Rower do miasta – jaki najlepiej wybrać?
21-09-2023Program
lojalnościowy
4,9/5 Nasza ocena
na Opineo
Punkty odbioru rowerów
Dostawa gratis w 24h
Do wyboru jest nawet kilkanaście rodzajów rowerów – niektóre dość uniwersalne, a inne o bardzo wąskiej specjalizacji. Podstawowa cecha brana przy wyborze to rama, bo wpływa na wygodę, szybkość czy stabilność. Nie brakuje jednak i innych komponentów decydującym o tym, że jeden typ roweru świetnie nada się na asfalt, a inny będzie odpowiedni w teren. Poznaj zalety i wady różnych modeli oraz odkryj najciekawsze propozycje z danego segmentu, nie wyłączając e-bike’ów.
Rowery z prostą kierownicą – MTB, crossówki czy trekkingi – wpisują się w potrzeby większości rowerzystów.
Spis treści:
Pytanie jaki wybrać rower najlepiej rozbić na kilka mniejszych kwestii, dlatego odpowiedz sobie:
Nie ma sensu kupować drogiego roweru, jeśli na siodełko wskakujesz raz czy dwa razy na rok. W takiej sytuacji wybierz jeden z najtańszych modeli, bo i one dadzą dużo frajdy, jeśli tylko będą pasować rozmiarowo. Im częściej jeździsz, tym bardziej stawiaj na te droższe rowery. Rodzaje rowerów (typy), podobnie jak ich osprzęt, rzutują oczywiście na cenę. Najwyższa półka przeznaczona jest raczej wyłącznie dla uczestników wyścigów, bo tylko na zawodach docenia się niewielkie oszczędności na masie, które mogą zrobić różnicę na mecie.
Praktycznie w każdym segmencie znajdą się rekreacyjne rowery. Niektóre jednak rodzaje – szosówki, a także część graveli i MTB – są przeznaczone głównie do sportu. Na takim modelu niekoniecznie odczujesz najwyższą wygodę, za to zyskasz wyjątkową prędkość czy zwrotność. Rowery miejskie czy trekkingowe mają być z kolei głównie wygodne, dlatego sprawdzają się jako komfortowy środek transportu, podobnie jak crossówki oraz niektóre modele rowerów szutrowych czy ATB. Do przewożenia niewielkiej ilości bagażu najlepsze będą rowery wyprawowe – trekkingi lub bikepackingowe gravele, a w przypadku większego gabarytu – rowery cargo.
Wybór rodzaju roweru jest powodem do długich rozważań.
Im szersze opony i więcej amortyzacji, tym model sprawniej poradzi sobie w terenie. Z kolei na asfalt najlepszy będzie szosowy rower. Typy pośrednie stanowią crossówki, gravele czy trekkingi.
Inną grupę rowerów stanowią modele do wyczynów czy robienia tricków w specjalnie przygotowanych miejscach, takich jak pumptrack czy skatepark. Jak wybrać rower idealny do akrobacji i zabawy na torach czy rampach? Przyjrzyj się modelom typu dirt/ street czy BMX-om, choć niekiedy, na przykład na pumptracki, wystarczy rower uniwersalny, taki jak solidne i niekoniecznie drogie MTB.
Wszystkie rodzaje rowerów, które mamy na stronie, znajdziesz w wersji klasycznej, a wiele z nich – także w elektrycznej. W poniższej tabelce umieściliśmy cenę tych pierwszych – standardowych (z wyjątkiem cargo, nie produkowanych już raczej bez elektrycznego wspomagania). Za kilka tysięcy złotych więcej kupisz jednak wersję z silnikiem oraz baterią, co pozwoli jechać łatwiej i dotrzeć dalej. Jeśli nie chcesz dopłacać lub po prostu cenisz sobie prostszą konstrukcję oraz brak ułatwień podczas jazdy – wybierz klasyczny model.
