Program
lojalnościowy

4,9/5 Nasza ocena
na Opineo

Punkty odbioru rowerów

Dostawa gratis w 24h

Najciekawsze podjazdy szosowe w Polsce

Data aktualizacji: 12-08-2024

Kolarze są oryginalni. Większość z nich szuka wzniesień, gór i górek nie po to, by mknąć co sił w dół. Wolą mozolnie piąć się do góry. Najlepiej w palącym słońcu, żeby nie było nudno. Chociaż najbardziej strome podjazdy w Polsce znajdują się na południu kraju, wiele ciekawych propozycji znajdziemy także w innych regionach.  

kolarka na rowerzeW Polsce większość ciekawych tras z wzniesieniami znajduje się na południu.

Dlaczego kolarze szosowi szukają długich podjazdów rowerowych?

Na największych szosowych ultramaratonach odcinki górskie uznawane za jedne z najciekawszych. Ich pokonanie jest dla każdego kolarza niemałym wyzwaniem i stanowi prawdziwą próbę charakteru. Regularne treningi w trudnych warunkach są dobrym sposobem na zwiększenie mocy i wytrzymałości. Budowanie formy w górach przebiega efektywniej, a wydolność organizmu wzrasta.

Dla wielu kolarzy strome podjazdy to także dodatkowa dawka adrenaliny. Jednocześnie istnieje duże grono rowerzystów, dla których ważne jest obcowanie z naturą, a piękne widoki wynagradzają im trud włożony w pokonanie wymagającej trasy.

Kierunek południe – podjazdy rowerowe w Polsce

Niemal w każdym zakątku kraju da się znaleźć kilka ciekawych podjazdów, ale kolarze z nizinnych regionów raczej nie uświadczą u siebie kilkukilometrowych podjazdów o nachyleniu 4-6%, a jedynie krótkie i strome ścianki. Według danych portalu Climb Finder na śmiałków czeka w Polsce ponad 650 podjazdów o średniej długości 3,4 km i 160 m całkowitych przewyższeń. Najwięcej z nich znajduje się na południu. Województwa dolnośląskie, śląskie, małopolskie i podkarpackie są mekką kolarzy, którzy kochają trasy z dużymi przewyższeniami. W tych regionach najłatwiej wytyczyć sobie wymagającą trasę, a nawet odbyć kilka różnorodnych sesji treningów na rowerze

Najpopularniejsze trasy rowerowe w Polsce

Nie oznacza to jednak, że mieszkańcy pozostałych regionów muszą koniecznie planować długie urlopy, aby sprawdzić swoje siły na podjazdach.  Góry i górki znajdziemy także w łódzkim, świętokrzyskim i lubelskim. Nie sposób pominąć w tym zestawieniu pomorskiego. Na północy, szczególnie w rejonie Kaszubskiej Szwajcarii, teren jest bardzo pagórkowaty, dzięki czemu stanowi doskonały punkt wypadowy. Warto podkreślić, że z tego względu często odbywają się w tym rejonie szosowe mistrzostwa Polski.

Na pozostałym obszarze kraju znajdziemy podjazdy łatwe i bardzo łatwe, które będą świetnym wyborem dla początkujących kolarzy. 

kolarz na rowerzeKolarze z płaskich regionów Polski chętnie trenują na południu kraju lub na Kaszubach.

Top 5 stromych podjazdów w Polsce dla kolarzy szosowych

Najtrudniejsze podjazdy kolarskie w Polsce znajdziemy na południu. Chociaż w tej części kraju lista imponujących tras jest dość długa, to wybraliśmy pięć różnorodnych propozycji, które usatysfakcjonują wymagających miłośników podróżowania. 

Wymagająca Przełęcz Karkonoska 

Najtrudniejszym, a zarazem jednym z najbardziej stromych podjazdów w Polsce, jest Przełęcz Karkonoska. Możemy przejechać ją na dwa sposoby – z Podgórzyn przez Przesiekę lub przez Borowice. Pierwsza opcja, chociaż krótsza o nieco ponad 2 km, wymaga od kolarza znacznie lepszego przygotowania kondycyjnego. To prawie 11 km zmagania z nachyleniem sięgającym 8 %, gdzie łączne przewyższenia na wynoszą aż 876 m. Należy jednak podkreślić, że podjazd pod Przełęcz Karkonoską jest momentami super stromy. Na najtrudniejszym odcinku nachylenie dochodzi do 19,2%! Według wielu kolarzy to zdecydowanie najtrudniejszy podjazd na w Polsce na rower szosowy.

Przełęcz Karkonoska z Podgórzyna rowerem w liczbach:

  • długość: 10,9 km
  • średnie nachylenie: 8%
  • całkowite przewyższenia: 876 m


Podjazd w Gliczarowie, czyli aktywnie w Tatrach

Jednym z polskich podjazdów kolarskich, który zna Europa, jest Gliczarów Górny w okolicach Zakopanego. Zasłynął przede wszystkim, jako jeden z najbardziej wymagających etapów Tour de Pologne. Na odcinku aż 500 metrów pochylenie wynosi 15,7 proc. Maksymalne nachylenie drogi to ponad 20 procent!

