelniającym stają się coraz lepsze. Choć opony Tubeless wymagają wcześniejszej konwersji, warto się zdecydować – zalety są naprawdę liczne.
Zanim przejdziemy do szczegółów, zacznijmy od najważniejszych różnic pomiędzy wszystkimi dostępnymi na rynku rozwiązaniami: oponami dętkowymi, Tubeless oraz szytkami:
Czym jest Tubeless? Rozszyfrowanie nazwy nie należy do trudnych zadań – dzięki takiej oponie możemy poruszać się rowerem bez zastosowania dętki. Zasada działania jest bardzo prosta. Konstrukcja koła ma specjalny profil obręczy, której ranty mają zdecydowanie inny kształt niż w przypadku standardowych modeli. Dzięki temu opony bezdętkowe do roweru klinują się w rowkach jeszcze mocniej i głębiej niż w przypadku tradycyjnych rozwiązań. Sprawia to, że powietrze nie ma gdzie uciec – nawet przy niższym ciśnieniu. Obręcz musi zostać uszczelniona specjalną taśmą zapobiegającą ulatnianiu się powietrza przez otwory na nyple. Taka sytuacja ma oczywiście miejsce, jeśli owe dziurki znajdują się w obręczy – pamiętajmy, że na rynku są także modele bez nich. Brak otworów ułatwia jazdę przy użyciu rozwiązania Tubeless.
Kolejną ważną rzeczą są opony bezdętkowe. Mieszanka gumy w takim modelu jest zdecydowanie lepszej jakości. W ogumieniu często odnajdziemy także dodatkową warstwę, najczęściej z butylu. Konstrukcja wymaga też zastosowania gęstszego oplotu TPI, a także dokładniejszego trzymania się wymiarów produkcyjnych. W połączeniu ze wzmocnionymi bocznymi ściankami, taka budowa opony oznacza wyjątkową szczelność. Dzięki temu uzyskujemy również wyższą odporność na przebicia i rozcięcia – mikroskopijne pory gumy nie przepuszczają powietrza. Ciśnienie jest dokładnie utrzymywane, dlatego nie ma potrzeby pompowania opon w rowerze przed każdą jazdą. Dla rowerów MTB przykładem takiej opony może być Continental Terra Hardpack, do szosówek odpowiednia będzie choćby Vittoria Rubino Pro G2.0, zaś do graveli Tufo Thundero TR. Wyposażony w opony bezdętkowe rower znacznie łatwiej przywrócić do sprawności w razie przebicia ogumienia.
Co zastępuje dętkę, do której przyzwyczaiła się większość z nas? Taką rolę pełni specjalny płyn zwany uszczelniaczem lub mleczkiem. Najczęściej jego bazą jest lateks, który w momencie przebicia, czyli gwałtownej zmiany ciśnienia, momentalnie zastyga w danym miejscu. W ciągu kilku sekund tworzy od środka elastyczną i trwałą łatkę pozwalającą na kontynuowanie jazdy. Szybkość zasklepiania przebić i niezawodność tego systemu sprawiła, że to jedno z najbardziej popularnych rozwiązań stosowanych na zawodach – nie tylko MTB, ale też szosowych. Dzięki uszczelniaczowi przebicie łata się samo, co więcej – rowerzysta często nawet nie wie, że uszkodził oponę! Jest to zatem idealny wybór szczególnie dla osób, które jeżdżą w długie i oddalone od cywilizacji trasy.
Szukając odpowiedniego preparatu, warto zwrócić uwagę na produkty marek specjalizujących się w konserwacji systemów bezdętkowych. Należy do nich mleczko uszczelniające Momum Gum – poradzi sobie z przebiciami o średnicy nawet 6 mm. Inni sprawdzeni producenci to Peaty's oraz Barbieri.
Jakie jeszcze są zalety opon bezdętkowych? Takie ogumienie pozwala na zastosowanie dużo niższego ciśnienia, dzięki czemu rośnie jego przyczepność do podłoża. Bardzo przydaje się to w terenie, np. jeśli nasza trasa jest pełna piasku. Warto od razu wyposażyć się również w dedykowany aplikator, który zdecydowanie ułatwi proces instalacji.
Jak rozpoznać oponę bezdętkową w rowerze? Spójrzmy na oznaczenia, które powiedzą nam o możliwości zastosowania jej w systemie bez dętki. Aktualnie firmy mają kilka sposobów na przekazanie nam takiej informacji. Dzięki napisowi na oponie dowiemy się czy to model Tubeless, czy standardowy.
