Maraton Kresowy dla zawodowców i amatorów rowerowych

Zawody rowerowe to popularne formy aktywności, które są bez wątpienia dla każdego uczestnika niezwykłym przeżyciem. Kto choć raz startował, ten wie, że warto spróbować swoich sił i podjąć rywalizację o miejsce na podium. I co najważniejsze – niekiedy nie trzeba mieć na swoim koncie tysiące przejechanych kilometrów i hektolitry wylanego potu na trasie, aby zgłosić swój udział. W Polsce co roku organizowanych jest kilkadziesiąt zawodów rowerowych, w których debiutanci są mile widziani. Jednymi z nich są Maratony Kresowe, odbywające się w atrakcyjnych turystycznie miejscowościach nie tylko na terenie naszego kraju!

Kresy Wschodnie, czyli dawne pogranicze Polski obfituje w piękne i malownicze krajobrazy oraz ciekawe ukształtowanie terenu. To zagłębie przyciągające turystów, w którym kultura, jak i tamtejsze okoliczności przyrody są pięknie wyeksponowane i nie sposób przejść obok nich obojętnie. Zwiedzanie Kresów z perspektywy dwóch kółek to doskonała forma aktywności i obcowania z tamtejszą naturą. Właśnie tymi walorami kierowali się pomysłodawcy Maratonu Kresowego, którzy mogą mieć pewność, że organizowane przez nich co roku rajdy rowerowe są atrakcyjne zarówno pod względem turystycznym, jak i sportowym. Dodatkowo mamy możliwość kultywowania relacji polsko-litewsko-białoruskiej i pokazania, że rower jest dobry w każdym wieku. Zwieńczeniem tego jest główne hasło maratonu „Pasja-Rywalizacja-Przyjaźń”, zapisane w trzech językach „Pasja – Varžybos – Дружбa”.

Uczestnicy maratonu mają okazję poznać uroki Podlasia.

Maratony Kresowe dla każdego rowerowego śmiałka

Na początek trochę liczb. Maraton Kresowy to międzynarodowe przedsięwzięcie organizowane od 2009 roku na ternie Polski Wschodniej, Litwy oraz Białorusi. Do tej pory uczestnicy mieli okazję wzięcia udziału w 137 wyścigach, dzięki czemu wydarzenie uzyskało miano jednej z największych imprez rowerowych w naszym kraju. Nie liczy się wiek, ani stopień zaawansowania – w rowerowej rywalizacji każdy może doświadczyć piękna urokliwych krajobrazów, okraszonych nutką adrenaliny. Aby zgłosić chęć swojego udziału, najlepiej posiadać rower górski i kask, a przede wszystkim i chęci. To wszystko! Organizatorem jest  Fundacja „Maratony Kresowe”, mająca swoją siedzibę w Białymstoku.

Każdy wyścig w ramach wydarzenia podzielony jest  na kilka kategorii wiekowych – od juniorów po seniorów. Szanse na wygraną są równe – zarówno dla debiutantów, jak i rasowych wyjadaczy, którzy nie przepuszczą okazji, by powalczyć o miejsce na podium. Niektórzy z nich zgłaszają chęć startu w kilku wyścigach. To się nazywa determinacja!

Trasy Maratonów Kresowych

Maraton Kresowy jest doskonałą okazją do oderwania się od rzeczywistości i wskoczenia na siodełko, aby spędzić aktywnie czas, poznając uroki regionalnych szlaków oraz mijanych miejscowości. 

Jeżdżąc po wyznaczonych trasach maratonu, możemy podziwiać prawdziwe perełki przyrodnicze Polski Wschodniej i sąsiadujących z nią ziem na Litwie i Białorusi. Do tego celu najlepszy będzie rower MTB, jak np. Kross Level 2.0 PW, którym bezproblemowo przejedziemy po tym terenie. Czekające nas wzniesienia o różnych stopniu nachylenia z pewnością są ciekawym urozmaiceniem, ale równocześnie znacznie podnoszą stopień trudności. Warto wyposażyć się w strój sportowy – typowo kolarski. Nie jest to wymóg, ale z pewnością startującemu będzie wygodniej podczas pedałowania.

Trasy Maratonu Kresowego prowadzą przez malownicze zakątki.

Większość tras prowadzi przez województwo Podlaskie, ale szlaki kierują rowerzystów również na Lubelszczyznę i na Warmię i Mazury. Co możemy zwiedzić po drodze? Jedne z najpiękniejszych miast na terenie Polski Wschodniej – Tykocin, Supraśl, Nowogród, Siemiatycze czy Augustów, a także tamtejsze zabytki czy krajobrazy. Do tego dochodzą okolice miejscowości Sopoćkinie na Białorusi oraz rejony Wileńszczyzny.

Maratony Kresowe – kiedy zaplanowano wyścigi?

Tak, jak długo możemy cieszyć się sezonem rowerowym w Polsce – choć dla niektórych trwa on cały rok, tyle porównywalnie trwa Maraton Kresowy. Wasilików – to tutaj 22 marca rozpocznie się pierwszy w tym roku kolarski wyścig, a zakończenie tej edycji przewidziano 10 października w Augustowie. Zwykle pod uwagę bierze się okres od wiosny do jesieni, a kalendarz maratonów jest wypełniony po brzegi. Pełna lista miejscowości i dat podawana jest zawsze na oficjalnej stronie wyścigu. 

Zgodnie z regulaminem i zaplanowanym programem ramowym dla podanych wyżej dystansów, organizatorzy przewidują start o różnych porach:

W niektórych miejscowościach, jak np. w Wasilikowie czy Narewce, maraton wystartuje po raz kolejny. Trasy będą prowadziły przez najbardziej ciekawe zakątki tych okolic – wzdłuż rzeki Supraśl, przez Puszcze Knyszyńską i Białowieską, źródliska czy rozlewiska. Ze wstępnych ustaleń organizatorów wynika, że w tym roku możemy się spodziewać co najmniej dwóch nowości!

Maratony Kresowe w poprzednich latach

Jak zostało wspomniane na początku, maraton rowerowy trwa nieprzerwanie od 2009 roku. Jednak początkowo rozgrywany był tylko w pięciu podlaskich miejscowościach. Dzięki rosnącej popularności do akcji przyłączyła się Litwa oraz Białoruś, dając możliwość odkrycia uroków tamtejszych regionów z perspektywy siodełka rowerowego. Rosnąca popularność tego przedsięwzięcia, sprawiła, że obecnie uczestnicy mogą przejechać przez aż szesnaście miejsc, znajdujących się na terenie trzech, sąsiadujących ze sobą krajów.

Na przestrzeni kilkunastu edycji do rowerowej rywalizacji przyłączały się kolejne miejscowości, jak Białystok, Krynki, Łomża czy Suwałki. Z roku na rok przybywało nowych, rowerowych odcinków, które uatrakcyjniały wyścigi.

Udział w Maratonie Kresowym jest doskonałą okazją do sprawdzenia swojej kondycji.

Zwieńczeniem każdej edycji jest ankieta podsumowująca dla uczestników. Tak było i w roku ubiegłym. Według głosów respondentów w 11. edycji najlepsze wyścigi odbyły się w Krzywe (Gmina Suwałki) i Supraślu. Warto dodać, że na listę startową wpisało się aż 7000 zawodników! Statuetki Super Finisher i Finisher powędrowały w ręce aż jedenastu zawodników – w tym sześciu z Białorusi.