Program
lojalnościowy
4,9/5 Nasza ocena
na Opineo
Punkty odbioru rowerów
Dostawa gratis w 24h
Prezentacja nowych modeli to zawsze święto kolarskiego świata – można przyjrzeć się zmianom rok do roku i zaobserwować ewolucję ram czy osprzętu, co widać np. w tegorocznych rowerach Superior. Co to za firma? Wywodzi się z Czech i działa względnie niedługo, ale widać, że ambitny producent chciałby kiedyś dorównać tym najlepszym. Taka postawa skłania, aby przyjrzeć się z bliska szosówkom, elektrykom, gravelom oraz MTB z logotypem na „S”, bo na pewno trafi się coś interesującego. Chcesz poznać mocne i słabe strony stworzonych przez Superior rowerów? Przeczytaj nasze opinie o 10 modelach, które wybraliśmy z portfolio czeskiego przedsiębiorstwa.
Spis treści:
Choć dla niektórych to drobnostka, nas zainteresował fakt, że Superior właśnie zmienia logo. Tak przynajmniej wynika z nowych szosówek marki znad Wełtawy. Zamiast starego logotypu, wyrażanego głównie w skrócie SUP, na czeskich rowerach szosowych zobaczymy pełną nazwę producenta pisaną małymi literami, zupełnie inną czcionką i z kropeczką na końcu. Takie oznaczenie prawdopodobnie przeniesie się na inne segmenty dwóch kółek tej marki. Ponadto w roczniku 2024 zmienił się design ram oraz komponentów, co nam osobiście bardzo się podoba. Przez najbliższy sezon dwa rodzaje brandingu będą funkcjonować równolegle. To jednak nie czyni jednej części katalogu lepszą od drugiej, a raczej podkreśla ciągłość kolekcji Superiora.
Filozofię marki stanowi tworzenie jednej ramy zarówno do szosówek, jak i graveli. Właśnie dlatego seria X-Road spodoba się rowerzystom, którzy jazdę na szutrach wiążą nie z rekreacją czy bikepackingowymi podróżami, a raczej ze sportem. Liczba w nazwie określa oczywiście numer modelu, a akronim GF oznacza Gran Fondo. Sugerując się tym oznaczeniem, można pomyśleć, że rowery czeskiej marki będą świetne do długich dystansów, kiedy liczy się również aerodynamiczność. Tak też jest w istocie.
Opływowe kształty szoso-szutrówek można wykorzystać na wymagających wyścigach gravelowych, ale nie tylko. Uniwersalność modeli podkreślają szerokie widełki, bo zamiast fabrycznych opon 30 mm da się założyć nawet o centymetr szersze ogumienie. Sprawdźmy, czy to, co obiecują rowery X-Road, okaże się prawdą na żwirze i asfalcie.
Porównanie rowerów z serii Superior X-Road GF | |||
---|---|---|---|
Model | 9.3 | 9.5 | 9.7 |
Cena katalogowa | 12 999 zł | 15 499 zł | 22 999 zł |
Masa (rozmiaru L) | 8,56 kg | 8,48 kg | 7,77 kg |
Koła DT Swiss | 1800 Spline CL TR | 1600 Spline CL TR | |
Napęd Shimano 2x12 | 105 | 105 Di2 | Ultegra Di2 |
Tarczówki Shimano | 105 R7120 | 105 R7170 | Ultegra |
Dodatkowe zalety |
| Karbonowa kierownica |
X-Road 9.3 GF ma klasyczną, ale mocno kontrastową kolorystykę – przód jest biały, a tył czarny (matowy). Już z daleka widać, że to szosówka o nowoczesnej geometrii sportowej, choć zbalansowanej.
W rozmiarze L stosunek Stack do Reach wynosi 1,47, kąt główki ramy 72°, a baza kół 1010 mm – jest więc zawodniczo, ale nie ultra sportowo. Co czuć po ruszeniu? Dość dużo komfortu. Karbonowa konstrukcja dobrze tłumi drgania, choć niestety brakuje włókien węglowych w kokpicie. Pełnię możliwości Superior X-Road 9.3 GF pokazuje dopiero po rozwinięciu prędkości – na podjazdach będzie lekko, a na płaskim dynamicznie, czyli: tak jak trzeba. Warto polecić ten czeski rower tym, którzy nie muszą mieć elektroniki w przerzutkach, a oczekują skuteczności na długich wyścigach.