Gliczarów Górny w najwyższym punkcie ma 994 m n.p.m., a różnica przewyższeń wynosi 315 m. Podjazd zaczyna się przy zjeździe z Zakopianki w Białym Dunajcu. Na początku jest stosunkowo łatwo – niecałe 8 %. Kultowy odcinek czeka na śmiałków ok. 2 km przed metą. Co ciekawe, mimo dużego poziomu trudności trasa ta jest uznawana przez Climb Fider jako znacznie łatwiejsza (aż 68%) niż wspominana wcześniej wyprawa przez Przełęcz Karkonoską z Podgórzyna przez Przesiekę.

Podjazd rowerowy w Gliczarowie Górnym to:

  • długość: 5,4 km 
  • średnie nachylenie: 5,8%
  • całkowite przewyższenia: 315 m


Magurka – trasa w Beskidach, która zapada w pamięć

Podróżując rowerem po Beskidzie Śląskim warto sprawdzić się na Magurce Wilkowickiej. To szlak o średniej długości 3,4 km, który jest jednym z kultowych podjazdów w kraju. Nachylenie 12% sprawia, że często wymieniany jest jako jedno z największych wyzwań, jakie czekają na kolarzy w Polsce. Chociaż na początku trasy czeka niewielki zjazd, chwilę później mierzą się oni ze stromymi podjazdami, ciągnącymi się niemal przez resztę drogi. Wypłaszczenie niedaleko mety jest jedynie zapowiedzią wymagającego odcinka końcowego.

Za jedno z większych utrudnień na szlaku, poza ukształtowaniem terenu, należy uznać szerokość drogi. Asfalt jest naprawdę wąski – warto zachować więc szczególną ostrożność, zwracając uwagę nie tylko na przejeżdżające auta, ale także innych rowerzystów. Na Magurkę wjeżdżamy przez zalesiony teren, który raz na jakiś czas urozmaicają domki. 

Podjazd rowerowy na Magurkę Wilkowicką to:

  • długość: 3,4 km
  • średnie nachylenie: 12%
  • całkowite przewyższenia: 510 m


W Górach Sowich sprawdź Przełęcz Jugowską

Przełęcz Jugowska ze startem od strony Pieszyc nie należy do tras spektakularnych. Nachylenie drogi w to zaledwie 6% na najbardziej stromym kilometrze. O trudności tego podjazdu świadczy dystans – trasa należy do grona najdłuższych podjazdów rowerowych w Polsce – i jednostajność. Przemierzając ją, nie znajdziesz miejsca na odpoczynek. Na całej długości ma niemal takie same nachylenie, wynoszące 4%. Nie oznacza to jednak, że Przełęcz Jugowską możemy określić mianem nudnej. Po dojechaniu na szczyt można ruszyć w stronę Sokolca. Trasa ta uraczy nas mnóstwem zakrętów, które gwarantują fantastyczne wrażenia z jazdy.

Przełęcz Jugowska w liczbach:

  • długość: 12,8 km
  • średnie nachylenie: 4%
  • całkowite przewyższenia: 515 m


Przehyba – podjazd dla wytrwałych

Wielka Przehyba to kolejny kultowy podjazd dla kolarzy szosowych specjalizujących się w jeździe po górach. Aby się na niego wspiąć, trzeba najpierw dostać się do Nowego Sącza. Stamtąd do podnóża jest ok. 10 km. Cała trasa ok. 12 km, a sam asfalt kończy się zaledwie kilkaset metrów przed szczytem. Rozpoczyna się względnie lekko – do połowy nachylenie nie przekracza 6%. Druga część jest znacznie trudniejsza. Wtedy średnie nachylenie terenu staje się nie mniejsze niż 10%. Maksymalnie wynosi ono 15,6 %, co będzie stanowiło nie lada gratkę dla osób, które chcą sprawdzić swój charakter.

Czy warto? Warto! Trud i pot wynagradza malownicza panorama Beskidu Sądeckiego. I chociaż trasie tej daleko do wrażeń, jakie oferują najbardziej rozsławione europejskie szlaki, zachwyca swoim ukształtowaniem, które przez wielu określane jest mianem najbardziej wymagającego w regionie.

Trasa Przehyba z Gołkowic to:

  • długość: 12,7 km
  • średnie nachylenie: 6,4%
  • całkowite przewyższenia: 820 m

Przewyższenia na rowerze w Polsce czy Europie?

Chociaż najbardziej stromym drogom w Polsce pod względem poziomu trudności daleko do wielu europejskich tras, to z powodzeniem mogą być one wykorzystywane jako świetne opcje treningowe dla zaawansowanych amatorów. Jak wyglądamy na tle innych miejscówek dla kolarzy szosowych? Dla przykładu Przełęcz Karkonoska uznawana jest za około 70% łatwiejszą niż najtrudniejsza w Europie wspinaczka po Pozza San Glisente. Jednocześnie pod względem trudności właśnie zajmuje 1066 miejsce na kontynencie. Z tego powodu kolarze szosowi, którzy poszukują ekstremalnych wyzwań oraz zawodowcy często trenują za granicą. Jednymi z najciekawszych są trasy we Włoszech, Hiszpanii czy Portugalii. Pozwalają na jazdę w typowych wysokogórskich warunkach, co pozwala w sposób naprawdę istotny nie tylko poprawić kondycję, ale także zwiększyć faktyczną wydolność organizmu.


Jeżeli szukasz wyzwań na całym Starym Kontynencie, przeczytaj: Najciekawsze podjazdy rowerowe w Europie.