Program
lojalnościowy

4,9/5 Nasza ocena
na Opineo

Punkty odbioru rowerów

Dostawa gratis w 24h

Wszystko, co musisz wiedzieć o MIPS i innych systemach bezpieczeństwa kasków rowerowych

Data aktualizacji: 08-09-2023

W Polsce nie ma obowiązku noszenia kasku rowerowego, jednak zdecydowanie warto go ubierać. Pierwsze hełmy były wykonane ze skóry, metalu czy nawet materiału korkowego. Z biegiem czasu rynek ewoluował i dlatego też współcześnie mamy szeroki wybór tego typu akcesoriów, które odznaczają się dużo wyższą skutecznością niż ich poprzedniki. 

Już za kilkaset złotych rowerzysta może nabyć nakrycie chroniące głowę. Na rynku dostępnych jest wiele technologii poprawiających bezpieczeństwo czaszki. Ostatnio popularność zyskują kaski z MIPS. Pytanie zatem, co to jest MIPS i czy kaski z tą technologią rzeczywiście są lepsze? 

Technologie typu system MIPS podwyższają skuteczność ochrony głowy. Ich zadaniem jest minimalizowanie ryzyka uszkodzenia mózgu i kości wokół niego niezależnie od tego, w jaki sposób uderzy się w przeszkodę – co w mniejszym stopniu zapewniają kaski o tradycyjnej konstrukcji. Wtenczas spada prawdopodobieństwo poważnych urazów, a nawet kalectwa wskutek wypadku na rowerze

Co to jest MIPS w kasku?

MIPS, czyli Multidirectional Impact Protection System, to szwedzkie rozwiązanie stosowane przez większość czołowych producentów kasków rowerowych. Wyjątkowość tej koncepcji związana jest z tym, że system chroni mózgowie przed skutkami uderzeń z różnych kierunków, w tym tych skośnych i liniowych. Działa w podobny sposób, jak naturalne mechanizmy ochronne ludzkiej głowy.

W kaskach bez takich ulepszeń rozpraszanie siły w czasie wypadku jest skuteczne, ale tylko, gdy mamy do czynienia z uderzeniem w centralnej części hełmu. Kask z MIPS umożliwia natomiast równomierne rozkładanie siły, niezależnie od miejsca trafienia przeszkody w głowę. Wszystko za sprawą wewnętrznej warstwy o niskim współczynniku tarcia, która może swobodnie przemieszczać się o 1- 1,5 cm w każdą stronę. Ruch ten absorbuje część energii, która działa na czaszkę podczas uderzenia pod kątem. Zabezpiecza to mózg przed nadmiernym rozciąganiem tkanek, czy nawet przed ich rozrywaniem się.

Po czym poznać, że kask jest wzbogacony o system MIPS? Najłatwiej sprawdzić, czy znajduje się na nim dedykowana żółta naklejka. Obecność tej technologii można również zidentyfikować, oglądając wnętrze nakrycia. Jeśli jest tam MIPS, to zauważalne będą różnokształtne wypustki z miękkiego tworzywa. Lista producentów kasków, u których są dostępne model z MIPS-em jest naprawdę długa i znajdują się wśród nich marki, takie jak Abus, Fox, Uvex, Giro, POC, Lazer czy Oakley.

Kask z MIPS – czy warto dopłacić?

Lepiej zapłacić trochę więcej, aby wybrać kask z ruchomą wkładką MIPS, która zapewnia dodatkową ochronę głowy w razie wypadku. Nie warto oszczędzać na bezpieczeństwie, a nawet minimalnie poprawiona skuteczność kasku może zapobiec groźnym urazom głowy. W przypadku niektórych modeli – np. Giro Isode – różnica cenowa pomiędzy wersją zwykłą a wyposażoną w MIPS wynosi około 100 zł.

Wchodząc w szczegóły, kask z MIPS-em na pewno warto wybrać go na trasy, na których rozwijamy duże prędkości, bo wiążą się one z podwyższonym ryzykiem wypadku. Z tego powodu będzie to świetna opcja dla kolarzy szosowych. Z drugiej strony warto pamiętać, że w tym sporcie znaczenie ma waga, a taki sprzęt będzie ciut cięższy niż wersja podstawowa. Nakrycie głowy z systemem MIPS można natomiast na pewno polecić do jazdy gravelowej, gdzie pokonuje się trasy o różnej nawierzchni, co także zwiększa prawdopodobieństwo upadku.

Przemieszczanie się rowerem po mieście nie jest natomiast tak wymagające, ale ruch samochodowy może być sporym zagrożeniem, więc kask z technologią MIPS będzie przydatny także dla miłośników jazdy rekreacyjnej. Nie inaczej jest z rowerzystami MTB, a to ze względu na znaczenie ochrony wyposażenia w czasie pokonywania kolejnych górskich szlaków. 

