Program
lojalnościowy
4,9/5 Nasza ocena
na Opineo
Punkty odbioru rowerów
Dostawa gratis w 24h
Rowerowe zapięcie ma być zaporą niezniszczalną dla złodzieja. Co jednak, jeśli to nie on, a właściciel nie może zdjąć linki, u-locka czy łańcucha? Zgubiony kluczyk, zapomniany szyfr i utracony telefon z aplikacją – istnieje całe mnóstwo awaryjnych sytuacji, które mogą doprowadzić do unieruchomienia jednośladu na stałe. Co zrobić w takiej sytuacji? Ważne, aby zachować zimną krew i postępować zgodnie z logiką, a także zaleceniami producentów zabezpieczeń.
Małe kluczyki do zapięć rowerowych potrafią się gubić. Jak otworzyć zapięcie rowerowe bez oryginalnego klucza? Na szczęście producenci zwykle dodają do zabezpieczeń parę lub kilka kluczyków, właśnie na wypadek takiej sytuacji. W zestawie Kryptonite często znajdują się trzy klucze, w tym jeden z diodą LED, z kolei Gerda i ABUS dołączają zazwyczaj tylko dwa egzemplarze. Rekordzistą jest marka Onguard – dodaje do kompletu nawet pięć kluczyków.
A jeśli zapasowe klucze też się zapodzieją, za nic w świecie nie chcąc się znaleźć? Wtedy warto skorzystać z programów dorabiania kluczyków, które oferują najlepsi producenci. Dla przykładu: marka Kryptonite w ramach Key Safe Program bezpłatnie dostarcza dwa klucze po zgubieniu podstawowego zestawu. Jeśli i one się zapodzieją, następne kluczyki są już płatne. Wymaganiem stawianym użytkownikowi jest rejestracja zabezpieczenia, do czego potrzeba… numeru seryjnego znajdującego się na pierwotnym kluczu. Rejestrację warto więc przeprowadzić zaraz po nabyciu zabezpieczenia lub przynajmniej zapisać gdzieś kod.
U niemieckiego ABUS-a odpowiednikiem tej procedury jest wykorzystanie specjalnej karty bezpieczeństwa o nazwie ABUS Code Card. Najbliższy autoryzowany przez markę znad Renu sprzedawca dostarcza jeden kluczyk – wystarczy podać numer z karty dołączanej do zapięcia po zakupie akcesorium.
Szyfr ma właśnie przeciwdziałać sytuacjom awaryjnym – w końcu nie da się go zgubić. Ale można zapomnieć kod do blokady rowerowej, zwłaszcza jeśli użytkownik chce odpiąć przypiętą do roweru linkę po tygodniach, miesiącach, jeśli nie latach. Jak otworzyć zapięcie rowerowe na szyfr w takiej sytuacji? Niestety sytuacja jest poważniejsza niż w przypadku zgubionego klucza, ponieważ producent nie zna przecież kombinacji własnoręcznie wybranej przez rowerzystę. Przed desperackimi próbami przypomnienia sobie właściwych cyfr warto jednak sprawdzić, czy kłódka rowerowa na pewno jest zamknięta na kod – być może po prostu się zapiekła. Kilka psiknięć WD-40 powinno rozwiązać problem.
Aby uniknąć takich stresujących sytuacji, dobrze jest zapisać szyfr w kilku łatwo dostępnych miejscach – np. w telefonie oraz na mailu. Najlepiej, aby był on również trudny do zapomnienia. Lepiej nie zdawać się na całkowicie losową kombinację cyfr, ponieważ większość producentów zapięć już w instrukcji obsługi ostrzega, że po ustawieniu nowego szyfru żaden inny nie będzie działał. Oznacza to, że nie ma żadnej opcji awaryjnej, a nikt poza właścicielem nie będzie mógł otworzyć zamka.
Nowi użytkownicy zapięć często nie wiedzą, jak ustawić własny kod na zabezpieczeniu rowerowym. Kombinacja fabrycznie przypisana przez producenta (np. 0000) pozwala otwierać zapięcie do momentu wybrania nowego szyfru.
W wielu modelach wystarczy zmienić kod w momencie, gdy linka zabezpieczająca do roweru jest otwarta, a potem zamknąć i obrócić niektóre cyfry. Zapięcie zamknie się i od tego momentu będzie otwierało się tylko z kombinacją, która była wpisana w momencie połączenia obu końców zabezpieczenia. W niektórych produktach trzeba jeszcze przekręcić dodatkowe pokrętło (przed wybraniem nowego kodu) oraz cofnąć je (po wybraniu nowego kodu).
W przypadku elektronicznego zapięcia do roweru (zamek smart) da się coś zarówno zgubić (telefon), jak i zapomnieć (hasło do aplikacji). Program można jednak zainstalować na innym smartfonie, a hasło odzyskać. Jeśli jednak nie uda się tego zrobić, wtedy jest to nie lada kłopot. Warto jeszcze spróbować złapać ostatnie koło ratunkowe, czyli skontaktować się z supportem producenta – może pomóc rozwiązać problem.
Przed demontażem koła albo odjazdem złodzieja na cudzym jednośladzie dobrze chroni również blokada tylnego koła roweru. Jak otworzyć to zabezpieczenie w awaryjnej sytuacji? Zwykle blokady zapinane są na klucz, a więc problem zgubionego akcesorium wraca. Ale znowu – kupujący otrzymuje zapasowe klucze i może je dorabiać, co pomoże pozbyć się kłopotu.
Wielu użytkowników za pierwszym nie potrafi sobie poradzić z taką formą zabezpieczenia ramy. Jak otworzyć blokadę rowerową koła? Po jednej stronie akcesorium znajduje się dźwignia, a po drugiej zamek. Wystarczy włożyć klucz do zamka i przekręcić, a dźwignia odskoczy, otwierając podkowę. W produktach wielu producentów (np. AXA) nie da się wyciągnąć klucza z otwartego zapięcia. Zostaje w nim do momentu zamknięcia blokady. Aby zamknąć zabezpieczenie, wystarczy przekręcić kluczyk w drugą stronę, a następnie pociągnąć za dźwignię w dół do charakterystycznego kliknięcia. Teraz można wyjąć klucz.