Jakie są rodzaje rowerów i ich przeznaczenie? | |||
---|---|---|---|
Rodzaj roweru | Teren i zastosowanie | Pozycja | Cena |
Szosowy | Asfalt – treningi, wyścigi, długie przejażdżki | Sportowa | 2.000-30.000 zł |
Gravel | Szutry, asfalt, lekki teren – treningi, wyścigi, przygody, bikepacking | Dość sportowa | 2.000-30.000 zł |
MTB | Teren – treningi, wyścigi, przejażdżki, turystyka | Dość sportowa lub wygodna | 2.500-40.000 zł |
ATB | Teren i nie tylko – wycieczki, dojazdy | Dość wygodna | 1.000-3.000 zł |
Crossowy | Szutry, asfalt, lekki teren – przejażdżki, dojazdy | Dość wygodna |
|
Trekkingowy | Szutry, asfalt, lekki teren – długie podróże, dojazdy | Wygodna | 1.000-5.000 zł |
Miejski | Asfalt – dojazdy i przejażdżki w mieście | Wygodna | 700- 4.000 zł |
Składane | Asfalt – krótkie dojazdy i przejażdżki, przede wszystkim w mieście | Niezbyt wygodna – nieprzeznaczona do dłuższej jazdy | 1000- 4.000 zł |
Dirt/street | Tor terenowy lub miejski – wyczyny, akrobacje | Wyczynowa (rower raczej nie do jazdy, a do wykonywania tricków) | 3.000-6.000 zł |
BMX | Skatepark, miasto – wyczyny, akrobacje | Wyczynowa (rower nie służy do jazdy, a do wykonywania tricków) | 1.000-3.000 zł |
Jak wspomnieliśmy, prawie każdy rodzaj roweru – z wyjątkiem BMX-ów i dirtów – występuje zarówno w wersji z klasycznym napędem, jak i silnikiem elektrycznym. Wspomaganie nieco zmienia charakterystykę poszczególnych podtypów, ale niediametralnie. Główną zaletą jest fakt, że jazda jest mniej męcząca, co przydaje się między innymi na podjazdach, ale e-biki są też droższe, cięższe i trudniejsze w serwisowaniu.
Najwięcej elektryków znajdziesz w opcji e-MTB – to dobry rower, aby łatwo podjeżdżać pod terenowe wzniesienia, dlatego jest często wybierany przez górskich turystów. Na przykładowym modelu GASGAS TRA 5 przejechać można więcej grani czy dolin, a i mocniejsze stromizny są łatwiej dostępne. W zaawansowanych wersjach e-biki do MTB spiszą się również w bike parkach – mają nawet specjalne szlaki zarezerwowane tylko dla elektryków. Świetnym wyborem będzie w tym przypadku Haibike AllMtn 6 z pełnym zawieszeniem o wysokim skoku 160 mm. Jeszcze inna grupa rowerów, która wrzucana jest do koszyka z e-MTB trochę na wyrost, to podstawowe modele. Są jednak dobre do jazdy w okołomiejskich lasach, nawet tych bardziej pagórkowatych, czego przykładem może być Kross Hexagon Boost.
Niemal równie dużą grupę elektryków stanowią e-trekkingi, czyli rowery typowo turystyczne. Są idealne do długich, wielodniowych tras, kiedy jedziesz razem z kompletem ubrań oraz ekwipunkiem obozowym. Geometria elektrycznych modeli turystycznych może być trochę agresywniejsza – na bardziej pagórkowate drogi (jak w Superiorze eXR 6090 L Touring) – ale zwykle nastawiona jest typowo na niziny (R-Raymon TourRay E 3.0 Gent T350). W wyjątkowych rowerach trekkingowych znajdziesz nawet damper, czyli tylną amortyzację – to znacząco upodobnia e-trekkingi do fulli e-MTB. Konstrukcja tych pierwszych będzie jednak nieco wygodniejsza, a komplet fabrycznych akcesoriów – bogatszy (bagażnik, oświetlenie czy nóżka). Zaawansowanym przykładem omawianego roweru jest Haibike Adventr 8.5 low.
