Koła hookless – przewodnik po nowej technologii
22-09-2022Program
lojalnościowy
4,9/5 Nasza ocena
na Opineo
Punkty odbioru rowerów
Dostawa gratis w 24h
Serwisowanie opon tubeless może wydawać się skomplikowane, jednak w rzeczywistości to bardzo łatwy proces. Przed przystąpieniem do działania, warto jednak zapoznać się z informacjami dotyczącymi tego, ile mleczka do opony trzeba dolać, jak to zrobić oraz jak długo preparat będzie zdatny do użytku. W tym artykule poznasz odpowiedzi na najważniejsze pytania związane z konserwacją systemów bezdętkowych.
Mleczko uszczelniające w oponach bezdętkowych to płyn eksploatacyjny, który trzeba czasem uzupełniać i co jakiś czas wymieniać. Podobnie jak inne elementy systemu tubeless, czyli taśmy czy wentyle. Dzięki temu całość zachowa szczelność i będzie prawidłowo spełniała swoje zadanie.
SPIS TREŚCI:
1. Uszczelniacz do opon rowerowych – jak sprawdzić jego poziom w oponie?
2. Wymiana mleka w oponie – jak usunąć stary preparat?
3. Jak nalać mleczko do opony?
5. Czy domowy uszczelniacz do opon ma sens?
Uszczelniacze do opon mają za zadanie zasklepiać niewielkie ubytki. Dzięki temu rowerzysta może kontynuować jazdę mimo przebicia. Aby cieszyć się właściwym działaniem systemu bezdętkowego w swoim rowerze, warto regularnie sprawdzać poziom mleczka w oponie. Mimo szczelnej konstrukcji całego koła, preparatu i tak może ubywać. Jest to związane przede wszystkim z drobnymi ubytkami w ogumieniu, które zostają zasklepiane płynem, a także z jego odparowywaniem. Dlatego najlepiej kontrolować jego stan przynajmniej raz w miesiącu.
Istnieją trzy sposoby na sprawdzenie poziomu mleczka uszczelniającego:
Nie da się ukryć, że w rowerach coraz częściej stosuje się system tubeless. Czy warto się na niego decydować?
Wszystko zależy od potrzeb konkretnego kolarza. Aby wyrobić sobie zdanie, warto dowiedzieć się więcej o oponach bezdętkowych, ich oznaczeniach oraz sposobie działania.
Oprócz poziomu mleczka, konieczne jest również sprawdzanie ciśnienia w oponach bezdętkowych. Najlepiej kontrolować je raz w tygodniu. Najprostszy sposób to naciśnięcie i sprawdzenie, czy ogumienie jest wystarczająco twarde do jazdy, jednak lepiej będzie skorzystać z odpowiedniego sprzętu. Może posłużyć do tego pompka z manometrem. Istnieje także możliwość, aby skontrolować ilość powietrza za pomocą kompresora na stacji benzynowej, trzeba jednak pamiętać, że posiadacze wentyli presta będą potrzebowali przejściówek samochodowych, a w dodatku duża część kompresorów nie współpracuje z ogumieniem rowerowym.
Wymiana mleka w oponie – jak usunąć stary preparat?
Przystępując do wymiany mleczka, należy najpierw usunąć stary preparat. W tym celu przydadzą się ciepła woda z mydłem, a także specjalnie odtłuszczacze, jak np. Dynamic Wipe Out. Potrzebna będzie też gąbka (niektórzy rowerzyści stosują szczotki, jednak pojawiają się opinie, że w skrajnych wypadkach mogą one przyczynić się do uszkodzenia wnętrza opony).
Cały proces najlepiej przeprowadzać na zewnątrz albo na podłodze zakrytej folią tak, aby w razie jakiegokolwiek wycieku nie spowodować trudnych do usunięcia zabrudzeń. Warto także wcześniej założyć gumowe rękawki oraz odzież roboczą. Kiedy wszystko jest już odpowiednio zabezpieczone, można przystąpić do działania.