Czerwono-szary Superior X-Road 9.5 GF nie jest rewolucją po modelu 9.3 – większość komponentów ma identyczną. Różnicę stanowi elektroniczny osprzęt z grupy Shimano 105 serii M7150 i M7170. Tylko 80 gramów różnicy to coś, na co połaszą się wyłącznie osoby liczące każdy gram. Zmiany nie są diametralne, ale system Shimano Di2 pracuje na zdecydowanie wyższym poziomie niż mechanika. Działa szybciej, płynnej i bardziej powtarzalnie.
Najważniejsze zalety elektroniki to w skrócie: łatwiejsze wrzucanie wyższego biegu (nie trzeba podciągać linki, wystarczy kliknąć), zgranie z nawigacją rowerową czy telefonem, a nawet możliwość włączenia automatycznej zmiany biegów.
Kwestia dodatkowa: rower bez przewodów napędowych wygląda jeszcze lepiej, dlatego szosowi esteci poczują zadowolenie z X-Roada 9.5 GF. Nie każdy jest jednak zwolennikiem Di2, tradycjonalistom polecamy nieco tańszy model 9.3 GF.
Po Superiorze X-Road 9.7 GF można spodziewać się najwięcej – jest przecież prawie dwa razy droższy od 9.3 GF!
Ale jeśli w 9.5 nie można było mówić o dużej różnicy, tak w 9.7 zdecydowanie widać już rewolucję. Karbonowa kierownica i lepszy osprzęt odejmują kilkaset gramów od konstrukcji, dzięki czemu można rozanielić się wynikiem 7,77 kg. Napęd Ultegra Di2 jest lżejszy niż stopiątka, a koła stanowią wyższy model od DT Swiss – 1600 Spline CL TR. Jeździ się przez to wyśmienicie – na asfalcie szosówka sama się prowadzi, a na mniej równej drodze karbon wespół z oponami zapewnia odpowiedni komfort. Możliwość montażu szerszego ogumienia pozwala przypuszczać, że szutry również przyjęłyby ten rower z przyjemnością.
Fani częstszego wjeżdżania w teren mogą odłożyć na bok propozycję spod znaku Gran Fondo i pomyśleć o Superiorze X-Road Team Issue Di2 GR.
To również gravel z zacięciem szosowym, ale z szerszymi fabrycznie oponami (38 mm) i typowo już szutrowym GRX-em Di2. Co ważne, szutrowiec waży tylko ok. 200 gramów więcej niż 9.3 GF. Wszystko dzięki kołom identycznym co w 9.7 GF (1600 Spline) i karbonowej, zintegrowanej kierownicy. Trzeba przyznać, że to niezwykle lekki gravel. Świetnie odnajdzie się na leśnych ścieżkach, no może poza dużymi piachami, na które warto założyć szersze opony. Tutaj pewien minus – widełki pozwalają założyć ogumienie tylko do 40 mm szerokości, czyli identycznie jak w serii GF.
Superior produkuje również wiele e-bike’ów, wśród których można znaleźć nawet fulle. My jednak skupimy się na parze modeli turystycznych i – na pierwszy rzut oka – bardzo podobnych. To jednak iluzja, bo różnica jednej cyfry między nazwami (Superior eXR Touring 6030 i Superior eXR Touring 6090) sporo zmienia, a wszystko przez specyfikację.
Porównanie e-bike'ów Superior eXR Touring | ||
---|---|---|
Model | 6030 / 6030 L | 6090 / 6090 L |
Cena katalogowa | 12 469 zł | 15 899 zł |
Silnik | Shimano Steps DU-E5000 (40 Nm) | Shimano Steps DU-EP800 (85 Nm) |
Bateria | Darfon (504 Wh) | |
Wyświetlacz | LCD 1.4” (Shimano Steps SC-E5000) | |
Napęd Shimano | Alivio M3100/Altus 1x9 | Deore M6100 1x12 |
Widelec | RST Volant 60mm | RockShox Judy Silver TK 100 mm |
Tarczówki Shimano | 2-tłoczkowe, Altus MT200 | 4-tłoczkowe Alivio MT420 |
Dodatkowe zalety | Regulowany mostek | Standard Boost, opony z mieszanką Addix |
Co ważne, oba rowery są dostępne w wersji męskiej lub żeńskiej, którą oczywiście cechuje obniżona górna rura ramy, aby łatwiej było wsiadać czy zsiadać z siodełka.