Początkowo e-biki były w dużej mierze stworzone do miasta, gdzie nadal są chętnie używane, między innymi do codziennych dojazdów. Taka Sensa Treviso Power – na przykład – świetnie spisze się jako wygodny i szybki środek transportu. W dzisiejszych czasach nietrudno jednak znaleźć i inne rodzaje elektryków. A jaki kupić rower, aby przejechać jeszcze więcej szutrów, ciesząc się odkrywaniem coraz odleglejszych miejsc? Popatrz na e-gravela Ghosta Path Asket Advanced o niepozornej konstrukcji, w której mieści się dość mocny silnik o momencie obrotowym 60 Nm.
W dzisiejszych czasach znajdziesz nawet e-szosówki, ułatwiające powrót do treningów po długiej przerwie czy pozwalające zrobić większą trasę w celach rekreacyjnych. Z kolei zbliżone do rowerów trekkingowych e-crossówki nie mają zbyt dużej liczby akcesoriów, przez co są lżejsze – bardziej sportowe (Romet Orkan RM 2 M INT).
Rower elektryczny – plusy i minusy:
+ pojedziesz szybciej
+ łatwiej wjedziesz na górkę
+ przejedziesz więcej podczas jednej przejażdżki
+ możesz skorzystać z powerbanku czy wbudowanego prędkościomierza
– wyższa cena
– trudniejsze przenoszenie i transport
– brak możliwości zostawiania roweru na mrozie (akumulator mógłby ucierpieć)
Jeśli nie potrzebujesz elektrycznego wsparcia, masz do wyboru nawet więcej opcji. Jaki rower wybrać do jazdy po lesie i asfalcie? Na tych dwóch biegunach znajdują się modele MTB i szosowe, ale męski czy damski trekking, gravel lub crossówka będą pośrednim wyborem, który usatysfakcjonuje zdecydowaną większość rowerzystów.
Szosówki są projektowane głównie z myślą o prędkości – to stricte rower do jazdy po asfalcie. Obok bardzo aerodynamicznych modeli wyścigowych, mających zapewniać najlepsze osiągi, znajdziesz też inne typy rowerów szosowych. Najbardziej rozpowszechnionym jest dziś rowery szosowy endurance – świetny do długich treningów, a także tras pokonywanych dla czystej przyjemności.
Lekkość, wąskie opony z niskimi oporami toczenia oraz aerodynamiczna pozycja sprawiają, że energia wkładana w pedałowanie bardzo efektywnie przekłada się na szybkość jazdy. Podróżowanie z prędkością 25 km/h nie stanowi większego problemu nawet dla początkujących kolarzy szosowych, a już po kilku miesiącach trenowania na liczniku często będzie pojawiać się 30 km/h lub nawet więcej. Dodatkowo minimalistyczny design sprawia, że kolarzówki mogą być traktowane jako najładniejsze rowery na rynku (nie zgodzą się z tym pewnie fani MTB).
Rowerem szosowym trudno jednak cokolwiek przewieźć – do dyspozycji masz jedynie niewielkie torby. Pochylona pozycja może też nie do końca odpowiadać niektórym użytkownikom. W wielu przypadkach konieczny okazuje się bikefitting, a i on nie zawsze gwarantuje komfort. Największą wadą może okazać się jednak wąska specjalizacja – na rowerze MTB swobodnie pokonasz asfalt, ale na szosówce w terenie łatwo stracisz przyczepność, a nawet poniszczysz sobie obręcze.
Rower szosowy – plusy i minusy:
+ najwyższa szybkość jazdy na asfalcie
+ wysoka estetyka
+ możliwość trenowania w praktycznie całej Polsce (singletracki do enduro mamy tylko na południu)
+ ogromna społeczność coffee riderów czy uczestników wyścigów
– nadaje się praktycznie tylko na asfalt (przełajówka jest nieco bardziej uniwersalna)
– trudne przewożenie rzeczy
– geometria nienastawiona na komfort
Aby spróbować jazdy szosowej, wystarczy wygodna szosówka endurance w typie Felta VR 60. Im więcej pieniędzy wyłożysz, tym więcej zobaczysz lekkiego i amortyzującego drgania karbonu. Sensa Firenze 105 Disc ma wykonany z włókna węglowego widelec oraz wyścigowy osprzęt, co sprawia, że według producenta waży ok. 10 kg. Do wyścigów przyda się bardziej sportowa pozycja, jaką zajmiesz na Superiorze X Road 6.5 GF z kołami DT Swiss i wytrzymałymi oponami.
