Program
lojalnościowy
4,9/5 Nasza ocena
na Opineo
Punkty odbioru rowerów
Dostawa gratis w 24h
Dynamo niegdyś było najpopularniejszym sposobem zasilania lampek rowerowych. Prądnice znajdowały się w niemal każdym modelu wyposażonym w oświetlenie. Przez lata skutecznie wypierały je warianty na baterie lub z akumulatorem. Czy historia zatacza koło i dynamo rowerowe będzie przeżywać w najbliższym czasie renesans? Być może. Pewne jest jednak, że to nadal funkcjonalne rozwiązanie dla osób jeżdżących rekreacyjnie oraz turystycznie.
Dynamo rowerowe, czyli inaczej prądnica, to proste urządzenie, które generuje prąd z ruchu obrotowego koła. Niewielki mechanizm opiera swoje działanie na magnesie otoczonym przez miedziane zwoje, dzięki czemu energia mechaniczna przetwarzana jest na elektryczną. Tę za pomocą okablowania dostarcza do lampek rowerowych.
Proste modele dynama działają tylko wtedy, kiedy wprawiamy w ruch korbę. W sytuacji, gdy rowerzysta przestaje pedałować, światło gaśnie. Nowsze i bardziej zaawansowane urządzenia, pozwalają na przechowywanie części energii. W praktyce oznacza to, że mają funkcję światła postojowego. Takie rozwiązanie pozwala na zwiększenie bezpieczeństwa rowerzysty po zatrzymaniu się lub przy powolnej jeździe.
Niegdyś jednym rodzajem tego typu urządzenia było butelkowe dynamo do roweru (czasem określane mianem rolkowego), zamontowane na przednim lub tylnym kole (te drugie najczęściej w przypadku rowerów wyposażonych w przedni amortyzator). Obecnie znajdziemy je w większości rowerów ekonomicznych. To prosta, niewielka konstrukcja przypominająca baryłkę, najczęściej koloru czarnego lub srebrnego. Działa na przez tarcie koła o rolkę dynamo, w efekcie czego generowany jest prąd. Pracę urządzenia można poznać po charakterystycznym dźwięku, jaki wydaje.
Zdecydowanie cichszą alternatywą dla tego typu rozwiązania jest nowoczesne dynamo rowerowe w piaście, czyli zintegrowane z kołem. Charakterystyczna konstrukcja jest zdecydowanie bardziej estetyczna, ponieważ zamknięta w szczelnej obudowie. Dzięki temu nie tylko urządzenie będzie zawsze przygotowane do pracy, ale także zostanie w odpowiedni sposób osłonięte przed negatywnym działaniem czynników zewnętrznych – kurzu, brudu czy błota.
Zdecydowanie najprostszym w obsłudze mechanizmem jest dynamo do roweru w piaście. Nie wymaga ono od rowerzysty żadnej ingerencji. Załącza się całkowicie automatycznie podczas jazdy. Dzięki temu pojazd jest zawsze dobrze oświetlony, a jego użytkownika nie musi zastanawiać się, czy urządzenie pracuje poprawnie.
Nieco inaczej wygląda sytuacja w przypadku klasycznego dynamo butelkowego. Prąd będzie płynął tylko wtedy, gdy sami uruchomimy prądnice. Czynność nie jest skomplikowana – wystarczy skierować górną część prądnicy ku kole tak, aby stykała się z oponą. W ten sposób energia będzie transmitowana. Wyłączenie mechanizmu to po prostu odsunięcie baryłki od koła. Rowerzysta oczywiście może mieć na stałe uruchomione oświetlenie, jednak komfort jazdy jest w tym przypadku niższy, ponieważ generowane są spore opory toczenia.
Wydajność dynamo zależy od kilku czynników. Do najważniejszych należą konstrukcja urządzenia, prędkość obrotowa koła, obciążenie elektryczne czy warunki użytkowania. Najprościej mówiąc, im szybciej jedziemy, tym więcej energii powstanie, a natężenie światła będzie większe.
W teorii sytuacja jest jednak znacznie bardziej skomplikowana. Zwykle klasyczne dynamo generuje moc 3 W przy napięci 6V, co jest wystarczające do tego, aby zapewnić stabilne światło lampek przedniej i tylnej. Warto jednak podkreślić, że w prądnicach montowanych w piaście zdarza się jednak, że z powodu zbyt dużej prędkości, np. podczas zjazdu ze stromej górki, generowana większa ilość prądu. Aby zapewnić sobie dobrą jakość działania prądnicy, dobrze jest utrzymywać prędkość od 15 do 25 km/h.
Warto pamiętać o tym, że wydajność energetyczna urządzenia nie zawsze jest pełna. Modele w piaście oferują do 70%, w butelkowej są to wartości mniej. Jednocześnie samo dynamo generuje pewne opory toczenia, co również wpływa na efektywność jazdy.
Rowery wyposażone w dynamo służą przede wszystkim do jazdy rekreacyjnej i turystycznej, czyli montuje się je w modelach miejskich i trekkingowych. Niekiedy znajdziemy je także w hybrydach, e-bike’ach czy cargo. Bywa, że producenci umieszczają prądnice w dwóch kółkach dla dzieci i młodzieży. Dlaczego? Urządzenie doskonale sprawdza się podczas poruszania się po mieście. Doceniają je szczególnie osoby, które na dwóch kółkach jeżdżą codziennie, np. do pracy czy szkoły. Rozwiązanie to pozwala zapomnieć o konieczności wymiany baterii lub ładowania akumulatora. Jednocześnie daje pewność, że zawsze będziemy widoczni na drodze, co zwiększa nasze bezpieczeństwo.