Bagażnik, błotniki, oświetlenie, nóżka – trekkinga zawsze łatwo rozpoznać. Ale trzeba przyjrzeć się bliżej, aby wiedzieć, co skrywa wnętrze czeskiego elektryka. A są tam: silnik od Shimano i bateria Darfon, która pozwala przejechać do 90 km na jednym ładowaniu urządzenia.
Na asfalcie czy polnych szutrach e-bike doskonale się odnajdzie, a regulacja mostka pozwoli łatwo dopasować geometrię, aby było najwygodniej.
Superior eXR Touring 6090 bardzo różni się od 6030 – to już rower stricte do turystyki górskiej.
Napęd z grupy Shimano Deore M6100, widelec RockShox Judy Silver TK (100 mm), osie w standardzie Boost i szerokie opony 2,25” – właściwie wszystko przemawia za terenowym użytkowaniem tego trekkinga. Komponenty są na poziomie, na którym można śmiało zaczynać przygodę z MTB, a na dodatek czeska firma postawiła na czterotłoczkowe hydrauliczne hamulce tarczowe. Geometria nie jest jednak nastawiona na zjazdy, a powód montażu tak mocnych zacisków stanowi oczywiście wysoka masa e-bike’a i mocny silnik (85 Nm), który pozwoli dobrze się rozpędzić.
Żywiołem eXR-a 6090 będą nie tylko okołomiejskie lasy – nawet te bardziej pagórkowate, na których nie brakuje błota czy kamieni – ale przede wszystkim górskie ścieżki.
Nie trzeba mieć wsparcia elektrycznego, aby śmiało przemierzać górskie szlaki. Potwierdzeniem może być linia Superiorów do XC – to ekonomiczne i wszechstronne hardtaile. Napęd spod znaku Deore i mocne hydrauliczne hamulce Shimano MT200 to tylko niektóre cechy, na które warto zwrócić uwagę. Na pewno zaskoczysz się również powietrznym amortyzatorem czy wygodą ramy.
Porównanie rowerów do MTB z serii Superior XC | ||
---|---|---|
Model | 879 / 879 W | 889 |
Cena katalogowa | 4 399 zł | 4 999 zł |
Napęd Shimano | Deore M4100 2x10 | Deore M5100 2x11 |
Zakres przełożeń | 529% | |
Widelec | RST Aerial 100 mm | |
Tarczówki Shimano | BR-MT200 | |
Opony CST Jack Rabbit | 2,1” | 2,25” |
Wykonany przez Superiora XC 879 ma solidne wyposażenie. W przypadku widelca zdecydowano się na skok 100 mm, czyli klasyczną wartość do cross-country. Niektórzy użytkownicy współczesnych, wymagających tras XC mogą uznać „stówkę” za odrobinę zbyt mało, ale cieszy fakt, że w środku jest powietrzna sprężyna. Łatwiej więc dopasować parametry amortyzatora względem swojej masy ciała. Wysoki kąt główki ramy, a niski rury podsiodłowej, a także krótka baza kół podkreślają, że XC 879 raczej odnajdzie się na względnie płaskich szlakach.
Wszystko to sprawia, że Superior daje dużo wygody na terenowych wycieczkach, ale na zjazdach – nawet raczej łagodnych – czegoś brakuje. Rowerowi nie brak za to zwrotności, a zestaw bezbłędnego osprzętu Shimano to znacząca zaleta hardtaila w tej cenie.
XC 889 zachowuje się podobnie jak Superior 879. Oba rowery mają identyczną geometrię, widelec i hamulce, a jednak – terenowa gotowość wyższego modelu jest zauważalna. Dbają o to szersze opony (2,25”, a nie 2,1”) oraz nowsza seria grupy Deore, bo M5100. Jedna koronka więcej w kasecie oznacza łagodniejsze stopniowanie, a więc na podjazdach czy zjazdach można łatwiej reagować na bieżąco. Napęd pracuje płynniej niż M4100, a na grząskich ścieżkach przydadzą się te nieco szersze opony. Obie propozycje rowerów XC od Superiora są jednak warte rozważenia, a drobna różnica w cenie pomiędzy nimi pozwala kupić wyższy model bez szczególnego uszczerbku dla zawartości portfela.