Pewną odmianą dyscypliny szosowej jest kolarstwo przełajowe (cyclo-cross, nie mylić z cross-country). To jesienno-zimowa alternatywa dla szosówki na szerszych oponach (30-33 mm), dlatego bardziej podobna do graveli. Rower CX radzi sobie lepiej z błotem i piaskiem, a osobom z dobrą techniką jazdy dostarczy wiele satysfakcji. To jednak niszowa dyscyplina, dlatego, jeśli nie kochasz błota, lepiej wybierz standardową szosówkę. W dynamicznej jeździe po tak zróżnicowanym terenie jak w przełaju dobrze spisze się też gravel.
Gravel, zwany też szutrowcem, to – najprościej rzecz ujmując – nieco przerobiona szosówka. Ma dużo szersze opony, dodatkowe miejsca na torby lub sakwy, a także pozwala jechać z trochę mniej agresywną pozycją. Bez problemu i dość komfortowo zjedziesz więc poza utwardzony teren, ale może nieco wolniej pokonasz łatwe odcinki. To powód, dla którego gravele często zestawiane są też z MTB – pogląd, że stanowią powrót do korzeni rowerów górskich, wcale nie jest rzadko spotykany.
Modele szutrowe rozwiązują problem wielu osób, którym podobają się szosówki, ale nie widzą nic ciekawego w jeździe tylko po asfalcie, na dodatek w dość wymagającej pozycji. Gravele dobrze nadadzą się do dynamicznej jazdy, a przy tym oferują więcej komfortu i uniwersalności – poradzą sobie na szosie, szutrach i mocniej ubitej ścieżce w lesie.
Od kilku lat widać wyścig o możliwość założenia do nich bardzo szerokich opon rowerowych, co sprawia, że w gravelach fabrycznie montowane jest teraz ogumienie w rozmiarze 40-45 mm i więcej. Gravel świetnie nadaje się do długodystansowych wycieczek, bo pozwala przewieźć wiele bagażu – to częsty wybór sporej liczby podróżników. Szutrowce są też najmodniejszym trendem w kolarstwie, dlatego do wyboru jest bardzo dużo modeli.
Gravele są podobne do szosówek, ale pozwalają montować szersze ogumienie i mają konstrukcję bardziej nastawioną na wygodę.
Rower dobry do wszystkiego nie jest w żadnych warunkach doskonały – szosówka jest szybsza, a MTB lepiej poradzi sobie w trudnym terenie. Do naprawdę dalekich wypraw przydadzą się sakwy, które w gravelu założyć można, ale to trekking jest do nich fabrycznie przeznaczony (ma przecież bagażnik).
Gravel – plusy i minusy:
+ dość uniwersalny i wygodny rower
+ zapewnia wysoką prędkość
+ świetny na szutrach
+ duże opcje przewożenia bagażu (bikepacking)
+ mnóstwo modeli do wyboru, co wynika z mody na gravele
– sportowa pozycja nie będzie dobra dla osób, które szukają głównie komfortu
– modny, a więc i drogi
Nawet za 3.000 zł ciężko znaleźć gravel z dobrym osprzętem. Zaprzeczeniem tej tezy jest jednak Felt Broam 60, który ma opony Maxxis, napęd Shimano Claris i obręcze gotowe do konwersji na system bezdętkowy. Kilkaset złotych więcej wystarczy, aby grupa osprzętu była wyższa, choć nadal szosowa (Sora w Oxfeldzie GR 2), a za ok. 4.000 zł znajdziesz gravela z ramą z cenionej przez wyprawowych gravelowców stali. Kolejnymi zaletami są: karbonowy widelec i napęd prawdziwie szutrowy – Shimano GRX. To wszystko w rowerze z popularnej polskiej linii Kross Esker.
