Program
lojalnościowy

4,9/5 Nasza ocena
na Opineo

Punkty odbioru rowerów

Dostawa gratis w 24h

Kosmetyki dla kolarzy. Jak zadbać o skórę?

Data aktualizacji: 29-07-2024

Odpowiednie przygotowanie do jazdy długodystansowej oraz intensywnych treningów jest szczególnie ważne. Należy zadbać nie tylko o stan techniczny sprzętu, ale także siebie. Kolarz powinien zainwestować zarówno w odzież, jak i kosmetyki, które sprawią, że jego skóra będzie w dobrej kondycji. Jakie produkty pozwolą zwalczyć najczęściej pojawiające się problemy?

krem na dłoniKosmetyki dla kolarzy mogą mieć duży wpływ na komfort podczas jazdy. 

Balsamy po goleniu dla kolarzy

Skrupulatne omówienie rodzajów kremów dla kolarzy wymaga zastosowania pewnej kolejności – w tym przypadku użycia. To, w jaki sposób przygotowujemy się do jazdy to sprawa indywidualna, zatem dobór kosmetyków kolarskich zależy od naszych potrzeb. Oczywiście większość osób jeżdżących rekreacyjnie nie goli nóg, jednak trudno wyobrazić sobie, aby z depilacji zrezygnowali topowi amatorscy kolarze czy triathloniści. 

Jednym z powodów, które zniechęcają rowerzystów do depilacji, są wrastające się włoski. To one powodują powstawanie niewielkich, ale bolesnych krostek. Stąd warto stosować kremy dla kolarzy po goleniu. Dobrym przykładem tego typu produktu będzie np. balsam MUC-OFF Performance Aftershave Balm. Pielęgnuje, nawilża, koi uszkodzoną skórę i działa przeciwbakteryjnie. Dzięki tego typu produktom można uniknąć dyskomfortu związanego z depilacją.

Dobry SPF, czyli krem dla kolarzy z filtrem UV 

Bezspornie podstawowym i niezbędnym produktem w kosmetyczce każdego kolarza powinien być dobry krem z filtrem UV, stosowany niezależnie od pory roku. Pozwoli nam ochronić skórę przed fotostarzeniem. Unikniemy także nieestetycznych przebarwień. Należy pamiętać nie tylko o zabezpieczeniu ramion, nóg i karku, ale także twarzy – w innym przypadku będziemy wyróżniać się wśród innych osób np. jasnym odbiciem szerokich rowerowych okularów

Produkty z filtrem UV różnią się między sobą faktorem, czyli poziomem skuteczności. Osoby intensywnie trenujące powinny unikać substancji o małym współczynniku ochrony. Niezbędnym minimum wydaje się SPF 30+ lub 50+, chociaż coraz częściej pojawiają się kosmetyki SPF 70+, a nawet SPF 100+. 

W zależności od potrzeb możemy zdecydować się na produkty różniące się między sobą formułą. Najpopularniejsze są kremy (np. Dynamic Sunsation) i nieco rzadsze mleczka. 

W ostatnim czasie producenci przygotowują jednak ciekawe alternatywy. Znajdziemy filtry w formie wygodnego, nietłustego sztyftu, a nawet aerozolu.

Krem przeciw otarciom dla kolarzy 

Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest zapobieganie otarciom skóry niż ich leczenie. Warto nałożyć krem szczególnie wtedy, gdy wiemy, że mamy ku temu skłonności. Najbardziej palącym problemem są podrażnienia od siodełka. Aby ich uniknąć, należy zabezpieczyć uda, pachwiny i krocze. Produkty stworzone w tym celu nie tylko zmniejszają tarcie, ale także wykazują działanie antybakteryjne. Dlaczego? W przypadku uszkodzenia intensywnie pocącego się, rozgrzanego obszaru ciała istnieje duże ryzyko nadkażeń. To z kolei może przyczynić się do powikłań oraz przedłużenia czasu rekonwalescencji. 