Jak usunąć stare mleczko tubeless krok po kroku:
Często spotkać się można również z poradami, zgodnie z którymi do usunięcia starego mleczka warto wykorzystać myjkę ciśnieniową. Z jej pomocą ciężko będzie jednak zrobić to w czysty sposób. Lepiej unikać tego sposobu, aby zminimalizować szansę, że lateks lub inne substancje dostaną się do środowiska naturalnego.
Wlewanie mleczka do opony to na szczęście nic skomplikowanego. Nie zabiera też dużo czasu. Można to zrobić na dwa sposoby.
Pierwszym z nich jest zaaplikowanie preparatu do ogumienia częściowo założonego na obręcz rowerową. Od strony niezałożonej jeszcze na koło wystarczy wlać mleko, a następnie dokończyć zakładanie opony. Ten sposób jest dość wygodny, jednak generuje większe ryzyko, że coś może wylać się bokiem podczas uzupełniania. Warto więc robić to ostrożnie, bez zbędnego pośpiechu.
Drugi sposób dotyczy ogumienia założonego już na obręcz. Najpierw trzeba będzie zdemontować wkład wentyla, a następnie przez otwór wlać preparat uszczelniający np. przy pomocy specjalnej strzykawki.
W obu przypadkach, po zakończonym działaniu należy obracać kołami i mocno nimi wstrząsać, aby mleko dobrze rozprowadziło się wewnątrz opony. Warto też od razu wybrać się na krótką przejażdżkę. Pozwoli nam to zweryfikować, czy proces przebiegł pomyślnie, a preparat najlepiej wypełnia ogumienie właśnie podczas jazdy.
Uwaga!
Jeżeli kupiłeś inne mleczko niż obecnie używane, zawsze lepiej najpierw pozbyć się starego preparatu przed dolaniem nowego. Uszczelniaczy nie powinno się mieszać, ponieważ odmienne składy mogą powodować niewłaściwe działanie substancji.Jeżeli z powodzeniem udało Ci się usunąć starą warstwę mleka do roweru, możesz przystąpić do wlania nowego płynu. Na rynku dostępne są różne rodzaje – lateksowe, amoniakowe oraz łączące oba te składniki. Najlepszą opcję stanowią produkty bez dodatku amoniaku, który jest substancją żrącą, a w dodatku wydziela nieprzyjemny zapach. Podczas zakupu warto zwrócić uwagę na informacje na etykiecie. Poszczególne mleczka różnie reagują na wysokie i niskie temperatury. Mogą np. zastygać, co sprawi, że stracą swoje właściwości. Dlatego dobrze będzie sprawdzić, jaki zakres termiczny podaje producent.
Niektóre uszczelniacze dostosowane są do konkretnych dyscyplin, co ma związek z różnicami ciśnień stosowanych w różnych rodzajach opon. Za przykład posłużyć mogą produkty Vittoria Pit Stop Road Racing dostosowany do szosówek oraz Vittoria Pit Stop Super Magnum MTB dedykowany rowerom górskim. Większość preparatów jest jednak uniwersalna i można je stosować we wszystkich rodzajach ogumienia bezdętkowego.
Jeśli masz już nowe mleczko, musisz wlać je do opon w odpowiedniej ilości. Zależne jest to przede wszystkim od rozmiaru ogumienia.
Kolarze szosowi, użytkujący cienkie opony nie muszą wlewać do ich wnętrza dużej ilości płynu. Zazwyczaj wystarczy ok. 30-50 ml na jedno koło. Ze względu na wąską konstrukcję opony szosowej, trzeba zachować szczególną ostrożność podczas wypełniania go uszczelniaczem.
Opony do MTB, niezależnie od tego czy mają 29, 27,5, czy 26” są dość szerokie. Dlatego wlewa się do nich znacznie więcej mleczka niż w przypadku ogumienia szosowego. Do modeli górskich zwykle zaleca się wartość od 80-100 ml, choć przy większych szerokościach przekraczających 2,6”, odpowiednie może okazać się nawet 120 ml.