Stworzone do jazdy w terenie rowery MTB poradzą sobie na każdej nawierzchni Wszystko przez szerokie opony czy mocno uginającą się amortyzację, która dodaje komfortu. Ta może być pełna lub dotyczyć tylko przedniego widelca, a także różnić się skokiem, czyli właśnie ugięciem. Amortyzacja wespół z geometrią stanowi główną wskazówkę względem dyscypliny, w której wykorzystasz rower. Jaki wybrać model, aby sprawdził się na trasach XC, trail, AM, enduro czy downhill? Różnicom pomiędzy poszczególnymi kategoriami poświęciliśmy osobny artykuł – rodzaje rowerów górskich.
Rowery górskie dają też spore pole do popisu pod względem szlifowania techniki. Zaczynasz od spokojnego pokonywania najłatwiejszych ścieżek, a po paru sezonach mkniesz po krętych singletrackach. Jeżeli mieszkasz w górzystym terenie lub masz w okolicy piękne lasy, to na pewno nie będziesz się nudzić na MTB.
Minusem górskich modeli jest to, że energia włożona w pedałowanie będzie mocno rozpraszana na płaskiej nawierzchni. Szerokie opony głośno szumią, a widelec – o ile nie ma blokady – będzie cały czas uginał się, nawet gdy nie ma potrzeby zwiększenia komfortu na płaskim podłożu. Kolejną wadą jest ciężar wynikający przede wszystkim z amortyzacji, ale też szerokości kół czy grubej, solidnej ramy.
Rower MTB – plusy i minusy:
+ poradzi sobie z każdą nawierzchnią
+ zapewni wygodę dzięki solidnej amortyzacji i szerokim oponom
+ da największą satysfakcję w lesie i górach
+ zagwarantuje zwrotność i łatwe zjazdy
– duży opór toczenia, głośna praca i rozpraszanie energii na asfalcie
– dość wysoka masa
– geometria raczej nienastawiona na szybkie pędzenie po płaskich odcinkach
Rowery górskie są bardzo zaawansowane pod względem technologicznym, nawet w wersji hardtail. Mowa o modelach z amortyzowanym wyłącznie widelcem, jak w wyścigowym Superiorze XP 939. Lekki, ale solidny osprzęt to jeden z powodów, dlaczego MTB z prawdziwego zdarzenia kosztują nieco więcej, zwłaszcza w wersji full rodzaju R-Raymon FullRay 120 3.0 M550. Te tańsze – z osprzętem poniżej grupy Deore, patrząc na rowery wyposażone w części Shimano – stanowią modele raczej rekreacyjne, nazywane też ATB. Przykładowy Oxfeld XC 6 będzie świetny do jazdy okołomiejskim lesie i na bardziej zróżnicowanych trasach.
Konstrukcja crossówek jest dostosowana do aktywnego wypoczynku na różnych trasach, dlatego to świetnych rower dla początkujących, którzy jeszcze nie wiedzą, jaki teren spodoba im się najbardziej. Rowery crossowe oferują wygodną pozycję za prostą kierownicą i pozwalają swobodnie jeździć po mieście i poza nim – na leśnych czy polnych ścieżkach oraz asfalcie.
Model typu cross pod wieloma względami przypomina podstawowe rodzaje rowerów MTB. Różnice dotyczą szczegółów, które wpływają na ostateczny charakter modelu – amortyzacja ma mniejszy skok, opony są cieńsze, a napęd ma więcej przełożeń twardych, czyli lepiej dostosowanych do dynamicznej jazdy. Cross dobrze wpisuje się w potrzeby większości rekreacyjnych rowerzystów, którzy nie podróżują po trasach, gdzie można wykorzystać pełnię możliwości MTB.