Obecnie na rynku dostępnych jest wiele produktów, dzięki czemu każdy może zdecydować się na rozwiązanie dopasowane do własnych potrzeb i zakładanego budżetu. Jedną z ciekawych propozycji, która nie będzie rujnować portfela, jest Racebalm Anti Friction Chamois Cream. Opiera on swój skład na kilku pożądanych składnikach: lanolinie, wosku pszczelim, oliwie z oliwek, cynku i d-pantenolu. Takie zestawienie nie tylko ogranicza otarcia, ale także łagodzi podrażnienia i nawilża skórę, regenerując barierę hydrolipidową. Gęsta, kremowa konsystencja sprawia, że długo utrzymuje się na ciele. Będzie więc dobry nie tylko na krótkie treningi, ale także trasy ultra. 


Inną ciekawą propozycją jest, chociażby krem na otarcia Elite Ozone Protect. Stopniowo powiększa się oferta kremów zaprojektowanych specjalnie dla kobiet. Produkty te nie są wymysłem marketingowym. Różnią się od smarowideł uniwersalnych niższym odczynem pH. Kwasowość pozwala uniknąć lub ograniczyć infekcje intymne, dzięki czemu stanowią dobre zabezpieczenie dla ciała. Znajdziesz je m.in. w ofercie marek Morgan Blue i Assos

Rozgrzewający krem dla kolarzy 

Przed rozpoczęciem treningu można także zaaplikować specjalne kremy rozgrzewające dla kolarzy. To produkty, w których składzie znajdziemy składniki mające na celu zaktywizowanie mięśni, a więc przygotowanie ich do rozpoczęcia jednostek treningowych. Gama kosmetyków tego typu nieustannie się poszerza, dlatego warto zwracać uwagę na zalecenia producentów. Okazuje się, że proponowane są rozwiązania o różnej sile działania, które sprawdzają się, np. w różnych warunkach pogodowych. Bardzo szeroką ofertę tego typu produktów znajdziemy w ofercie Sportsbalm. Marka przygotowała m.in. oleje z efektem brązującym idealne do stosowania w ciepłe dni (Brązujący olejek Sportsbalm), umiarkowanie rozgrzewający balsam na sezon przejściowy czy intensywny na zimę. 

Nie oznacza to jednak, że musimy inwestować w całą serię kosmetyków na każdą porę roku. Możemy zdecydować się na rozwiązania uniwersalne. Ciekawą propozycję przygotował Racebalm. Krem Activation Pre-Workout Lotion opiera swoje działanie na dobrze zbilansowanych składnikach: białym wosku pszczelim, kamforze, gorczycy, oleju rycynowym, lanolinie naturalnej, witaminie B3 i naturalnych olejkach eterycznych. Ze względu na obecność w składzie emolientów, dobrze nawilża oraz jest przyjazny dla skóry. Masaż z jego wykorzystaniem pozwala na poprawę krążenia krwi, a tym samym dostarcza do mięśni tlen i składniki odżywcze. 

Skutkiem takiego działania będzie ograniczenie ilości kwasu mlekowego, co przekłada się na zakwasy (więcej na temat masażu przeczytasz w artykule: Rolowanie mięśni i rozciąganie po treningu). Podobne produkty znajdziemy np. w ofercie Elite Ozone Energy Oli (nietłusty olejek).

Kosmetyki rozgrzewające możemy aplikować na kilka newralgicznych części ciała. Producenci najczęściej rekomendują smarowanie nóg – zarówno ud, jak i łydek, pleców i ramion. Pozwoli to je odpowiednio nawilżyć oraz przygotować do intensywnej pracy.

krem na skórzeCoraz większa grupa kolarzy sięga po kremy po zakończonym treningu.

Kremy dla kolarzy po skończonym treningu

Wielu rowerzystów jest zachwycona efektami działania balsamów o właściwościach regeneracyjnych. Samodzielny masaż z wykorzystaniem dobrej jakości preparatu, np. Racebalm Magnesium Recovery Cream) na pewno przyniesie ulgę intensywnie pracującym mięśniom. Produkt opiera swój skład na chlorku magnezu, czyli substancji o działaniu rozluźniającym. Dobrze zredukuje zmęczenie, minimalizując negatywne skutki przeforsowania. 