Modele tego typu stają się coraz bardziej popularne, dzięki modzie na bikepacking. Eliminują konieczność zabierania powerbanka specjalnie do ładowania oświetlenia rowerowego, a jednocześnie wybrane modele lampek na dynamo pozwalają na zasilanie nawigacji czy telefonu. Należy jednak pamiętać, że ze względu na wydajność prądnicy rowerowej, będzie ona służyła raczej jako podtrzymujące źródło prądu. Na naładowanie urządzenia w warunkach terenowych raczej nie mamy, co liczyć.
Mechanizmu współcześnie nie znajdziemy w rowerach sportowych, np. szosowych czy MTB. Sama konstrukcja nie należy do najlżejszych, więc zdecydowanie korzystniejszym wyborem w przypadku właścicieli kolarzówek są lekkie lampki z wbudowanym akumulatorem. Nie jest to także dobry wybór do MTB, ponieważ wiązka światła, jakie generuje, zwykle jest niewystarczająca do terenowej jazdy po ciemnych lasach.
Osoby, które nie mają zamontowanego w swoim pojeździe dynamo, mogą to zrobić samodzielnie. Czynność ta nie powinna generować zbyt dużych trudności. Wymaga jednak pewnych umiejętności technicznych, które zdecydowanie ułatwią przeprowadzanie czynności.
Aby samodzielnie i bez problemów zamontować dynamo w piaście, rekomendujemy wybór modelu wbudowanego w koło, np. Kellys Draft Dynamo V-brake. W innym przypadku będzie konieczne plecenie koła, co jest czynnością skomplikowaną, pracochłonną i wymaga dodatkowych narzędzi (klucza do szprych).
PRZYGOTUJ:
Koło z piastą z dynamo, klucz do osi, przewody do podłączenia lampki, trytytki, oświetlenie.
MONTAŻ DYNAMO BUTELKOWEGO KROK PO KROKU:
PRZYGOTUJ:
Dynamo z uchwytami (zwykle stanowią część zestawu), klucz imbusowy lub śrubokręt oraz przewody do podłączenia lampki, trytytki, oświetlenie.
MONTAŻ DYNAMO BUTELKOWEGO KROK PO KROKU:
Oświetlenie zasilane za pomocą prądnicy to rozwiązanie popularne przede wszystkim w Europie. Większość lampek kompatybilnych z tym systemem opracowują producenci z Niemiec, w tym AXA, Busch&Muller lub Holandii np. Spanninga. Stąd też znaczna część proponowanych rozwiązań spełnia normy StVZO. W praktyce oznacza to, że modele wyposażone są w specjalne odcięcie, które nie oślepia innych uczestników ruchu drogowego. Dobrym przykładem takich wariantów będą: AXA 606 czy Spanninga Galeo XDO.
Zdecydowanie jednym z najważniejszych kryteriów jest moc światła. W przypadku lampek do dynamo zwyczajowo posługujemy się nie lumenami, a luxami. Luxy określają intensywność oświetlenia na danej powierzchni (1 lux to 1 lumen na metr kwadratowy). Zwykle stosowane są modele od 20 do 100 luxów. Wybór mocy zależy od indywidualnych potrzeb. Najsłabsze sprawdzą się wtedy, gdy często poruszamy się w dobrze oświetlonym mieście.
Jeżeli dysponujemy nowoczesną prądnicą, która gromadzi część energii w wewnętrznym akumulatorze, dobrze jest zdecydować się na lampkę z funkcją światła postojowego. Opcję tę oferuje wiele produktów, np. Spanninga Axendo 60 XDAS DRL czy Busch&Muller Lumotec IQ Avy T Senso Plus.
Interesującą opcją dla niektórych kolarzy są modele z czujnikami zmierzchu. Samoczynnie załączą się, gdy będą tego wymagać aktualne warunki atmosferyczne. To najlepszy wybór do rowerów z dynamo w piaście, chociaż i właściciele butelkowego nie będą zawiedzeni.
Powszechne przed laty prądnice do roweru współcześnie raczej nie będą cieszyć się tak dużą popularnością, jak kiedyś. Nie oznacza to jednak, że rozwiązanie pójdzie w zapomnienie. Wraz z modą na jazdę na dwóch kółkach i wybieranie zrównoważonych środków transportu, znacznie zwiększyła się grupa kolarzy rekreacyjnych oraz turystycznych, dla których dynamo to naprawdę wygodne rozwiązanie. Przed podjęciem decyzji, czy inwestować w dynamo do swojego roweru, warto rozważyć wszystkie za i przeciw.
ZALETY | WADY |
---|---|
oświetlenie zawsze gotowe do pracy | waga mechanizmu |
niskie koszty utrzymania | działanie zależne od jakości pedałowania |
bezobsługowe (w przypadku dynamo w piaście) | zwiększenie oporów toczenia |
bardzo niskie ryzyko kradzieży samej lampki | mniejsza moc niż lampki akumulatorowej lub bateryjnej |
idealna moc do jazdy po oświetlonych drogach | niska wydajność przy niskich prędkościach |
ekologiczne – przetwarza energię mechaniczną | słyszalna praca mechanizmu |
Niektórzy producenci rowerów decydują się na montaż dynamo w ramach wyposażenia fabrycznego. To duży atut, który znacząco ułatwia podejmowanie decyzji. Prądnice możemy znaleźć w wielu propozycjach różnych marek, np. Oxfeld i Romet.