Amortyzacja z małym skokiem nie poradzi sobie z dużymi przeszkodami, a brak dodatkowego wyposażenia znanego z trekkingów – błotników oraz bagażnika – ogranicza wyprawowy potencjał roweru na starcie (potem można dokupić akcesoria). Natomiast gravel oferuje podobne możliwości terenowe, a jest przy tym sporo szybszy, ale droższy i nieco mniej komfortowy.
Rower crossowy – plusy i minusy:
+ chyba najbardziej uniwersalny rodzaj roweru: na wszelkie nizinne trasy
+ wygodny, a jednocześnie dość sportowy
+ w miarę lekki, bo pozbawiony akcesoriów typowo trekkingowych
– ograniczony wybór (bardziej sportowych graveli jest zdecydowanie więcej)
– brak bogatego zestawu akcesoriów, z którego znane są trekkingi
W rowerach crossowych warto szukać hydraulicznych hamulców tarczowych i solidnego osprzętu od Shimano, jak w Oxfeldzie CR 6. Nieco droższy Kellys Phanatic 30 spodoba się wszystkim, którzy liczyli na ogumienie z ochroną antyprzebiciową, a na napędzie chcą zobaczyć logo wyższej grupy: Alivio. W obecnych czasach trudno znaleźć pasujący rozmiar crossa kosztującego więcej niż 3.000 zł. Ale lekki Marin Fairfax 3 z karbonowym widelcem – sztywnym – powinien zadowolić wielu wymagających rowerzystów. Spodoba się zwłaszcza tym, którzy szukają brakującego elementu między crossówkami a gravelami.
Trekking ma wszystko, co potrzebne do spokojnego, komfortowego i bezpiecznego podróżowania na dalekich dystansach. W zależności od gięcia ramy jest to wygodny rower męski lub damski, który już w wersji fabrycznej ma zamontowany komplet wyposażenia składającego się z lampek, błotników, bagażnika oraz osłon.
Aby ruszyć w daleką trasę, wystarczy więc dokupić do trekkinga komplet sakw, spakować się i ruszać w drogę. Łagodna geometria i regulowany mostek sprawią, że nawet kilka godzin spędzonych w siodełku nie powoduje bólu szyi, pleców ani dłoni. Natomiast podstawowa amortyzacja oraz szerokie opony (40-50 mm) pozwalają poradzić sobie na leśnych ścieżkach.
Bardzo wytrzymałe komponenty i bogaty zestaw akcesoriów sprawiają, że modele trekkingowe są ciężkie, przez co mniej dynamiczne niż crossówki. Sprawiają też problemy na stromych lub długich podjazdach. Do jazdy bez sakw lepiej wybrać lżejszy rodzaj roweru, czyli MTB lub właśnie crossa.
Rower trekkingowy – plusy i minusy:
+ fabrycznie przygotowany do długich podróży, a także codziennych dojazdów
+ bardzo funkcjonalny: ma bagażnik, oświetlenie, nóżkę czy osłonę łańcucha
+ wygodny
– ciężki, w dużej mierze przez dodatkowe akcesoria
– droższy od crossówek
Wszystkie typowe dla roweru trekkingowego akcesoria, a także napęd Shimano i hamulce tarczowe, ma Oxfeld TR-4 za ok. 1.000 zł. Jak widać, aby rozpocząć przygodę z przygodami na objuczonym sakwami rowerze, nie trzeba wydawać wiele. Jeśli szukasz innych polskich marek, które produkują wygodne trekkingi, to warto przyjrzeć się kultowym seriom Rometu: Wagant (dla mężczyzn) czy Gazela (dla kobiet).
Wśród ambitnych propozycji światowych marek należy z kolei wyróżnić Gianta Roam EX z hyraulicznymi hamulcami oraz redukującą wstrząsy sztycą D-Fuse.
Pozycja w „mieszczuchach” jest z reguły wygodna, a stylowy wygląd dobrze pasuje do parków czy dzielnic turystycznych. Rower miejski najlepiej sprawdza się na krótkich dystansach, od kilku do maksymalnie kilkunastu kilometrów. Po wygodne modele szczególnie sięgają kobiety, bo wygięta rama w typie holenderskim to tradycyjny rower damski.