Jak już wspomnieliśmy, system dopasowania kół i opon szosowych UST został stworzony przez markę Mavic. Takie oznaczenie można odnaleźć też na produktach firmy Hutchinson.
Wiele osób zastanawia się: „Tubeless ready - co to znaczy?” Tymczasem TL Easy oraz Ready to nic innego, jak oznaczenia stosowane przez niemiecką firmę Schwalbe. W rzeczywistości oznaczają to samo, czyli przystosowanie do zastosowań z dętką lub bez niej. Tubeless Ready to także termin, który można znaleźć w nomenklaturze marek Continental oraz Maxxis. Stanowi więc najbardziej popularne oznaczenie opony bezdętkowej.
Znajomość wszystkich symboli na ogumieniu nie tylko sprawi, że rozpoznamy model bezdętkowy, ale też będziemy wiedzieć jak czytać rozmiar opon rowerowych.
Obręcz przystosowana do technologii może występować w jednym z dwóch standardów – hooked (z zakrzywionym rantem) lub hookless.
Więcej o różnicach pomiędzy tymi rozwiązaniami dowiesz się z tekstu "Koła hookless – przewodnik po nowej technologii".
Sprawdź jak przerobić koła na system Tubeless w naszym filmowym poradniku:
Aby uzyskać oponę bezdętkową, musimy przeprowadzić konwersję na system Tubeless. Potrzebny jest do tego całkiem spory zestaw akcesoriów. Jak uszczelnić oponę bezdętkową w rowerze? Wbrew pozorom jest to prosta czynność, która większości z nas nie zajmie większego problemu. Niezbędne będą koła z obręczami i oponami przystosowanymi do systemu Tubeless.
Ile mleka wlać do opony rowerowej Tubeless?
Powinniśmy także wyposażyć się w specjalne wentyle, uszczelniacz, a także taśmę do obręczy – jeśli nasze koła nie miały takiej zamontowanej fabrycznie. Wszystkie te akcesoria zawiera zestaw bezdętkowy Peaty's Conversion Kit.
Obręcze powinniśmy dokładnie odtłuścić, a następnie starannie okleić ich środek specjalną taśmą. Szerokość taśmy powinna być wystarczająca, aby okleić otwory na nyple, lepiej jednak jeśli mamy większy rozmiar – taki, aby opona docisnęła potem brzegi taśmy. Kolejnym krokiem jest zamontowanie wentylu. Ogumienie zakładamy przy pomocy specjalnych łyżek, najlepiej jeśli wykonane są z tworzywa. Zostawiamy mały fragment opony ześlizgnięty z obręczy. To przez tę szczelinę, niezałożonego jeszcze ogumienia, nalewamy uszczelniacz. W zależności od rodzaju mleczka i koła, stosuje się różne ilości płynu. Najlepiej zastosować się do zaleceń podanych w instrukcji producenta.
Po wlaniu mleczka powoli przetaczamy koło w pozycji pionowej tak, aby zsunięty z rantu fragment opony znalazł się na górze, a zawartość koła spłynęła w dół. Teraz należy założyć oponę do końca. Gdy wszystko znajdzie się na miejscu musimy gwałtownie napompować koło używając kompresora lub specjalnej pompki do opon tubeless. Usłyszymy charakterystyczny dźwięk opony, która wskakuje na swoje miejsce. Skontrolujmy ciśnienie i przysłuchajmy się, czy nic się nie ulatnia. Jeśli wszystko się powiodło, mamy gotowe koło bezdętkowe – przygotowane przez nas samych. Przy okazji możemy sobie przypomnieć jakie jest prawidłowe ciśnienie w oponach rowerowych. Temu zagadnieniu poświęciliśmy osobny wpis.
Zamysł opon rowerowych Tubeless był taki, aby naprawiały się same. Mleczko zawarte w ogumieniu jest w stanie zasklepić przebicie – dotyczy to większości przypadków. Jeśli jednak natrafimy na bardzo ostre skały w górach albo rozbite szkło na drodze, rozcięcie może okazać się trudne do załatania.
W takim przypadku możemy postąpić na dwa sposoby. Pierwszym z nich jest założenie do ogumienia zwykłej dętki i dojazd na niej do domu, gdzie można na spokojnie poradzić sobie z awarią gumy.
Drugą opcją jest naprawa opony bezdętkowej na trasie, co nie zawsze, ale często jest możliwe za możliwą specjalnych akcesoriów. Szczegółowe porady na temat tego, jak ten proces przeprowadzić, znajdziesz w poradniku – jak naprawić przebitą oponę rowerową? Systemowi tubeless poświęciliśmy tam osobny akapit.