Opony do rowerów gravelowych stanowią pomost między wąskimi modelami szosowymi, a bardzo szerokimi odmianami zaprojektowanymi np. do MTB. Zazwyczaj wlewa się do nich ok. 60-70 ml płynu.
Niektórzy rowerzyści szukając oszczędności, szukają informacji na temat samodzielnej produkcji uszczelniacza do opon. Nie jest to jednak dobry pomysł. Profesjonale preparaty są przetestowane, nie szkodzą oponie, a ich cena nie jest na tyle wysoka, żeby warto było ryzykować produkcję własnego mleczka. Dodatkowo, substancje sprzedawane w profesjonalnych sklepach mają podane zakresy temperatur, w których można je użytkować.
Pośród kilkudziesięciu produktów o różnych właściwościach trudno może być znaleźć ten idealny. Dlatego przygotowaliśmy kilka uszczelniaczy, cieszących się dobrymi opiniami wśród naszych klientów. Powinno ułatwić to wybór właściwego modelu, który spełni Twoje oczekiwania.
Trezado Liquid Sealant
Preparaty uszczelniające Trezado cieszą się dużym uznaniem kolarzy. Chwalone są za trwałość oraz dobre zasklepianie ubytków. Ten produkt świetnie sprawdzi się zarówno podczas spokojnej jazdy, jak i na wyścigach w trudnym terenie, np. podczas zawodów XC.
Momum Gum
Momum Gum to mleczko o specjalnej formule zawierającej mikrowłókna. Dzięki temu jest w stanie zasklepić nawet większe ubytki, mające ok. 6 mm. Dużą zaletą tego preparatu jest wysoka żywotność, mogąca wynieść nawet kilka miesięcy. Produkt można stosować także w okresie zimowym.
WTB TCS 2.0
To mleczko łączy w sobie doskonałą jakość z korzystną ceną. Nie zawiera amoniaku i charakteryzuje się dużą trwałością. Mimo mniejszej zawartości glikolu, może być wykorzystywane nawet w mroźnych temperaturach (ok. -9,6°C), a jednocześnie dłużej zachowuje swoje właściwości w okresie letnim.
Czasem może się zdarzyć, że uszkodzeniu uległ wentyl. Na szczęście pozbycie się usterki zajmuje dosłownie chwilę. Jest na tyle proste, że można je przeprowadzić nawet na trasie, o ile oczywiście wozisz przy sobie zapasowy komplet.
Jak wymienić wentyl tubeless krok po kroku:
Wymiana wentyla to dobra okazja, aby skontrolować poziom mleczka w oponie i w razie konieczności dolać więcej preparatu.
Konieczność wymiany taśmy tubeless nie występuje często. Jeśli jednak zajdzie taka potrzeba, to wymaga nieco więcej pracy niż w przypadku wentyla. Nie będzie jednak żadnym problemem dla osoby, która przeprowadziła już konwersję swoich kół na system tubeless.
Jak wymienić taśmę w systemie bezdętkowym:
Jeżeli czeka Cię wymiana mleczka uszczelniającego, wentyla bądź taśmy, warto przy okazji rozważyć montaż wkładki antydobiciowej. To specjalna pianka do włożenia między obręcz a oponę. Formowana jest w taki sposób, aby zapewnić dobre wypełnienie. Dzięki niej zarówno obręcz, jak i ogumienie są chronione przed deformacjami wynikającymi z przebicia i nagłego spadku ciśnienia. Odpowiadają też za lepsze tłumienie drgań oraz zapobiegają zsunięciu się opony z felgi po utracie powietrza.
Wkłady są bardzo lekkie, więc nie będą powodowały zwiększenia masy roweru. Dostępnych jest wiele produktów z różnych półek cenowych, np.: Barbieri Anaconda albo Tubolight Evo Insert.