Wyprostowana pozycja za kierownicą, jakiej próżno szukać w innych rodzajach rowerów, sprawia, że podróżowanie jest wyjątkowo komfortowe. Inne zalety modeli miejskich to: miękkie siodełka, wygięte kierownice i proste w obsłudze napędy, często z niezawodnymi piastami planetarnymi. Po zamocowaniu z przodu koszyka rower pozwala także na swobodne przewożenie bagażu: zakupów lub torebki.
Ciężkie, często stalowe ramy oraz podstawowy zakres przełożeń sprawiają, że rower miejski słabo sprawdza się do podjeżdżania. Osoby mieszkające w górzystej okolicy lub mające stromy podjazd na regularnie pokonywanej trasie mogą być niezupełnie usatysfakcjonowane z możliwości „mieszczucha”. W takim wypadku ciekawą opcją okaże się wersja elektryczna.
Rower miejski – plusy i minusy:
+ dobry do dojazdów w mieście
+ wygodny
+ pozwala przewozić np. zakupy
+ wysoka estetyka
+ łatwo znaleźć tani model
– praktycznie tylko do miasta
– raczej słaby osprzęt
– ciężki
Na start warto zaproponować dwa stylowe modele – damski, od marki Unity, i męski od Embassy. Jeśli szukasz wyjątkowego wyglądu i osprzętu, który w mieście pozwoli mocno się rozpędzić, to firma Marin przygotowała miejski rower Larkspur 2. Ma 11-rzędową korbę i hydrauliczne hamulce tarczowe, a więc widać, że kalifornijski Marin zaszczepia mieszczuchom osprzęt bardziej terenowy, co czyni ten rower wyjątkowo uniwersalną propozycją.
Składak to rozwiązanie optymalne dla użytkowników stawiających na pierwszym miejscu mobilność. Rower składany można zabrać ze sobą wszędzie – do autobusu, pociągu, samochodu lub samolotu – gdzie nie zajmie wiele miejsca i sprawdzi się na krótkich trasach.
Możliwość złożenia ramy rozwiązuje wiele problemów z przechowywaniem lub transportowaniem roweru. Dzięki temu składak jest idealny do sprawnego przemieszczania się na krótkich trasach, na przykład w zakorkowanym centrum miasta. Im dłuższa droga, tym bardziej przeszkadzać będą małe koła oraz uproszczony napęd. Trzeba dużego wysiłku, aby przyspieszyć lub podjechać pod stromą górę na rowerze składanym.
Rower składany – plusy i minusy:
+ łatwy do przewożenia czy schowania w domu
+ dość tani
– dłuższa jazda na składaku może być niewygodna
– trudne podjeżdżanie i przyspieszanie
– ograniczony wybór modeli
Śmiało można powiedzieć, że składaki mocno wpisały się w polski krajobraz, a wszystko dzięki Wigrom produkowanym przez Rometa. Polski producent kontynuuje to, co zaczął w PRL-u, ale z dużo nowocześniejszym osprzętem – popatrz na wersje Eco lub nieco droższą opcję Classic. Za alternatywę może posłużyć składany rower innej marki znad Wisły – Oxfeld – która w modelu Urbo daje pełny zestaw akcesoriów i napęd Shimano Nexus.
Charakterystyczne BMX-y trudno pomylić z innym rowerem. Uproszczona konstrukcja, małe koła i niskie siodełko to znaki rozpoznawcze Bicycle MotoX. Wyjątkowa wytrzymałość komponentów, z jakich zbudowano modele BMX, pozwala na bezpieczne lądowanie po skokach, akrobacjach i trikach. Jeżeli marzyłeś o zabawie w skateparku lub skakaniu na rowerze przez miejskie przeszkody, to jest to świetna i dość tania propozycja.