Wspomniany wyżej producent ma w swojej ofercie szeroką paletę produktów wspomagających odpoczynek mięśni. Dzięki temu możemy zdecydować się na opcję dopasowaną do własnych potrzeb. W przypadku problemów z krążeniem limfatycznym obrzmieniem mięśni sprawdzi się Racebalm Recovery Post-Workout Lotion, a Racebalm Instant Relief to uniwersalna propozycja ze składnikami łagodząco-przeciwzapalnymi. 

Inny krem dla kolarzy o właściwościach regeneracyjnych przyda się w przypadku otarć skóry. Dobrze sprawdzają się wtedy produkty z żelową formułą, które łagodzą podrażenienia. Dla wielu osób korzystnym wyborem będą warianty bezzapachowe, ponieważ są one znacznie łagodniejsze – nie wykazują właściwości wysuszających. Świetny przykład stanowi Assos Skin Repair Gel. 

Czy w aptece znajdziemy idealny krem dla kolarzy? 

Apteka jest jednym z miejsc, gdzie kupisz skuteczne i zapewne niedrogie produkty, które pozwolą Ci zadbać o swoją skórę. Bez trudu znajdziesz tam kremy oraz maści pozwalające zwalczyć najbardziej popularne problemy. Jeżeli odpowiadają Twoim potrzebom to świetnie – znalazłeś tanie i efektywne rozwiązanie swojego problemu. Nie każdemu jednak będą one służyć. 

Na otarcia kolarze najczęściej polecają między sobą substancje znane z apteczki niemal każdego niemowlaka. Za topowe produkty uznawane są te na bazie cynku (takie jak Sudocrem) lub lanoliny (w tym Linomag). Nie każdy jednak wie, że pierwsza z substancji cechuje się trudno rozprowadzającą się konsystencją i może wysuszać – na dłuższą metę raczej nie sprawdzi się prewencyjnie, a jedynie pomoże wyleczyć uszkodzoną skórę. Druga natomiast może pozostawiać tłuste, trudne do wywabienia plamy. Będą one widoczne nawet na ciemnym materiale. 

Ubranie na rower – czy jego pranie jest szkodliwe?

Podane przykłady idealnie pokazują, że jednym z kluczowych czynników, które pozwala wybrać dobrej jakości kosmetyki dla kolarzy, jest ich konsystencja. Niewłaściwa formulacja, chociażby zwykłego kremu z filtrem, może negatywnie wpłynąć na komfort podczas jazdy. Trudno zatem podać listę uniwersalnych, polecanych produktów aptecznych – każdy, kto chce się na nie decydować, powinien samodzielnie przetestować kilka, by znaleźć optymalną opcję dla siebie. 

krem race balmJedni rowerzyści stawiają w dedykowane kremy dla kolarzy, inni na produkty apteczne.


Drogeryjny i apteczny pewnik dla kolarzy

Stosunkowo małą popularnością cieszą się jeszcze produkty do ochrony ust, stąd znajdziemy je w ofercie niewielu marek sportowych. Warto jednak zainwestować w dobrej jakości transparentną pomadkę, która pozwoli nawilżyć usta i ochroni je przed działaniem promieniowania słonecznego. 

Najbardziej ekonomicznym wyborem jest używanie wazeliny. Substancja ma jednak kilka wad, które sprawiają, że nie zdobędzie uznania każdego. Po pierwsze, szybko rozpuszcza się na słońcu, więc trzymanie jej w kieszeni kolarskiej koszulki czy w sakwie nie jest wskazane, a jednocześnie do posmarowanych ust mogą przyklejać się robaczki. Po drugie, nie ma w swoim składnie filtrów UV. Po trzecie, cechuje się połyskującym wykończeniem, co nie będzie odpowiadało wielu osobom. Sprawdzi się natomiast podczas regeneracji spierzchniętej skóry. 

Alternatywą z drogerii lub apteki będą specjalne pomadki do ust w wersji męskiej (matowe wykończenie) lub typowo sportowej. Dzięki nim zabezpieczymy te delikatne części ciała, a jednocześnie zapewnimy sobie komfort noszenia.