Młodszy brat technologii MIPS, czyli innowacja Spherical

Wiadomo już, co to jest MIPS. Teraz warto przyjrzeć się jego ulepszeniu o nazwie Spherical. Jest to system dwóch wkładek do kasków Giro, których mechanizm działania przypomina staw biodrowy. Dwie wkładki wchodzą w siebie tak samo, jak główka kości udowej idealnie wpasowuje się w panewkę biodra. Wewnętrzna część systemu Spherical ma kształt półkuli i może swobodnie przemieszczać się po powierzchni zewnętrznej wyściółki, która wygląda podobnie, ale jest większa. Zapewnia to rozkładanie siły uderzenia także podczas ruchów obrotowych głowy, które mogłyby mieć tragiczne skutki dla zdrowia. Środkowa warstwa kasku jest przy tym przyjemna w dotyku, więc nie tylko chroni, ale też odpowiada za komfort użytkowania.

Inne technologie ochronne w kaskach rowerowych

Jedną z technologii opatentowanych w ostatnich kilkunastu latach, jest rozwiązanie do kasków Lazer  KinetiCore. Działa ono na tej samej zasadzie, co system MIPS, ale… W przeciwieństwie do pierwszej technologii, jego elementy są na stałe zespolone ze skorupą kasku. Segmenty zbudowane z pianki EPS pochłaniają siłę uderzenia, niezależnie czy występuje ona pod kątem, czy pionowo (pośrodku). W ten sposób minimalizuje się ryzyko urazów mózgu podczas wypadku. Jednym z innych plusów tego systemu jest innowacyjność wentylacji. Kanały zostały zbudowane w taki sposób, aby transportować chłodne powietrze do tylnej części kasku, co pozytywnie wpływa na komfort z jazdy.

Równie ciekawy pomysł na ochronę głowy wymyśliła firma POC, która oferuje kaski z technologią SPIN (sharing pad inside). Są to kaski z silikonowymi aplikacjami, które rozmieszczono w kilku miejscach po wewnętrznej stronie. Mają takie samo zastosowanie jak dwie poprzednie technologie. Ograniczają następstwa związane z działaniem sił nacisku na głowę.

Jeszcze inaczej zbudowany jest system Koroyd, który pełni tę samą funkcję, co wcześniejsze patenty. Składa się on z wielu małych i pustych rurek, które łagodzą siłę uderzenia. Ich niepodważalną zaletą jest też lekkość i skuteczna cyrkulacja powietrza.

Airbag na szyję, czyli poduszka powietrzna dla głowy

Producenci na rynku kasków rowerowych pomyśleli także o tych, którzy naprawdę nie lubią mieć zakrytej głowy, a mimo wszystko chcą czuć się bezpiecznie w czasie jazdy. W trosce o takie osoby szwedzka marka Hövding stworzyła kołnierz z poduszką powietrzną, która to otwiera się zaraz przed zderzeniem z ziemią. Jest to możliwe, dzięki monitorowaniu zachowania rowerzysty. Urządzenie analizuje dane zbierane z częstotliwością 200 pomiarów na sekundę. W momencie wykrycia anomalii szybko się nadmuchuje. Wówczas głowa zostaje otulona dmuchanym kapturem, który utrzymuje górne partie ciała w bezpiecznej pozycji. Przypomina on poduszki powietrzne w samochodzie.

Najnowsze ulepszenie medyczne w kaskach

Wypadki „jeżdżą” czasem po ludziach, więc warto zaopatrzyć się w kask, który nie tylko chroni w czasie przewrotki rowerowej, ale jest również w stanie przekazać innym osobom najważniejsze fakty, o nas i naszym stanie zdrowia.

Awaryjne zabezpieczenie, jakim jest kask z chipem NFC Medical ID, umożliwia rowerzyście zapisywane danych o jego kondycji zdrowotnej. Informacje dotyczące użytkownika są dodane w kompatybilnej aplikacji twICEme, z której następnie przenosi się je na mały mikroprocesor z kasku. 

Główną zaletą tego rozwiązania jest to, że pozwala na odczytywanie zapisanych komunikatów bezpośrednio z kasku. Dzieje się tak dzięki technologii NFC, która występuje już we wszystkich nowszych telefonach.

Rewolucyjne rozwiązanie może okazać się przydatne dla personelu medycznego udzielającego pomocy, gdyż wówczas zyska on więcej wiadomości o potencjalnych przyczynach obecnego stanu poszkodowanego.