Pokonanie dłuższego dystansu rowerem tego typu należy jednak uznać za wątpliwą przyjemność. Ze względu na niewielką konstrukcję BMX traktowany był często jako model dziecięcy – bo wystarczy, żeby brzdąc pokręcił się dookoła bloku. Jest to jednak ekstremalnie specjalistyczny i mało uniwersalny rodzaj roweru, tak dla dorosłych, jak i dzieci, które zaczynają przygodę z rampami czy choćby małymi skokami (ollie).
BMX – plusy i minusy:
+ idealny do skoków oraz akrobacji w skateparku i nie tylko
+ tani i wytrzymały
+ łatwo przewozić
– nie nadaje się do dłuższej jazdy
W przypadku BMX-ów świetne propozycje wysuwa firma Mongoose, która w modelach L10, L40, L60, L80 i L100 gwarantuje wysoką wytrzymałość. Im wyższa liczba przy literce M, tym więcej zobaczysz dodatkowych udogodnień: w ramie stal Cr-Mo zamiast Hi-Ten, obręcze z podwójną ścianką, a nie pojedynczą, a także wytrzymalszy osprzęt.
Dirtówki mają wiele wspólnego z BMX-ami, ale sporo ich łączy również z modelami MTB. Świetnie nadają się do pokonywania przeszkód i wykonywania trików, a oprócz tego pozwalają na dosyć dynamiczna jazdę po torach lub nawet normalnych drogach.
W przeciwieństwie do BMX-ów modele dirtowe mają większe koła (26”) oraz przednią amortyzację o skoku 100 lub 120 mm, dlatego oferują więcej komfortu i bezpieczeństwa. Ich konstrukcje są zdecydowanie mniej ekstremalne, dlatego zapewniają większą uniwersalność użytkowania. Opuszczone siodełko, brak przedniego hamulca oraz napęd typu singlespeed powodują, że taki rodzaj roweru najlepiej sprawdza się na specjalnie przygotowanych torach. Modele dirt/street doskonale nadają się do zabawy, ale do przemieszczania z punktu A do puntu B lepiej wybrać co innego.
Rower dirtowy/street – plusy i minusy:
+ łączy zalety BMX-ów i MTB
+ świetny do zabawy na terenowych torach
+ wytrzymały i prosty w budowie
– brak przedniego hamulca
– raczej nie nadaje się do dłuższej jazdy
Popularny wśród początkujących dirtowców Oxfeld Flag 2 ma solidną, aluminiową konstrukcję, stalową korbę i specjalnie stworzony do tej dyscypliny widelec RST Dirt 100 mm. Inny wybór stanowi markowy model Alcatraz 1 – logo Marin wiele znaczy na hopach. Od marki ważniejszy jest tu jednak sztywny, wytrzymały widelec. Brak amortyzacji przekłada się na lekkość i niewielką możliwość awarii, ale wygody podczas lądowania też będzie mniej. Sięgając na wyższą półkę, warto zastanowić się nad Haro Steel Reserve z chromowo-molibdenowej stali.
Modele towarowe stworzono do przewożenia dużych, ciężkich ładunków za pomocą siły mięśni. To typ roweru, który jak żaden inny nadaje się do przewozu przedmiotów o tak sporych gabarytach. W ostatnich latach dużą popularnością cieszą się zwłaszcza wersje elektryczne rowerów cargo, z których korzystają niektóre firmy kurierskie.
Taki transporter dobrze sprawdza się na krótkich dystansach, zwłaszcza że pozwala omijać korki. W porównaniu do samochodów dostawczych rowery cargo są też zdecydowanie bardziej ekologiczne. Jeśli chcesz sporadycznie przewieźć trochę bagażu, poszukaj odpowiedniej wypożyczalni. Na przykład w Bydgoszczy rowery towarowe wypożycza Urząd Miejski.
Rower cargo – plusy i minusy:
+ świetny do przewożenia dość dużych ładunków
+ solidny
– ciężki i duży
– jeśli nie masz zamiaru często transportować dużych ciężarów, lepiej wymień cargo na inne rodzaje rowerów